Lonia i Marceli i DWA małe kotki

» Sob sty 21, 2006 21:12

pewnie że warto
zainspirowana Twoimi cudnymi zdjęciami z wrażenie aż zaczęłam oglądać aparaty fot na allegro i nie tylko...
i kto sie za mnie teraz nauczy głupiego rachunki kosztów, hm?

cały wieczó z głowy...

mizianki dla śliczności

» Nie sty 22, 2006 10:23

Cieszę się, że kotulce lepiej.

Wielkie

za zdrówko.

A propos foty - zmienilaś tlo, czy w ciemnicy robilaś fotę? Pytam, bo tak próbuję jakoś kota obfocić, żeby z tylu nic nie bylo i niebardzo mi się udaje...

» Nie sty 22, 2006 11:07

Kropka,

Lonia usiadła sobie przed plecakiem TZ, żeby sobie w nim pogrzebać. Jak tak siedziała, to wyobraziłam ją sobie na zdjęciu
Sięgnęłam po aparat, zrobiłam duże zbliżenie, jednocześnie machając ręką, żeby Lonia na mnie popatrzyła i strzeliłam fotkę

Tło to czarny plecak TZ

» Nie sty 22, 2006 11:16

Pożyczysz? :lol:

No to jestem w punkcie wyjścia.

» Nie sty 22, 2006 14:05

TZ nie odda plecaka
Ja nie oddam Loni

Ale na miejscu udostępnimy oboje

Lonia jeszcze raz
Obrazek

» Nie sty 22, 2006 14:46

Boskie fotki ja też bym kciała ale za daleko :lol:

» Pon sty 23, 2006 21:56

Te, Pani, co robisz???

Obrazek

Prasować będziesz???

Obrazek

Ale po co???!!!!

Obrazek

Bo widzisz...
Obrazek

Moim zdaniem deska do prasowania nie służy bynajmniej do prasowania...
Obrazek

I ja wiem, co mówię
Obrazek

» Pon sty 23, 2006 22:12

o b ł ę d n e :1luvu:

» Pon sty 23, 2006 22:22

o b ł ę d n e :1luvu:

» Wto sty 24, 2006 10:18

Rewelacja.

Ostatnie cztery foty są super, a ta całkiem ostatnia to już w ogóle :1luvu:

» Wto sty 24, 2006 10:29

fantastyczne! :ryk:

Lonia:

» Wto sty 24, 2006 13:35

rozkosz!!!
zmieniam sie w masło!!!

» Śro sty 25, 2006 9:43

Ciężka noc
Zasmarkana, obolała zasnęłam
Obudził mnie okrutny skórcz łydki.
Potem drugi

W sumie spałam ze 3 godziny

Budzik zadzwonił, nieprzytomna przekręciłam się na boku, aż tu nagle czuję na ramieniu "skrob skrob" i pyk pyk
Odwracam się
a tam siedzi marceli i trąca mnie łapką. Jak popatrzyłam na niego to od razu ułożył się na moim ramieniu i wywalił brzuch do drapania

:roll:

łobuz

» Czw sty 26, 2006 9:54

Lonia mnie nie lubi :crying:

Nie przychodzi do mnie
Nie mizia się

Leci za to do TZ
wchodzi mu na szyję, wisi sobie
Wczoraj nosił ją po domu pod pachą, a ta zwisała sobie i sie rozglądała.
Ode mnie od razu uciekłaby :evil:

Nie lubi mnie mój kot :crying:

http://dragcave.net/user/beznadziejna · » Czw sty 26, 2006 9:59

tajdzi pisze:Nie lubi mnie mój kot

bo to widocznie nie jest Twoj kot tylko TZta :wink:

Ty masz drugiego kota :lol:

Lonia i Marceli i DWA małe kotki

Kto przegląda forum