Zuzia z Korabiewic. Nasz Promyczek zgasł

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 22, 2008 16:56

Powialo nadzieja!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Aga Age wspomoze wiedza o tym chorobsku i bedzie lepiej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zuzienko walcz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Sercem tez jestem przy Was!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Śro paź 22, 2008 20:34

Agnieszko wpisz wyniki samej morfologii bo chciałam zobaczyc. Wiem juz od mamy ze najgorzej nie jest ale dobrze tez nie. Dobrze ze udało sie pobrac krew malutkiej. Jestem ciekawa sama wynikow biochemii i reszty.
Jak z sioo? udało sie złapac w lecznicy? pisz Karotko co u Was bo cały czas sie denerwowałam. Jak nie bedziesz sie mogła doczytac rozpiski ktora ci włozyłam do lekow to pisz mi na gg ja jeszcze raz wszystko ci napisze. Trzymam kciuki za dobra i spokojna noc.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 23, 2008 13:44

Wczoraj jak rozmawiałam z Karotką to jakby ktoś promyk słońca wpuścił do ciemnego pokoju. Teraz już widzę, kto za tym stoi :)

a na serio - Karotko - wielgachne kciukacze za Zuzinkę cały czas są. Oby przeczekać najgorsze i żeby wyniki były lepsze...
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 23, 2008 14:13

Kciuki cały czas mocne. Zuzia Walcz
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 23, 2008 14:19

niestety jeśli chodzi o koty zabrane z Korabiewic, to z dorosłych żyje już bardzo niewiele. z tego co kojarzę, to jest Ziutka u Wielbłądzia. to przynajmniej co do tych starszych. te koty przez parę lat były narażone na takie warunki, że niestety mają trwały uszczerbek na zdrowiu. przyjechały do nas w tragicznie złym stanie, i właściwie przez cały czas były i są leczone. Domino przeżyła tylko 11 miesięcy od zabrania ze schroniska, ale w jej przypadku nic nie dało się zrobić ;(

trzymam kciuki za Zuzię, bo ona walczy już bardzo długo.

puss

 
Posty: 11740
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 23, 2008 15:49

Zuzienko, walcz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wszystkie ciotki sa myslami przy Tobie i przy Twojej kochanej Duzej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw paź 23, 2008 16:30

Dziewczyny nie jest dobrze.....Aga napisze jak bedzie mogła...ale wyniki sa zle:( Agnieszka musi podjac decyzje o transfuzji. Prosimy o duzo ciepłych mysli.......dla Zu i dla Agnieszki. Aga jest w kiepskim stanie psychicznym:(
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 23, 2008 16:40

ja caly czas mysle o tym srodku wiazacym fosfor.

ona moze miec hiperfosfatemie, i jesli nie zwiaze sie fosforu to ona nie bedzie sie leczyc
http://www.wple.net/nefrologia/nef_nume ... michal.pdf

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 23, 2008 16:55

Zuzia powinna jesc...i do jedzenia dostawac alusal. Ale sens podawania preparatow wiazacych fosofor (ktorego poziom jest bardzo wysoki u Zu) jest wtedy kiedy podaje sie posiłek.

Nie mam pojecia jak inaczej obnizac jego poziom. Ona musi jesc....
Agnieszka pozniej wpisze wszystkie wyniki.
Moze ktos jeszcze bedzie mial jakis pomysł:( kurcze morfologia słaba..wysokie parametry nerkowe.
Wysoki fosofor.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 23, 2008 17:01

Przesyłam ciepłe myśli i najmocniej jak potrafię trzymam kciuki.


Zuzinko - nie daj się.

