Patmol pisze:Szkoła to tylko bezpłatna instytucja edukacyjna w biednym kraju w Europie .
Dodajmy, że jest też OBOWIĄZKOWA. Gdyby była dla chętnych, to może zmieniłabym stosunek.
Mam kilka ulubionych przykładów pokazujących, jak bardzo szkoła potrafi ubezsensowić wszelką naukę i spłaszczyć zainteresowania. Począwszy od Einsteina, który z matematyki był noga.
Patmol pisze:Moje dzieci mogą w ogrzewanych, zadbanych pomieszczeniach korzystać z nauki.
A ja w szkole marzłam. Palce mi siniały i ciężko mi było nawet testy pisać, że o wf-ie nie wspomnę.
Był obowiązek ćwiczeń na wf-ie. Tylko że często ćwiczyło się na korytarzu, bo sal brak. Trudno to nazwać "zadbanym pomieszczeniem".
Patmol pisze:Wiadomo, że kraj jest biedny, wiec i poziom wyposażenia szkol nie zachwyca.
Wyposażenie nie zachwyca, ale dla mnie nie byłoby problemem, gdyby nauczyciele wkładali serce w pracę.
Patmol pisze:W szkołach jest bardzo wielu nauczycieli z pasją.
Nie mogę sobie przypomnieć żadnego takiego nauczyciela
Patmol pisze:Jak widza zainteresowanie są w stanie przychodzić dodatkowo do szkoły nawet dla jednego czy dwóch uczniów.
Nie w moich szkołach. Jak było mniej niż jakieś 10 uczniów, to nauczyciele robili focha i odwoływali zajęcia dodatkowe zatwierdzone przez dyrekcję.
Patmol pisze:Nie poszłabym do lekarza za pieniądze opowiadać o swoich problemach na kozetce.
Wbrew pozorom jest sporo dobrych psychoterapeutów w ramach NFZ. Oczywiście zależy od miasta, ale nie zawsze trzeba płacić.
Patmol pisze:Ciężko im pomóc. bo one same nie potrafią wyjść z tej roli, jakkolwiek okrutnie to brzmi.
To prawda. I takim osobom może pomóc psychoterapeuta.
Nie oczekuję, że za psychoterapię weźmie się szkoła, ale w opisanym przeze mnie przykładzie nauczyciel był obecny, gdy jednemu uczniowi zdjęto spodnie i bieliznę. I nie zareagował. To niedopuszczalne. A niestety powszechne.
Oczekuję, że nauczyciele nie będą ośmieszać uczniów na forum klasy. A to jeszcze powszechniejsze
Dlatego w obecną szkołę nie wierzę. I obecna mi nie odpowiada. Taka placówka nie spełnia swojej misji, tylko niszczy kolejne dzieciaki.
Patmol pisze:jej matka mówiła tak samo, ze to takie nieporozumienia tylko miedzy dziećmi.
W tym wypadku należałoby zacząć od pomocy matce. Dziewczyna to podwójna ofiara.



