Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.36

[Nul]

Elenka po prostu trzyma linię. I wcale nie jest złe rozwiązanie

Ona zawsze miała ładną linię, jest bardzo zgrabna i nawet pomimo tego, że urodziła raz kociaki nie ma wcale wiszącego brzusia

Feliks nie rodził (o ile wiem), a ma wiszący brzuś…

[Nul]

Wczoraj przyszedł do nas na zewnętrzny parapet duży, czarny kocur. Małe kocice były w pobliżu i zaraz go zobaczyły

Ooo, do Was, tak na parapet?! Rozumiem gołąb, sikorka, ale żeby obcy koteł?! No ładnie…

[jolabuk5]

Elenka była w miarę spokojna, za to Daisy na niego syczała i warczała przez szybę


i była cała zjeżona

Może on jest głodny ?

Też tak sobie pomyślałam. Pewnie niekastrowany, wyszedł z domu, bo poczuł jakąś kotkę w rujce i teraz chciałby do ciepła i jedzenia... Biedne te koty

[jolabuk5]

Elenka tylko zerkała przyczajona na niego

Dobrze, że Elence apetyt wrócił!!!

[mir.ka]

Elenka po prostu trzyma linię. I wcale nie jest złe rozwiązanie

Ona zawsze miała ładną linię, jest bardzo zgrabna i nawet pomimo tego, że urodziła raz kociaki nie ma wcale wiszącego brzusia

Feliks nie rodził (o ile wiem), a ma wiszący brzuś…

to tak jak Rudzia, nie rodziła a brzus jej wisi , ale i tak jest piękna

[mir.ka]

Wczoraj przyszedł do nas na zewnętrzny parapet duży, czarny kocur. Małe kocice były w pobliżu i zaraz go zobaczyły

Ooo, do Was, tak na parapet?! Rozumiem gołąb, sikorka, ale żeby obcy koteł?! No ładnie…

Pod tym oknem stoi szafka to dostać sie na parapet nie jest problemem, jak się tylko chce.

[mir.ka]

Elenka była w miarę spokojna, za to Daisy na niego syczała i warczała przez szybę


i była cała zjeżona

Może on jest głodny ?

Też tak sobie pomyślałam. Pewnie niekastrowany, wyszedł z domu, bo poczuł jakąś kotkę w rujce i teraz chciałby do ciepła i jedzenia... Biedne te koty

Moze i głodny, ale czegos innego , słychać go jak nawołuje kotki Nie wie, ze u nas nie ma na co liczyć.

[Gosiagosia]

[mir.ka]

oooo, prawie jak u mnie na drzewie

[Gosiagosia]

oooo, prawie jak u mnie na drzewie

Dlatego Ci wysłałam

[jolabuk5]

Elenka była w miarę spokojna, za to Daisy na niego syczała i warczała przez szybę


i była cała zjeżona

Może on jest głodny ?

Też tak sobie pomyślałam. Pewnie niekastrowany, wyszedł z domu, bo poczuł jakąś kotkę w rujce i teraz chciałby do ciepła i jedzenia... Biedne te koty

Moze i głodny, ale czegos innego , słychać go jak nawołuje kotki Nie wie, ze u nas nie ma na co liczyć.

No tak, niekastrowany kocur!

[mir.ka]

oooo, prawie jak u mnie na drzewie

Dlatego Ci wysłałam

ptaszek tylko troche w innych kolorach

[mir.ka]

Elenka była w miarę spokojna, za to Daisy na niego syczała i warczała przez szybę


i była cała zjeżona

Może on jest głodny ?

Też tak sobie pomyślałam. Pewnie niekastrowany, wyszedł z domu, bo poczuł jakąś kotkę w rujce i teraz chciałby do ciepła i jedzenia... Biedne te koty

Moze i głodny, ale czegos innego , słychać go jak nawołuje kotki Nie wie, ze u nas nie ma na co liczyć.

No tak, niekastrowany kocur!

Niestety, nawet pokazał co ma pod ogonem i siknął z boku okna, zanim uciekł

[Gosiagosia]

[mir.ka]