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Czw paź 23, 2008 17:08

to wypowiedz jednego z guru mojego nerkowego na tym forum czyli AlkiM
ktora ma kota nerkowego i dobre wyniki w jego prowadzeniu...kazdy kot co prawda inny ale moze to cos pomoze
--------------------------------------------------------------------------------

Rozpoczelismy nowy rozdzial w leczeniu Rudego. Poniewaz jego hematokryt spadl do 16% podajemy EPO. Rudy jest dopiero po dwoch zastrzykach, a ja juz widze kolosalna roznice - enrgia go rozpiera.
Rozpoczelismy rowiniez podawnie Calcitriolu, aby spowolnic postep choroby. Od calcitriolu Rudy ma duzo lepszy aptetyt poniewaz hormon polipeptydowy jest teraz kontrolowany. Oprocz tego Rudy dostaje potas, aminokwasy, vitamine B-12 i zastrzyki z zelaza 2 razy w miesiacu no i wiazemy fosfor. Wetka odradzila dawanie Rudemu karmy renal na tym etapie choroby.


AlkaM
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 23, 2008 18:15

Nikt nie daje nam juz nadziei.We wtorej jak przyszłam z pracy z Zuzia było bardzo źle. Zwymiotowała i nie mogla chodzoc, zataczała sie. Po wizycie u Andrzeja i podaniu kroplówki i leków poczuła sie wyraźnie lepiej. Pochrupała nawet suche, podjadła saszetke...Wyniki wynosiły wtedy mocznik 300, kreatynina 6,6. W srode tez było dobrze, ale Zuzia przestała jesc. Teraz widze, ze czuje sie coraz gorzej, dzisaj rano zwymiotowała na mnie podczas kroplówki, nie chce nic jesc, ani odrobinki, nie pije. raci krew. Tydzień temu miała wyniki w normie, wczoraj morfologia:
WBC 14
RBC 4,23
Hb 7,2
hematokryt 20

dzisiaj
RBC 4,04
Hb 7
hematokryt 19,6

dzisiaj odebrałam tez wyniki biochemi
mocznik 280, kreatynina 12,2
ALT 180
fosfor 20

Wet mówi ze nie ma szans, a ona patrzy na mnie tymi swoimi wielkimi oczkami i smutna miauczy co jakis czas....nie wiem co robic...
Wet mówi ze jest jeszce mozliwosc transfuzji, ze po tym poczuje sie lepiej i ze bedziemy mieli szanse sie z nia pozegnac...ale na razie nie chce tego zrobic, az erytrocyty nie spadna do 3...a ja nie wiem czy zdązymy, bo mam wrazenie za ona zaczyna cierpiec. Rano jeszcze nie, ale teraz kiedy to pisze czuje ze ja boli...nie wiem co robic...nie wiem
spie kolo niej na ziemi, czuwam nad kazdym krokiem...nie wyobrazam sobie ze moze jej nie byc koło mnie
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 23, 2008 18:53

Agnieszko, Twoje kochajace serce powie Ci co robic... Tak potwornie mi przykro!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Caly czas trzymam kciuki :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw paź 23, 2008 19:00

Zuzieńko, to na pewno jeszcze nie ten czas. Proszę, postaraj się. Tyle osób czeka na twój powrót do zdrowia

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw paź 23, 2008 19:05

Spokojnie Agnieszko z krwia zdazycie..ona jest pod scisła kontrola. Najgorsze w tym wszystkim sa wyniki kreatyniny ktora rosnie strasznie szybko. Andrzej obawial sie dzisiaj morfologii. Ona nie traci krwi tak szybko jak Marchewa.
Agnieszko czy ona sie zle czuje fizycznie w tej chwili?
Czy myslisz ze ja cos boli? Co powiedzial Andrzej jak mu mowiłas o tym miauczeniu?
Z tego co ja wiem to nerki nie przynosza bolu jako tako tylko sam poziom mocznika moze powodowac dyskomfort. Moze jest głodna a boi sie jesc.
Sprobuj ja karmic. Jedzenie to podstawa. W jedzeniu mozesz podac jej lek na zbicie fosforu.
Szkoda ze wymiotuje tym sucralfatem.
Kurcze Aga wiem co czujesz.......nawet nie wiesz jak bardzo....tak mi przykro.
Nie pozwol jej cierpiec...tylko tyle...nie wiem co napisac.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Google [Bot] i 3 gości