Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!UWAGA POZNAŃ!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 16, 2016 21:21 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

a my przeżyliśmy nalot weta.....znaczy się nalot zamowiony, ale wrażenia bezcenne.
Aga jest tolerancyjna, ja swojego wąta od dawna już nie prowadzę to się podzielę.

przeżyliśmy wizytę mobiveta, czyli dr Tomka. Straty w ludziach są. Koty......hmmmmm - gwoli wprowadzenia....

Obrazek

No i mam dwie wyluzowane baby, które zjadły i poszły się przewietrzyc, i dwóch chłopów burych, którzy do tej pory siedzą w szafce pod zlewozmywakiem, olewając nawet żarcie. Wet wyszedł dwie godziny temu.
Miśka - lekko wzmożony szmer oskrzelowy. Od rana ani razu nie zakaszlała. Recepta na środek rozszerzający oskrzela, do podawania tylko w razie W.
Pietruś - wygryziony zadek to prawdopodobnie atopowe zapalenie skóry w związku z jakąś pchełkę. Wprawdzie na kocie pchełek ani odchodów nie stwierdzono, ale TŻ kilka dni sygnalizował, że pchła go ugryzła. Steryd - klasyka, ale może przestanie się drapać, bo od tyg kot niemal nie śpi , tylko się wygryza. Mamy receptę na encortolon - gdyby świąd wrócił, podajemy i dieta eliminacyjna.
Kiciusia - mały rusek, nic nie dolega.
No i Gucio - potężna infekcja, z podejrzeniem polipów w nosogardzieli. Póki co - unidox przez 10 dni. . Jeśli minie i nie wróci - OK. Jeśli wróci - endoskopia.( Kocur [*] odszedł na nowotwór gardła :strach: ). Przy poprzedniej infekcji, na przełomie października i listopada, Gutek nadzieńdobry dostał steryd. Jeśli coś tam jest - mógł spowodować obkurczenie i zamylić efekty leczenia antybiotykiem. Trzymamy się wersji niedoleczonej infekcji.

Straty w ludziach - Pitek rozorał mi nadgarstek celnym kopem, dr Tomka potraktował trochę lżej, tylko dwie zwykłe szramy. Pitek użarł mnie w głowę, Miśka - w palec

Podsumowanie - cztery koty odrobaczone i odpchlone, trzy przebadane. Unidox dla Gucia, steryd dla Pietruchy. Dojazd do domu. Wszystko razem - 157 złotych 8O 8O . O 10 zł mniej zapłaciłam za ostatnią wizytę Gucia w klinice, z podaniem convenii. Za ostatniąwizytę, wcześniejszych nie liczę.

Edit - baby wróciły do domy....chłopaki ostrożnie , na malutkich nóżkach - wyszli.... :mrgreen:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16636
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 16, 2016 21:56 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

......Izka....wiem że to poważne rzeczy się u Ciebie działy....ale uwierz mi że nawet teraz jak to pisze smieję się sama do siebie...jestes niesamowita...powinnaś opowiadania pisać.....Co nie umniejsza,,, tragedii ,,która miała miejsce u Ciebie,,,Dobrze że już w miare ogarnięta sytuacja.....( no i znowu sama do siebie rechocze.... :mrgreen: przepraszam :oops: )
Obrazek

agamalaga

Avatar użytkownika
 
Posty: 414
Od: Pt sie 21, 2015 8:52

Post » Sob sty 16, 2016 23:14 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

hehehe....dr Tomek stwierdził oględnie duże ma pani te koty i takie jakby...trudne :mrgreen: . Siedział u mnie godzinę, w pokoju było 13 st, bo jeszcze nie zdążylam napalić, był w koszulce z krótkim rękawkiem. Jak skończyliśmy - stwierdził, ze się spocił. Po czym - zajmując się papierologią - od razu odział się w kurtkę :lol:

TŻ zwiał do sąsiada - w sumie nawet lepiej, bo jakby usłyszał wrzaski swoich synusiów, to kiepsko widzę dalszą moją współpracę z dr. Tomkiem. Aczkolwiek sam TŻ jest absolutnym wyjątkiem od stereotypu faceta z wierszyka, jego poziom odczuwania bólu wręcz mnie przeraża. Jak obciął sobie końcówki trzech palców kosiarką, to wszedł do domu i spokojnie powiedział, że musimy jechać do szpitala. A krew dosłownie sie lała, palec fuck you ma o kilka milimetrów krótszy. Bo to było drugie przycięcie tych samych palców w ciągu pół roku. Chirurg, facet pod siedemdziesiatkę, popłakał się ze śmiechu - takiej sytuacji nie miał nigdy w czasie swojej praktyki. Bo żeby było jeszcze śmieszniej - TŻ był wówczas na zwolnieniu, bo kilka dni wcześniej, w pracy - złamał kość ogonową. I to go bolało - do domu doszedł, pracował wtedy bardzo blisko, jakieś 500m. Ale z domu wywlekała go cala obsługa karetki - kierowca, ratownik, sanitariusz i lekarka.
Więc co tam jakieś obcięte paluchy, tipsy sie doklei :ryk:
No ale synusie....uuuuuu, nie może boleć, nie ważne, ze w słusznej sprawie, i że to strach, a nie bol. bo Pietruch nawet zastrzyku nie zauważył, a Gucio to tylko osłuchiwany był.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16636
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 17, 2016 15:45 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

