Romek cz.1- zamykamy ten wątek, zapraszamy do drugiego...:o)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob lip 07, 2007 9:59

u mnie taki jeden różowy też czasami ląduje w łazience od 4tej do czasu kiedy wstaje TŻet czyli 5.30
ale nie z powodu kwiatków które są na wakacjach w pokoju Damiego tylko talentów wokalnych :evil:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lip 07, 2007 19:31

No rzeczywiście, biedny :twisted: Ale zawsze mi go później szkoda :D:D:D Zreszta w łazience ląduje z zapasem jedzenia i picia, zeby przypadkiem mu czegos nie brakło ;) A i tak wyrzuty sumienia mnie gryzą :twisted:

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 08, 2007 14:16

He, raz, po kolejnej nieprzespanej nocy, próbowalismy zamknąć nad ranem Tosię w łazience - próbowalismy dwa razy i dwa razy Toska wychodziła z niej, wielce zadowolona i domagająca się dalszej zabawy (tak, tak, dla niej była to zabawa 8O ). Po prostu nasze zasuwane na bok drzwi do łazienki nie podołały Tosi, pomimo wepchnięcia koca w celu ich zablokowania....cóż, nastepnego dnia kupiliśmy stopery do uszu :twisted:
Obrazek Tosia Obrazek Kaziu

Nikajka

 
Posty: 664
Od: Pt lis 03, 2006 17:22
Lokalizacja: Skawina

Post » Nie lip 08, 2007 15:34

Przyznam się, że u mnie rudy ląduje czasem nad ranem w kibelku, a ja idę z powrotem spać, bez wyrzutów sumienia :twisted:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Nie lip 08, 2007 15:37

A u nas, ja ląduje nad ranem w łazience żeby się wyspać ;)
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Nie lip 08, 2007 17:15

:ryk: :ryk: :ryk:

gattara pisze:A u nas, ja ląduje nad ranem w łazience żeby się wyspać ;)
Obrazek Tosia Obrazek Kaziu

Nikajka

 
Posty: 664
Od: Pt lis 03, 2006 17:22
Lokalizacja: Skawina

Post » Nie lip 08, 2007 19:10

gattara pisze:A u nas, ja ląduje nad ranem w łazience żeby się wyspać ;)


:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Aż tak to ja się poświęcać nie będę :twisted: A stopery do uszu nie pomagają :D Romek jeszcze potrafi podgryzać w nogi albo pacać Cię łapą w tą czesc, która akurat wystaje spod kołdry :D

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 08, 2007 19:15

kothka pisze:
gattara pisze:A u nas, ja ląduje nad ranem w łazience żeby się wyspać ;)


:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Aż tak to ja się poświęcać nie będę :twisted: A stopery do uszu nie pomagają :D Romek jeszcze potrafi podgryzać w nogi albo pacać Cię łapą w tą czesc, która akurat wystaje spod kołdry :D


Ani my ani nasz Hakerek nie ładujemy w łazience. Po prostu ze stoickim spokojem znosimy niewyspanie, gryzienie, śpiewy itp. Tylko Pysia w poszukiwaniu ciszy i spokoju zaszywa się gdzieś w kącie.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw lip 12, 2007 17:28

Gratuluję anielskiej cierpliwości :D Mi jej niestety brakuje ;)
Ale ostatnio (tfu, tfu ;)) Romek w nocy sypia ;)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 12, 2007 17:42

Moje w nocy też ostatnio śpią - chyba. Nie jestem tego pewna, bo zamykam się z Hestią i małą przed pozostałymi i śpimy błogim snem :twisted:
Tylko Kitki mi trochę szkoda - dzielić pokój z plebsem... :roll:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw lip 12, 2007 17:44

No ładnie Aga, Hrabinę z Burokiem zostawić - wstyd :lol:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pt lip 13, 2007 7:33

U mnie też przez ostatnie noce spokój - pogoda się zmienia czy cóś :roll:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lip 23, 2007 18:46

Romek dalej przesypia noce :roll: Ale nie narzekam ;)
Do tego robi się coraz bardziej okrąglutki :twisted: Ale je przepisowo, przecież nie będę kota głodzić :twisted: Bo zaraz usłyszę, że siebie nie głodzę, to kotu też mam nie wydziielać ;)

Poza tym mamy tropiki :roll: Poddasze, okna od zachodniej strony i brak zabezpieczeń (czyli okna ewentualnie tylko uchylone ;)) Fajnie jest :twisted: Tylko romek wyleguje sięmiędzy mokrymi ręcznikami pod suszarką :D Chyba się do niego przeniosę :twisted:

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 23, 2007 18:49

Łączę się z Wami w bólu :wink: , u nas też tropiki.... szału można dostać :(.

Domagam się foto-relacji z zaokraglonych boczków Romeczka :lol:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pon lip 23, 2007 19:53

gattara pisze:Domagam się foto-relacji z zaokraglonych boczków Romeczka :lol:
Popieram 8)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości