rudalia pisze:Jak się czuje Pluszątko? Zdrowsze już?
chat_noir pisze:
te jego oczy to się leczą i leczą i wyleczyć nie mogą, już nawet lekarka żartuje że mu operację zrobią bo ileż można się kropelkami leczyć
Operacją? Chyba nie chodzi o te potworności w rodzaju "zszywamy powieki które działają wtedy jak naturalny opatrunek"?
Plunio już zdrowy jak koń

tzn. już nie przeziębiony i w piątek byłam z nim na ostatnim, antybiotyku

a oczy to wiadomo przed nami ze dwa miesiące zakraplania i kolejna kontrola u okulisty

co od operacji to na razie są to takie "branżowe żarciki" pani doktor

bo Plunio się nie kwalifikuje do zabiegu (za małe martwaki

)

ale wydaje mi się że takie operacje na wrzody i martwaki polegają na usunięciu chorego kawałka rogówki i wstawieniu tam opatrunku syntetycznego i czekaniu żeby rogówka się zregenerowała, na pewno konieczny jest kołnierz żeby zwierzątko nie grzebało w oku ale czy stosuje się opatrunek z własnych powiek to nie wiem (wiem że taka metoda jest trochę makabryczna- oczy zaszyte jak z horrou- ale bardzo to przyśpiesza gojenie no i w ogólne chore oko jest odseparowane od wszystkich czynników drażniących więc czasem jest to najlepsze rozwiązanie)
rudalia pisze: chat_noir pisze:
miałam nadzieję że Plusz przestanie latać z mokrą brodą ale niestety

jak moczył całego pysia tak moczy nadal i trzeba go podcierać
No wiesz! Wycierać, trzeba go wycierać! Chociaż może zdradziłaś niechcący jakąś Tamburynową tajemnicę i podcierać też go trzeba?


Faktycznie trzeba wycierać

całe szczęście druga storna Jaśnie Pana nie wymaga ciągłego latania z papierkiem

Co do koncertów i muzyki, pisz śmiało

jak wasza współpraca trwała 10 lat to nie da się streścić tego w 1 zdaniu a ja bardzo chętnie poczytam, chociaż electro/industrial to nie do końca moje klimaty to zespół ma fajny look

I jeszcze obiecana recenzja miseczek (bo mam raczej pracowity tydzień i nie wiem czy znajdę czas żeby wstawić później)

o tym co ja o nich myślę to już pisałam wcześniej a teraz pora na opinię eksperta
Przepraszam za brzydkie słowo ale jak widzę minę Tambka na tym zdjęciu to wiem że on sobie właśnie to pomyślał
- Jaśnie Panie, podano do stołu
-
Gó**o a nie podano, byle jak mi suchej sypnęłaś ot co i jeszcze zdjęcia jakieś robisz
- Niom, niom, niom niech będzie że zjadam

-
Proszę nie fotografować bo pokażę język / no i pokazał

micha na wodę to na prawdę fajne koryto, nie ma żadnych niedojadów dookoła bo posprzątałam do zdjęcia - normalnie zawsze coś na wywalane jest
