Magnolia i znajomi...

[czarnekoty123]

Myślisz, że jakiś będzie czytał coś pisanego przez kogoś bez dyplomu weta i jeszcze weźmie do serca? Wątpię - przecież jak to tu kiedyś usłyszałam - nie jestem po SGGW i nie mam... zresztą po wstępie wiesz zapewne, o co chodzi.

Teraz toczy się walka o Lalusia - miał anemię nieregeneratywną i kilka innych rzeczy - weci czekali (qr... na co? na zgon?) - po podaniu epo zrobiła się anemia regeneratywna, a do tego zwrócił żywe glisty ("diagnoza" początkowa to chłoniak); to on jest na zdjęciu w artykule - trzymajcie kciuki, żeby dał radę.

[ab.]

za powrót do zdrowia

[Lifter]

Po prostu wazne jest, ze MY wiemy. I potem mozemy sie domagac np. badan kalu pod katem pasozytow. Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze odkad - po lekturze postow tutaj - podlapalem troszke fachowego slownictwa (vide "idiopatyczne zapalenie pecherza") i np. patrzac na wyniki sam od razu mowie "o kurde, ale wysoki hematokryt, bo norma przeciez to..." to weci traktuja czlowieka inaczej, bo widza ze sie zna i byle czym sie go zbyc nie da.

[czarnekoty123]

Kciuki mocno potrzebne - jest źle! Bardzo źle. I wcale nie musiało tak być. Cholerni &@Q*@%#*@Q%#@^*#Q

[Blekitny.Irys]

Cholera...

Kciuki z całych sił

[fifi2005]

My też trzymamy mocno kciuki!!!!!

[czarnekoty123]

Laluś jest w bardzo ciężkim stanie - jutro z rana będzie ostateczna decyzja po wynikach z rozmazu jest tragicznie bardzo

Nie będę pisać o szczegółach, ale... uważajcie na sterydy i antybiotyki podawane bez konkretnej diagnozy na zasadzie "bo może pomoże" i "chyba to jest xxx, więc spróbujmy" - to zabija nerki i wątrobę, a przyczynę często wręcz pogłębia... i robale / pierwotniaki, żeby nie było za późno.

Teraz można się już chyba tylko modlić o cud dla tego biedaka... przypomina mi się walka o Mokate... opiekunce współczuję - wiem, co czuje... i człowiek nie umie nijak pocieszyć - można tylko wyć uświadamiając sobie, jak wielka jest bezsilność i jak czasami mało można zrobić choćby się mocno chciało

[ab.]

Smutne jest to, że przez niekompetencje, niewiedzę lub zwykłe zaniedbanie ze strony weta cierpią zwierzęta i ich ludzie.
A przecież to oni powinni stale pogłębiać swoją wiedzę i chcieć pomagać.

Dzisiaj dowiedziałam się, że odszedł kot, który mieszkał u znajomych znajomych.
Spadł z 3 piętra (tu wina leży po stronie właścicieli, bo nie zabezpieczyli balkonu), ale lekceważące podejście weterynarzy, brak podstawowych badań i diagnoza na oko spowodowały jego śmierć. Przecież przez skórę nie widać urazów narządów wewnętrznych.

[Lifter]

Ech, szkoda gadac po prostu...

[czarnekoty123]

Laluś dzisiaj w nocy odszedł [*]

[Lifter]

Ech.

Czasem sie az boje na to forum zagladac, bo tylko czlowiek doly lapie.

[Blekitny.Irys]

Ciężko...
I smutno.

Laluś [*]

[ab.]

Laluś[*]

[Blekitny.Irys]

Jeżeli ktokolwiek może pomóc.
Kot umiera, NATYCHMIASTOWA operacja może uratować mu życie
viewtopic.php?f=1&t=158098

[czarnekoty123]

Kupiłam do naturalnego drapaka Magnolii kosz i domek; nie wiem kiedy mi ojciec poskręca. Póki co wsadziłam do środka poduszki i postawiłam w dwóch końcach pokoju; no i jak Magnolka wlazła do domku, to wychodzi tylko na jedzenie - cud! Przecież ona nowego zawsze się bała kilka dni, a później obwąchiwała kilka następnych, a gdzie tam skorzystać... a tu już doopkę usadziła i ani myśli wyjść.