kot bez posagu szuka domu

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 17, 2013 7:19 Re: Ryjonek Wysokopienny,Puchata Błyskawica i Wesoły Misiacz

Kotki się oswoiły.

Lucy i Zorro strasznie się pchają na kolana.I na człowieka. Ciekawskie są ponad miarę.
Zorro jest bardzo żarłoczny. I bardzo mruczy.

Don Pedro rozkłada się na pralce, w słoneczku, i obserwuje co ja robię. Czasem zagada do mnie. Można go brać na ręce, nie gryzie, ale jeszcze nie czuje się na rękach komfortowo. Bardzo jest towarzyski. I uwielbia leżeć na słoneczku.

Ryjonkowi zrobiłam kryjówkę -niekryjówkę. Z pudełka, koca i kuwety.
Kryjówka jest odkryta, bardziej przypomina legowisko i widać co jest w środku, a Ryjonek ( i inne koty) lubią w niej leżeć.
Ale udajemy, że ja ich nie widzę -jak one są w kryjówce.I Ryjonek sobie tam śpi - umownie schowany.

Sweetie broni niczym smok mityczny -dostępu do miski z wodą.
Czasem broni -jak chce się zabawić.
A czasem nie broni -jak za gorąco jest. Wtedy śpi.
Postawiłam kociakom drugą miskę z wodą w innym miejscu -tam gdzie Sweetie nie wejdzie
ale
one i tak się starają dostać do tej, której broni Sweetie. Woda jest ta sama. 8)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw cze 20, 2013 6:40 Re: Kto chce? Ryjonka ,Błyskawicę, Misiaczka,Maję, Lucy,Elbe

Kotki szaleją.
Zdjęć nie robię, bo oczy trochę brzydkie -zdjecia i tak nie nadają się do ogłoszeń.
Co dwa dni zastrzyki.

Maja
Obrazek

Kociaki niczego się nie boją, nawet Sweetie. Jedzą jak smoki.
Nawet jak psom nasypuję chrupki -to kociaki pierwsze są przy miskach i nie chcą psów przepuścić :evil:
Ostatnio edytowano Czw cze 20, 2013 6:43 przez Patmol, łącznie edytowano 1 raz

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw cze 20, 2013 6:42 Re: Kto chce? Ryjonka ,Błyskawicę, Misiaczka,Maję, Lucy,Elbe

taaak
pamiętam ile było strachu, że Sweetie zjada Filemona
Wygląda na to, że Sweetie nieźle się zsocjalizuje przy Mustangach ;)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 20, 2013 6:47 Re: Kto chce? Ryjonka ,Błyskawicę, Misiaczka,Maję, Lucy,Elbe

Nigdy nie zostawiam Sweetie samej z maluchami.
Jak zwierzaki zostają same w domu –to rozdzielone.
Maluchy czuja się trochę bezkarne, bo Sweetie zawsze puści kota – na wydane polecenie. Nie wiem jakby by było – gdyby zostały same.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw cze 20, 2013 8:41 Re: Kto chce? Ryjonka ,Błyskawicę, Misiaczka,Maję, Lucy,Elbe

Szukam także domu dla spokojnego kota czyli dla Gingembre

dzień według Gingembre 8)

poranek
Obrazek

południe
Obrazek


wieczór
Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw cze 20, 2013 9:22 Re: Kto chce? Ryjonka ,Błyskawicę, Misiaczka,Maję, Lucy,Elbe

Nie żeby coś, ale Gingembre pasuje kolorystycznie do Caillou. :lol:
ObrazekObrazek

sia

 
Posty: 369
Od: Pon maja 07, 2012 7:44
Lokalizacja: Krk

Post » Czw cze 20, 2013 9:25 Re: Kto chce? Ryjonka ,Błyskawicę, Misiaczka,Maję, Lucy,Elbe

Tak na słońcu wyglądają jakby byli w jednym kolorze.
W rzeczywistości Caillou jest jasna, taka biszkoptowa; A Gingembre-ciemniejszy.



W sumie to nie mam pomysłu co dalej zrobić z maluchami :?
wypuścić?
rozdać na targu?
Za dużo ich jest. Nie jestem w stanie ich trzymać i trzymać i czekać na 6 zainteresowanych osób.
Ludzie dzwonią -owszem i chcą kotka, ale nie chcą podawać adresu, ani się spotykać.
Nie ma domów, nie ma tymczasu – pat po prostu.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt cze 21, 2013 6:46 Re: Kto chce? Ryjonka ,Błyskawicę, Misiaczka,Maję, Lucy,Elbe

Zrobiłam im wczoraj w kuchni rezydencję z kartonu -są zachwycone.
Don Pedro/Mustang leży w rezydencji i obserwuje świat- nawet się nie ruszy jak Caillou podchodzi.

Ciągle są głodne - i jedzą wszystko co jest według nich jadalne. Np psie chrupki. :evil:
Psy zawsze mają na miskach trochę chrupek do pochrupania -według kociaków to przepyszne jedzenie :evil:
Nie mogę także ich oddzielić od jedzenia dla dorosłych kotów. Tylko Patmol je oddzielnie swoje Urinary.

