Kudłate matrioszki :)

[tuniax]

Poprosze o fotke jak sie na nim miescisz-tego jeszcze na miau nie bylo

Postaram się w najbliższym czasie...

Póki co urodzinowa fota Rudolfa. Dziś kończy 4 lata.

[ab.]

Ależ one mają oczy takie mądre, a pyszczki do zacałowania normalnie

Rudolfie wszystkiego najlepszego

[anulka111]

Rudolfie wszystkiego najlepszego.
Skarpetki prosze wycałować ode mnie

[vailet]

Wszystkiego najlepszego Rudolficzku a poza tym witam pięknie wątkowiczów i właścicielkę pięknych MCO Pozdrawiamy ! Bejbi (stara forumiara ) Saymon ukryty, Lilly szara eminencja i vailet - duża i służba kotów
ps. Mój Saymonek 15 października skończył dwa latka, więc też muszę się pochwalić

[kwinta]

zdrowia dla Rudolfa

[Blekitny.Irys]

Rudolfie sto lat

[tuniax]

Moje niewiasty

[vailet]

Piękne Ta niebieska szylkrecia Kocham kolorowe koteczki a może to dymny nie niebieski Fotki lubią przekłamywać

[Blekitny.Irys]

Przepiękne

[ab.]

Dwie damy

[tuniax]

a może to dymny nie niebieski Fotki lubią przekłamywać

Tak, to niebieska tricolorka.

[vailet]

a może to dymny nie niebieski Fotki lubią przekłamywać

Tak, to niebieska tricolorka.

A nie ja piszę "fachowo" niebieska szylkretka z białym tak hodowcy nazywają takie tricolorki Moja to bicolorka z białym (czyli tricolorka) (pogubić się idzie z tym wszystkim ale byłam na Bydgoskiej wystawie i potem oglądałam inne na żywo w necie to na bank to umaszczenie fachowo jest tak nazywane) Ja się nie mądrzę bo po co? Ot tak napisałam bo te emocje z wystaw mi zostały w głowie A tak w ogóle to wszystkie są tricolorkami te z bielą

[tuniax]

A nie ja piszę "fachowo" niebieska szylkretka z białym tak hodowcy nazywają takie tricolorki Moja to bicolorka z białym (czyli tricolorka) (pogubić się idzie z tym wszystkim ale byłam na Bydgoskiej wystawie i potem oglądałam inne na żywo w necie to na bank to umaszczenie fachowo jest tak nazywane) Ja się nie mądrzę bo po co? Ot tak napisałam bo te emocje z wystaw mi zostały w głowie A tak w ogóle to wszystkie są tricolorkami te z bielą

Wiesz pewnie lepiej. Nie jestem hodowcą. Nie rozeznaję się z tych tri i bi. Zatem przyjmuję z pokorą Twoją wersję.



Dziś dzień wspomnień i zadumy, zatem...

21 maja odszedł mój Maniutek, po wielu miesiącach walki o jego życie i zdrowie... Walki, w której nie miałam najmniejszych szans.

Ból nie zelżał. Nauczyłam się po prostu z nim żyć.
Nie ma dnia, żebym nie myślała o moim srebrnym misiu, żebym nie tęskniła. Nie ma wieczoru, żebym – zasypiając – o nim nie pomyślała. Gdy widzę zdjęcie kocurka mco o tym samym kolorze futerka, oczy mi się pocą...

Czy dotarłeś bezpiecznie, kochany,
po drabinie z bielutkich obłoków
do tęczowej, świetlistej bramy?
...Uchylona, choć nie słychać Twych kroków.

Wsuń łapeczkę w szparę - w tę niebieską,
teraz główkę; widzisz most? – piękny pewnie!
Nie bój się, podążaj jak ścieżką,
drugi brzeg to Twój dom, choć beze mnie.

No a ja, chociaż serce mi pęka,
myślę tutaj o Tobie z uśmiechem,
przecież wiem, kto na Ciebie tam czeka.
Znam ich, wiedzą że idziesz.
Już lepiej?

Bądź szczęśliwy w tęczowej krainie,
ja swą miłość Ci czasem podeślę,
- zbieraj ją, gdy do Ciebie dopłynie,
ale czasem mnie odwiedź, choć we śnie.

(autor nieznany)

Czekaj na mnie, Maniutku. Przyjdę na pewno.

[ab.]

I znowu się dzisiaj poryczałam.
Ja też bardzo tęsknię za moją Klarą[*], to bardzo boli.

[anulka111]

Dzis jest taki specjalny dzien-kiedy sobie czlowiek moze bezkarnie poplakac wspominajac bliskich-ludzi ,zwierzeta- smutne ,ze z wiekiem jest coraz wiecej tych ,ktorzy odeszli