Afrykańskie koty: Maluch i Baja

[bekos]

Dla wszystkich odwiedzających nasz wątek:

[sibia]

Hej, i dla Was Wesołych Świąt!
Przyjezdzasz do Polski?
Usciski, sib

[bekos]

Przyjezdzasz do Polski?

będę w PL jeśli Frankfurtu śnieg znów nie zasypie...
może przysłałabyś mi na PW swój numer, to zobaczyłabym te praskie atrakcje w Twoim towarzystwie

[Alyaa]

Niech się spełnią świąteczne życzenia,
te łatwe i te trudne do spełnienia...
Niech się spełnią te duże i te małe,
te mówione głośno lub wcale,
wyszeptane w biegu, zapisane w śniegu.
Niech się spełnią krok po kroku...
Tego Ci życzę w te Święta i w Nowym Roku

[bekos]

Bardzo dziękujemy za piękne życzenia
"Trochę" mroźniej tu w PL niż w Algierii

[sibia]

Ha!, masz tysięcznego posta!

Ano zimno, zimno.
U nas dziś była operacja, mam scerbatego kota, najblizsze dni obserwuje, ale Noworoczne piwo (nawet w sam Nowy Rok) podtrzymuje!

Usciski

[cynamon i wanilia]

[Iburg]

Przeczytałam caly watek. Koty masz sliczne. Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku dla Ciebie i futerek

[Szura-najmysi mama]

Niech taneczny
lekki krok
Będzie z Tobą cały rok
Niech prowadzi Cię bez stresu
Od sukcesu do sukcesu

Szczęśliwego Nowego 2011 Roku

[bekos]

Bardzo dziękujemy wszystkim za życzenia i pozdrawiamy noworocznie!
Widzę, że Szura kolorowo powitała Nowy Rok
Iburg, witamy na wątku
C&W, skąd się wzięło tyle kociastych
sibia, mam zgryz z tym piwem, bo mi się zachciało odczulać na salicylany i czasowo piwo mam zakazane. wino też jeśli chcesz, to mogę Ci potowarzyszyć ze szklanką wody
za przekroczenie 1000 liczby postów wznoszę wirtualny toast

[Szura-najmysi mama]

Widzę, że Szura kolorowo powitała Nowy Rok

Zdecydowanie nie było to kolorowe witanie Nowego Roku ale wcale nie sprawiło mi to przykrości Ok 11.00 zabrałam swoje kocie żywe maskoty i położyliśmy się oglądać TV . Z trudem dotrwałam do 12.00. chciałam jednak przeczekać kanonadę fajerwerków i popatrzeć czy koty nie wpadły w panikę. W tym roku jednak było wyjątkowo spokojnie bo pokaz fajerwerków był organizowany dużo dalej od naszej kamienicy.
Wydziczył tylko najmłodszy Natan, a jego panika udzieliła się natychmiast Szurce i Biełce które spały obok nas. Klusiowi tyko oczy zrobiły sie ogromne, ale z zainteresowaniem śledził rozbłyski. Reszta kotów spokojnie spała. Trojka uciekinierów po chwili uspokoiła się i wróciła do mnie
No, może sny miałam kolorowe

[bekos]

Ok 11.00 zabrałam swoje kocie żywe maskoty i położyliśmy się oglądać TV . Z trudem dotrwałam do 12.00.

no to podobnie jak u mnie, tylko że bez futerek, które zostawiłam w Algierii
tradycyjnie już bojkotuję imprezy sylwestrowe. takie bale w określony dzień o określonej porze, na gwizdek uśmiech i ochota do zabawy, trąci sztucznością. jakieś takie wymuszone i niespontaniczne. zresztą w PL sylwester powinien być latem, jak jest ciepło to jakoś bardziej chce się pić szmpana pod gołym niebem

[cynamon i wanilia]

C&W, skąd się wzięło tyle kociastych

to i tak maleńki wycinek tego kociego towarzystwa co w konińskim schronie z niecierpliwością na domki czeka...

[bekos]

zatem ogromne kciuki za super domki dla kotuchów z konińskiego bidula niech nowy rok będzie dla nich łaskawy...

[cynamon i wanilia]

dziękuję też potrzymam na każdym możliwym wątku potrzymam za koniniaki
a co u was słychać? nie czas to na jakieś fotki?