Oj ciesze się Zuza , ze Sabib wszystko wporządku , a nawet lepiej
A z Samantą to prawda . Przez pierwsze dwa miesiące wyprowadziła się z domu , przez następne osiem tolerowała ja w odległości metra inaczej prychała i pacała łapą .
No a właśnie dziś byłam świadkiem pięknej sceny . Samantka zobaczyła Józkę na kanapie , podeszła do niej i zaczeła ... lizać ją po uchu i czółaku , a pózniej połozyła się bezpośrednio przy małej !
Teraz znów przyszła i fikneła fikołka koło Józki , ale Józka jest w takim szoku , że puki co jest bardzo czujna , to dla niej szok !