Najbardziej lubią spać całą wtuloną w siebie ferajną na łóżku 8) i ciągle wchodzą pod nogi.
Trzeba uważać, żeby ich nie nadepnąć.
Jak się kucnie -pchają się na kolana.

Bez problemu można je brać na ręce i głaskać.
Nawet Ryjka.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt cze 21, 2013 9:01 Re: nikt nie chce mustangów - trzeba je chyba na wolnośc puś

w kazdym razie nie wiem co z nimi zrobić :crying:

(wiem, trzeba ich było nie brać :oops: :oops: )

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt cze 21, 2013 10:14 Re: nikt nie chce mustangów-trzeba je chyba na wolnośc wypuś

Trzeba niestety na domki poczekać - o tej porze roku mało kto bierze jakiekolwiek zwierzęta... :( Kiepsko jest nawet z DT, bo teraz taki "rzut" biedaków, że płakać się chce :( . Koty zbieraczki, kotki kociary, kotki znalezione na śmietniku, buraski tracące DT u Kinnia - jakby policzyć to jakieś 50 kotów szuka DT "na już". Bo zginą, bo trafią do schroniska, bo...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt cze 21, 2013 11:11 Re: nikt nie chce mustangów-trzeba je chyba na wolnośc wypuś

Nie wiem czy jest jakiś dobry czas, kiedy ludzie biorą koty.
Przed wigilią -rano i w przeddzień -wtedy miałam kilka chętnych osób na kota (nie ważne jaki, ale od razu).
Do Wigilii bym wolała ich nie trzymać. Tym bardziej, że one cały czas rosną.

Racjonalnie patrząc kotów jest za dużo, a ludzi chętnych spełniać jakieś tam wymagania -za mało.
Z jednej strony - źle, że je wzięłam -bo się oswoiły i z wypuszczeniem trochę kłopot. Nie boją się ludzi ani psów. Niedobrze.
Z drugiej strony -gdybym ich nie wzięła -pewnie by nie przeżyły kk i nawrotów.
Z trzeciej strony nie mam warunków żeby je trzymać i trzymać i czekać na domy. I nie wiem co dalej zrobić. Co innego trzymać jednego czy dwa kotki, a co innego - 6 sztuk. Które cały czas rosną. I za chwilę trzeba je będzie kastrować.
Z czwartej strony -chociaz może to źle zabrzmi, czasem się zastanawiam czy to w ogóle ma sens.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob cze 22, 2013 10:25 Re: nikt nie chce mustangów-trzeba je chyba na wolnośc wypuś

o sensie tegoż tez ostatnio myślę :(
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob cze 22, 2013 11:04 Re: nikt nie chce mustangów-trzeba je chyba na wolnośc wypuś

I ja trace glowe i sensu w tym brak. . . . ostatnio niestety nie wziełam 4 maluszkow z kk na wsi u złych ludzi. No ale moze tam jednak przezyją, a u mnie moglyby w ogole nie przezyc. Malenkie, chore, bez matki(bo jej nie chcą oddać, bo dobra, łowka), a ja bez pieniedzy. . . .mysle o nich ciagle, ale mysle niestety juz i o sobie.
Patmol, wspolczuje tej bezsilnosci. Pocieszam, bedzie dobrze. Musi ruszyc adopcja. Bardzo trzymam kciuki i dziekuje Ci ze im pomogłaś. Wytrzymaj, nie poddawaj sie, nie daj sie zwariowac. Bedzie adopcja, zobaczysz.
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob cze 22, 2013 11:48 Re: nikt nie chce mustangów-trzeba je chyba na wolnośc wypuś

Ja czytam to forum od niedawna w sumie i nie byłam świadoma, że problem jest aż tak wielki. A najgorsze jest to, że spora część kocich problemów jest wywołana przez głupotę ludzi - "nie dam wykastrować kotki, bo to niezgodne z naturą, zepsuje się w łapaniu myszy", "kot zawsze wraca do domu, więc puszczę go, niech lata wolno luz pas", "my się nie przejmujemy, jak kot zdechnie. zawsze przyniesie się następnego." Tłumaczenie nic nie daje. Wiecie co, tu trzeba bardziej radykalnych rozwiązań, prawnych. Nie da się jakiejś petycji zrobić do ministra o nakaz sterylizacji zwierząt? Jakiś spis powszechny i wysokie kary za nieprzestrzeganie.

martynab

 
Posty: 104
Od: Nie cze 09, 2013 17:16
Lokalizacja: Działdowo (warmińsko - mazurskie)

Post » Sob cze 22, 2013 13:29 Re: nikt nie chce mustangów-trzeba je chyba na wolnośc wypuś

martynab - nie da się, skoro nie da się egzekwować innych rzeczy.
Przepraszam za porównanie, ale wczoraj - po raz kolejny - szłam koło sklepu, w którym największa reklama opiewa: "wiatrówki. bez pozwoleń".
Jak to w ogóle jest możliwe, że nie trzeba mieć pozwolenia na broń???
To sama powiedz, kogo obchodzi jakaś tam sterylizacja i opieka nad zwierzętami (z tzw. władz).
Patmol, myślę o Was. Wiem, że to nic nie jest, ale myślę. Co do sensu - trzeba pchać ten wózek, zastanawianie się nad sensem nie ma sensu.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Gosiagosia i 1162 gości