To masz Izka PRAWDZIWEGO FACETA w domu........nie to co ten z wierszyka..... :mrgreen: A

Ten dr Tomek co to za lekarz... On przyjeżdza na wezwanie do domu Izka ?...długo Go znasz?.....Bo ja nadal nie znalazłam żadnego godnego zaufania...co znajde to jak przeczytam opinie to juz mi nie pasuje...Tak pytam aby kiedyś tam (tfu...tfu...
x100 !) nie miotać się jak dzika bo konsekwencją będzie to że wyląduje na Mieszka ...a nie lubie tej kliniki :evil:
Obrazek

agamalaga

Avatar użytkownika
 
Posty: 414
Od: Pt sie 21, 2015 8:52

Post » Nie sty 17, 2016 15:54 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

....Klarcia dziś z dystansem podeszłam do toru......

Obrazek :kotek:

Obrazek :kotek:

Obrazek :kotek:


Obrazek :kotek:

Kiciunia zadowolił się kartonem po przesyłce..... :wink:

Obrazek :kotek:


Obrazek :kotek:


Jestem coraz bardziej przekonana że się go boi.....może nie samego toru ale piłek :cry: .......
Obrazek

agamalaga

Avatar użytkownika
 
Posty: 414
Od: Pt sie 21, 2015 8:52

Post » Nie sty 17, 2016 15:58 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

Obrazek :kotek:


Obrazek :kotek:


Obrazek :kotek:
Obrazek

agamalaga

Avatar użytkownika
 
Posty: 414
Od: Pt sie 21, 2015 8:52

Post » Nie sty 17, 2016 18:26 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

agamalaga pisze:Ten dr Tomek co to za lekarz... On przyjeżdza na wezwanie do domu Izka ?...długo Go znasz?.....Bo ja nadal nie znalazłam żadnego godnego zaufania...co znajde to jak przeczytam opinie to juz mi nie pasuje...Tak pytam aby kiedyś tam (tfu...tfu...
x100 !) nie miotać się jak dzika bo konsekwencją będzie to że wyląduje na Mieszka ...a nie lubie tej kliniki :evil:


dr Tomek Deska to mobivet. Jego główna dzialalność to jeżdżenie do pacjentow. Poznałam go kilka lat temu, oczywiście w sytuacji awaryjnej - Pietrucha chyba skądś spadł, mocno się potlukł (było podejrzenie złamania kości udowej). Oczywiście w sobotę , późnym wieczorem. Więc rano wyszukałam dr Tomka w necie słyszałam o nim juz wcześniej. Przyjechał po dwóch godzinach, oczywiście nie miał możliwości pełnej diagnostyki, bo jednak RTG ze sobą nie wozi :ryk: , ale Pitka obmacał, przede wszystkim dał przeciwbólowe i w razie W - przeciwkrwotoczne. Pitek był w takim stanie że wożenie go gdziekolwiek - byłoby znęcaniem się. Wygooglaj sobie, takie namiary warto znać.
Na Mieszka nie musisz jeździć - 300m od siebie masz ich drugą klinikę, tak samo denną i drogą. Czynna w niedzielę także, ale 24 h chyba nie.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16636
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 17, 2016 18:54 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

Mój do tej pory, odpukać był dwa razy u weta. Też należy do tych "trudnych" (tzn. kot, nie wet :twisted: ), można się przy nim bardziej napocić niż w saunie ;).

Ty$ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1408
Od: Nie mar 11, 2012 19:57

Post » Nie sty 17, 2016 20:20 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

Aga, mogłabyś tutaj wkleić zdjęcie syna z Klarcią? Dawno nie oglądałam czegoś tak pięknego, naprawdę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56178
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon sty 18, 2016 0:01 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

ewar pisze:Aga, mogłabyś tutaj wkleić zdjęcie syna z Klarcią? Dawno nie oglądałam czegoś tak pięknego, naprawdę.



