Never pisze:To badanie tow W-wie czy we Wrocławiu? Jak w W-wie to mogę ponegocjować, tylko błagam napiszcie jasno z kim rozmiawiałyście? Żebym nie palnęła jakiegoś głupstwa... Ja jestem bardzo chora, kicham conajmniej raz na minutę, nie za bardzo jarzę dzisiaj co i jak... A badania muszą być zrobione i już, tez poszukam kasy!
Rozmawiałam z dr Narojkiem, neurologiem z SGGW w Warszawie(właśnie wrócił z zagranicy, bardzo miły i rzeczowy), dla ktorego te badania robia nie w jego pracowni dlatego nie mozna chyba nic wynegocjowac. Wspominałam,ze kociaki bezdomne... Pytałam, czy mozna na raty... Nie, bo on sie po badaniu rozlicza.
Jutro po 17 będzie wiedział, czy będą robione badania dla niego w ten weekend. Mam wtedy zadzwonić. Jestem u niego wstępnie zapisana z dwoma kociakami na ten weekend. Podaje Ci na PW jego numer komórkowy-on badania rezonansowe organizuje i z nim trzeba negocjować.
Jego zdaniem im wcześniej badania będą tym lepiej (takze w przypadku Filemonka, bo przestrzeń mózgowa ma określona pojemność i jego objawy też moga zacząc sie pogłębiać).
Stwierdzał poprawę u kotów leczonych na wodogłowie. jest neurologiem i nie wie nic na temt narzędzi chirurgów, ale jak sie poprawiało, to znaczy że czymś włąściwym te zabiegi odciągania wody robili.
Uwaga! Dla Pitiego znalazła się na forum Miau szlachetna i hojna sponsorka - jak będzie chciała to się ujawni i dzięki niej na samo badanie rezonansowe dla niego brakowałoby tylko 200zl minus to co na bazarkach zdążę zarobić.
Nie wiadomo jeszcze tylko czy uda się to załatwic w ten weekend. Ja mogę pojechać, tylko na środki na podróż też muszę zarobić na jakimś bazarku bo jestem akurat szczególnie spłukana.