Blanka Śnieżnobiała Księżniczka - mój SKARB :)))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 19, 2007 9:01

Jak Blance minela nocka?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lis 19, 2007 10:06

No to mniej więcej po kolei.
Mama dostała takiego szoku, że nie mogła sobie miejsca znaleźć po tym jak zabrałam kota. Wypucowała calutkie mieszkanie i nikt z domowników, a już w szczególności żaden kot nie mógł się do niej zbliżać! Nawet mój brat, który lubi się droczyć dostał zakaz odzywania się do mamy! Mama mi dziś powiedziała, że wszędzie ją widziała, nie spała całą noc i wciąż miała iskierkę nadziei, ze Blanka wróci... Ona praktycznie wciąż ma oczy mokre ze szczęścia. Blanusia śpi, a my wpatrujemy się w nia jak w ósmy cud świata.
A ja mam tak wysprzątany pokój, że aż bije po oczach!!

Nocka minęła spokojnie. Blanusia trochę pobiegała z maluszkiem. I wtem tata mówi do mamy: patrz idzie, idzie :) No i poszła do rodziców do łóżka. Spała do rana. Wybarankowała mamę, a potem wylizała jej twarz. Sielanka :)

Kupka była, ale suchutka i ciemna. Chyba kotuchna ma zatwardzenie po zmianie karmy. Siusiu też było w kuwetce. Dziś wreszcie Blanka się porządnie napiła z kranu, bo wczoraj tylko odrobineczkę z miseczki.
Cioteczki co z tym zatwardzeniem? Radźcie!

O wecie napiszę za chwilę.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon lis 19, 2007 10:21

"Mój" wet... Szkoda słów. Chodziłam do niego przez ponad 10 lat. Miał dobre podejście do zwierząt. Ostatnio jednak zachłysnął się forsą. Tak to odczuwam. I zamiast potraktować starego sprawdzonego kilenta po ludzku, woli nic nie zrobić.
Żuchwy Balnusi nie obejrzał WCALE.
Uszko - powiedział, że wąski kanał uszny i dużo włoszczynki i że trzeba po prostu płynem czyścić i tyle.
Katar niedoleczony!! Kto ma wiedzieć jak długo trzeba podawać antybiotyk - ja czy wet?? Nawet jej nie osłuchał po ostatnim zastrzyku!!
I mogłabym tak długo.
Mój Karolek dostał takie dziwne sapy... On podawał antybiotyk przez 5 dni. Nawróc sapek po tygodniu.
A nowy wet leczy psa na serce. Sapek nie ma!

A wracając do Blanki.
Rano dostałam telefon od renatki. Blanusi świszczało w płuckach. Natychmiast wet. Spotkałyśmy się na Białobrzeskiej.
Przepisuję wydruk z wizyty:
Opis badania:
temp. 39,4
zaostrzenie nad płucami
w uchu lewym zmiany neo lub zapalne na ścianie zewn. przew. słuchowego
wydzielina ropna
w linii białej tłuszczak czy przepukilna pooperacjna? Do obserwacji
W jamie ustnej zmiany wytwórcze okolicy trzonowców po stronie lewej,
złamanie żuchwy
Leki:
Panolog
Zalecenia:
Panolog - do prawego ucha codziennie przez 10 dni, kontrol
Unidox - 1/2 tabl. do pyszczka co 24 godziny przez 10 dni o kontrol, ewentualnie rtg klatki piersiowej
Do usunięcia siekacze, sanacja jamy ustnej, decyzja dalsza co z żuchwą po rtg


Kto jest bardziej doświadczony niech się wypowie... Proszę.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon lis 19, 2007 11:12

tu dobry wet musi się wypowiedzieć, a nie forum. Nic nie dzieje się z Blanką dramatycznego, ale wszystko trzeba doleczyć.
Antybiotyk przez 5 dni? To nawet ja, kompletny imbecyl, wiem, że przynajmniej tydzień.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon lis 19, 2007 12:37

ajmk pisze:"

Do usunięcia siekacze, sanacja jamy ustnej, decyzja dalsza co z żuchwą po rtg




Chyba uruchomił mi sie szósty zmysł, że Cię tak o ten pyszczek Blanki męczyłam. I przyznam sie, że nawet byłam trochę rozczarowana, że bardzo niedokładnie i nieściśle odpowiadasz :oops: ( zwłaszcza, że sama ostatnio prawie straciłam Perełkę z powodu zębów i na informację, że Blanka w schronisku nie może jeść, bo COŚ w pyszczku... to prawie syrena alarmowa zaczęła wyć mi w głowie :) ).
No, ale skoro wet stwierdził, że to nic poważnego ( a raczej sie nie zainteresował :( ), to co miałaś pisać :(
Widzę, że muszę dokładniej doczytać, co to sie nawyrabiało z Blanką, bo z informacji w różnych postach wynika, że to wcale nie była tak, jak to sobie wymyśliłam :lol:
Bardzo sie ciesze, że Tata (jakkolwiek groźnie go sobie wyobrażałam :lol: ) zaakceptował Blankę i że wszystko się tak ułożyło

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 19, 2007 12:59

sa takie koty, ze łapią za sere jak zaden inny
my w sprawie Emi (klon z łapanki Jany) mielismy jedno jedyne zapytanie... a sliczna jest i pieszczocha okropna - Agnieszka kotę widziała, moze poswiadczyc ze ładna ;)
juz nie szukamy domku dla niej
nadal czekam na siatkę do okna by moc wietrzyc w domu (dziecko alergizujące...) i robie w koncu testy alergiczne dziecku, bo ostatni tymczasik i choroba Michała po sprzegnieciu sie dały taki efekt ze szok :(
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Pon lis 19, 2007 13:08