EWA...JAK ON TO ZOBACZY TO MNIE W NOCY UDUSI...WIĘC LEPIEJ NIE..... :wink: :mrgreen:
Obrazek

agamalaga

Avatar użytkownika
 
Posty: 414
Od: Pt sie 21, 2015 8:52

Post » Pon sty 18, 2016 0:05 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

izka53 pisze:
agamalaga pisze:Ten dr Tomek co to za lekarz... On przyjeżdza na wezwanie do domu Izka ?...długo Go znasz?.....Bo ja nadal nie znalazłam żadnego godnego zaufania...co znajde to jak przeczytam opinie to juz mi nie pasuje...Tak pytam aby kiedyś tam (tfu...tfu...
x100 !) nie miotać się jak dzika bo konsekwencją będzie to że wyląduje na Mieszka ...a nie lubie tej kliniki :evil:


dr Tomek Deska to mobivet. Jego główna dzialalność to jeżdżenie do pacjentow. Poznałam go kilka lat temu, oczywiście w sytuacji awaryjnej - Pietrucha chyba skądś spadł, mocno się potlukł (było podejrzenie złamania kości udowej). Oczywiście w sobotę , późnym wieczorem. Więc rano wyszukałam dr Tomka w necie słyszałam o nim juz wcześniej. Przyjechał po dwóch godzinach, oczywiście nie miał możliwości pełnej diagnostyki, bo jednak RTG ze sobą nie wozi :ryk: , ale Pitka obmacał, przede wszystkim dał przeciwbólowe i w razie W - przeciwkrwotoczne. Pitek był w takim stanie że wożenie go gdziekolwiek - byłoby znęcaniem się. Wygooglaj sobie, takie namiary warto znać.
Na Mieszka nie musisz jeździć - 300m od siebie masz ich drugą klinikę, tak samo denną i drogą. Czynna w niedzielę także, ale 24 h chyba nie.



DZIĘKI IZKA.......MUSZE ZNALEŚĆ GDZIEŚ JAKIEGOŚ WETERYNARZA ....DUŻO SŁYSZAŁAM O DR BOTKO ....TYLKO ŻE ON PRZYJMUJE W KAMIONKACH...TROCHE DALEKO...BO TU NA KASPRZAKA TA KLINIKA NIE PRZYPADŁA MI DO GUSTU W OGÓLE!!!!!!!!!.....
Obrazek

agamalaga

Avatar użytkownika
 
Posty: 414
Od: Pt sie 21, 2015 8:52

Post » Pon sty 18, 2016 8:23 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

masz na mysli przychodnię " Przy Arenie "?.

DR Botko podobno jest rewelacyjny ale do niego tylko autem. I z Orła to trochę większy rzut beretem.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16636
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 18, 2016 10:07 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

izka53 pisze:masz na mysli przychodnię " Przy Arenie "?.

DR Botko podobno jest rewelacyjny ale do niego tylko autem. I z Orła to trochę większy rzut beretem.


Mamy Izka te same myśli......A z dr Botko już miałam styczność......bo byłam jego ,,koszmarem,, zwoziłam mu ranne gołębie z Jeżyc do lecznicy bo on pracuje w Ptasim Azylu W Nowym Zoo.......był kolegą mojej klientki notabene byłej kierowniczki w Starym Zoo......i On sterylizował mi Pieska ale kazał mi przyjechać do Azylu...biła od niego BARDZO POZYTYWNA ENERGIA!........ale uwierz mi że Jego nazwisko przeleciało mi wtedy tylko przez głowe....nie miałam problemów ze żadnym z moich stworków .....do dziś tak jest............Ale w razie,,W,, musze coś wiedziec no nie? :wink:
Obrazek

agamalaga

Avatar użytkownika
 
Posty: 414
Od: Pt sie 21, 2015 8:52

Post » Pon sty 18, 2016 10:37 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

no więc ze spokojem wyszukaj w necie namiary do niego, zadzwoń, wypytaj jak i kiedy przyjmuje, przejedź sobie trasę, na spokojnie, bez kota. W razie W będziesz przygotowana.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16636
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 18, 2016 23:10 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

Dziękuje Izka...tak też myślało mi się aby zrobić.....no chyba że gdzieś znajde bliżej PRAWDZIWEGO WETERYNARZA....


U mnie już cisza nocna.....

Kiciunia uwielbia wchodzić pod pierzyne.....boję się że kiedyś ktoś mu na głowę usiądzie.....

Obrazek :kotek:


Obrazek :kotek:
Obrazek

agamalaga

Avatar użytkownika
 
Posty: 414
Od: Pt sie 21, 2015 8:52

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: marivel, Silverblue i 11 gości