no właśnie , niektórzy (czyt. ja) parcują czasem do 22 , czasem i w nocy pracują ...
widzę że temperatura rośnie (a może to tylko takie moje wrażenie) ..
nie wiem jak mam wytłumaczyć że nie tyle te wyjazdy są tu problemem (one tylko wyznaczają progową datę ) ważniejsze jest to że ja nie mogę mieć żywego zwierzaczka (no chyba że rybki)
dlaczego tak trudno zrozumiec że są ludzie którzy nie mogą pozwolić sobie na ten przywilej bo z powodu trybu życia zwierzę może tylko u nich ucierpieć ,
mam tego świadomość dlatego szukam mu domu bo u mnie nie może zostać , próbowałam i nadal próbuję go ratować ale niestety może tak być tylko do 4 lipca...
potem nie wiem czy będę miała czas żeby zaglądać na forum (zapowiada się okres na wysokich obrotach) ,