Widziałam Emi i kilka innych kloników :) Są świetne.
A xandra widziała Blankę.
A ja widzę radość w domu z powodu jej powrotu. Jest taka jakaś odświętna atmosfera. Nie wiem jak to jest, jak przybywa do domu noworodek, ale to jakoś tak właśnie musi być ;)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon lis 19, 2007 13:19

tak, Blancia jest przecudowna
prawdziwa krolewna
bede patrzyła na bazarek w oczekiwaniu na fanty, z kasa cienko, ale moze na cos wystarczy albo choc popodrzucam ;)
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Pon lis 19, 2007 14:55

Bazarki będą wieczorkiem, bo zaraz idę na niemiecki. Mogę już napisać co na pewno będzie:
smyczki i długopisy z tygrysem - ponownie
Kubusiowe gadżety - osłonki przeciwsłoneczne do auta i nie tylko ;) oraz wyjątkowa koszulka dla dziecka od Kubusia :) rozmiar 122 :)
zegarki od ferrero (TicTac) - elektroniczne, ale takie nietypowe
no i wody perfumowane :)
Nie mam pojęcia ile będzie kosztowało leczenie koteczki, ale pomoc bardzo potrzebna. Podrzucanie też ;)
Mam nadzieję, że coś Wam się spodoba! Wieczorem wystawiam i wklejam linki, a zapraszam już teraz!!

Jeszcze jedno. Dla mnie ważne. Blanulek uwielbia spać na grzejniczku. Zresztą jest pełno zdjęć jak ona sobie śpi. Myślę, że taki hamaczek na grzejnik byłby dla niej wymarzonym prezentem. A za to, jaka była dzielna, z pewnością na niego zasłużyła. Nowy hamaczek kosztuje ponad 40 zł. Nie stać mnie na taki wydatek. Może ktoś ma taki po swoich kotach? Wiecie pewnie, że niektórym kotom nie podobają się prezenty od nas... Ja tak kiedyś miałam z namiocikiem. Gdyby ktoś chciał sprzedać taki hamak bardzo proszę o kontakt. Tanio... :oops:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon lis 19, 2007 14:59

Jeżeli można, to ja kupię Blaneczce taki hamaczek na Gwiazdkę (w przyszłym tygodniu), tylko proszę jej powiedzieć, że to od takiej jednej cioteczki co ją kocha bardzo :)
Moje gady mają taki i jest ciągle zajęty, moim zdaniem to strzał w dziesiątkę.

EDIT:
Czort w hamaczku:
Obrazek
Obrazek

Ayane

 
Posty: 1381
Od: Pon lis 27, 2006 20:14
Lokalizacja: Chorzów

Post » Pon lis 19, 2007 15:06

Ayane jesteś kochana, ale ja nie mogę :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon lis 19, 2007 15:08

Ayane pisze:EDIT:
Czort w hamaczku:
Obrazek


Ale fajowy!! Czorcik rzecz jasna :) Koty fajnie pozują do zdjęć, prawda?
Dziś wieczorem postaram się wkleić kilka fotek z cyklu "taaaaaaaka duża" :) Boże, jaka ona słodka jest.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon lis 19, 2007 15:09

ajmk pisze:Ayane jesteś kochana, ale ja nie mogę :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:


Możesz, możesz.
Ba, co więcej, nie masz wyjścia, musisz :twisted:
Ja jestem uparta jak osioł i jak sobie coś wymyśle, to mnie nic nie odciągnie.
A że adres Twój mam (pierwszy przelew Paktu) :twisted: to nie masz nic do gadania moja droga.
Obrazek

Ayane

 
Posty: 1381
Od: Pon lis 27, 2006 20:14
Lokalizacja: Chorzów

Post » Pon lis 19, 2007 16:24

ajmk pisze:B

Jeszcze jedno. Dla mnie ważne. Blanulek uwielbia spać na grzejniczku. Zresztą jest pełno zdjęć jak ona sobie śpi. Myślę, że taki hamaczek na grzejnik byłby dla niej wymarzonym prezentem. A za to, jaka była dzielna, z pewnością na niego zasłużyła. Nowy hamaczek kosztuje ponad 40 zł. Nie stać mnie na taki wydatek. Może ktoś ma taki po swoich kotach? Wiecie pewnie, że niektórym kotom nie podobają się prezenty od nas... Ja tak kiedyś miałam z namiocikiem. Gdyby ktoś chciał sprzedać taki hamak bardzo proszę o kontakt. Tanio... :oops:


To uważaj,żebyś się z tym prezentem nie "przejechała" :lol: Co mnie osobiście spotkało 2 tygodnie temu. U nas te hamaki sa dużo droższe niz 40 złotych i jak znalazłam (na miau :) ) ogłoszenie, że będa w promocji po 29 złotych, to pognałam do sklepu.
Przez 2 dni wkładałam wszystkie koty w hamak po kolei. Patrzyły na mnie z niesmakiem i wychodziły. Na szczęście udało mi sie go zwrócić. :lol:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 19, 2007 16:26

I może zmień ten tytuł :lol: Chyba już się z niczym nie bijesz :)

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot] i 88 gości