11 Gapusia,Ryś,Gucio i Smakusia -Gucio szczęśliwy

Dorota pisze:
anulka111 pisze:Wrocilam z zebrania wspolnoty,bratki siedza w reklamowkach - nie mam szans ich posadzic -chyba w czwartek rano pognam na dzialke posadzic biedactwa,bo jutro mam szalony dzien

Ale to nie Wspolnota zabrania?
Ino czasu brak? Hę?

PS Czy w Twoich okolicach mowi sie nieraz "ino"?

to u mnie, na Kujawach: ino. he, czymu..

Dorota pisze:
anulka111 pisze:Kiedys chyba gwara byla bardziej slyszalna-teraz rzadko

A szkoda. Takie ladne.

Nie mowi sie ino, ino mowi sie tylko

Józek je? Je...A co robi? Iiii (takie i połączone z y

)

Doberek!

Rety ale mam maraton

Pozbierać się nie moge- jutor do pracy w poludnie i prosto na szkolenie wyjazdowe-rano po miesko dla ogonków i mnostwo spraw do dokonczenia przed wyjazdem. :roll:

Udało mi się dzis w biegu zdobyc ziemie,wlasnie przed chwila skonczylam sadzic bratki :kotek:

i 3 stokrotki,ktorym nie moglam sie oprzec-balkon wiosenny :kotek:

Najgorsze ,ze nie moge sie zabrac jakos za wyprodukowanie arcywaznego papierka,ktory na jutro musi byc gotowy :roll:

- rnao szkoda mi czasu,zreszta rano wolno sie rozkrecam,wiec czekam na wene.....

Chalupka do sprzatniecia .....ale to zdaze rano i rano sie spakuje :roll:

- nie mam pojecia ,co wziac ze soba na dwa noclegi i w sumie dwa dni skzolenia-bede sie3 martwic rano :wink:

Jestem klapnieta,ale wiele papierków pokonalam-wiec bilans niezly :kotek:

Koty pomagaja we wszystkim :kotek:

A gdzie masz to szkolenie? We Wrocławiu?
pozdrowienia ciepłe

Czy Duża zadbała o Wasze sprawy?
Fasolka

Szkolenie w Szczyrku.

Na razie pilnie papierkuję, potem po miesko dla ogonkó do sklepu i generalnie latanina.....na poludnie do pracy i wtedy to juz musze byc spakowana, ma sie jutro ochlodzic,wiec biore cieple ciuchy.
Dzis ma byc w Zabrzu 24 stopnie :kotek:

Teraz kotom otwieram balkon- niech sobie polataja na slonku-slonko jest do 11