**ŚWIAT WEDŁUG KOTA-dzień w dzień to samo :(((

nareszcie-witajcie :1luvu:

puk, puk

Oliwuniu, a czy przynajmniej Ty i Gabinia się nie pochorowałyście?
Inka zmartwiona

MaryLux pisze:Oliwuniu, a czy przynajmniej Ty i Gabinia się nie pochorowałyście?
Inka zmartwiona

Ineczko, my wszyscy jesteśmy zdrowi. No, może z wyjątkiem Pancusia, u którego Duża podejrzewa nawrót FORLa i przygotowuje się psychicznie do pójścia z nim do naszej wetki. Pancunio jest bardzo wrażliwy i ma delikatną psychikę. Do tego potrafi się obrazić na Dużych nawet na cały miesiąc.

Oliwka zdrowiutka

Witajcie Cioteczki :1luvu:

Dziś stało się coś strasznego. :strach:

Duzi kupili 3 plasterki szyneczki, bo planują obcinanie pazurków. Każdy z nas dostaje w nagrodę trochę szynki i dlatego obcinanie nie jest dla nas aż takie straszne, chociaż żaden szanujący się kot nie lubi, kiedy pozbawia się go czegoś tak praktycznego, jak dłuuugie pazury. Pancuś powiedział nawet, że fajnie by było, gdyby Duzi obcinali mu pazurki codziennie, albo chociaż raz na tydzień. No ale Pancuś za szyneczkę dałby się pokroić na plasterki. Wyobraźcie sobie, że Duża trzymała szynkę w przedniej łapce i chciała przełożyć wędlinę do plastikowego pojemnika. W tym momencie Duży wszedł do kuchni i o coś zapytał. Duże odwróciła się, a Filunio nagle skoczył, wyrwał z ręki całą szynkę i uciekł z nią za kanapę. Akcja była tak szybka, że Duzi nie zdążyli zareagować. Ja krzyknęłam tylko, że to miało być dla wszystkich. Duży powiedział, że w takim razie obetną nam pazurki bez nagrody. Duża odparła, że zbiorowa odpowiedzialność jest niemoralna i nie możemy ponosić konsekwencji skandalicznego zachowania Filusia. Wszyscy poparliśmy Dużą. No i jutro będzie obcinanie pazurków i będzie też szyneczka. W końcu czekamy na nią ponad miesiąc, to brzydko by było, gdybyśmy się nie doczekali.

Oliwka oburzona

Oj, Oliweczko, to się działo u Ciebie

A Filunio co miał na swoje usprawiedliwienie, że tak wszystko dla siebie zabrał?

Caragh pisze:Oj, Oliweczko, to się działo u Ciebie
A Filunio co miał na swoje usprawiedliwienie, że tak wszystko dla siebie zabrał?

Ciociu, Duża powiedziała Filusiowi, że powinien się wstydzić. A on wtulił się w Dużą i zamruczał, że bardzo się wstydzi. Ale ja znam tego urwisa lepiej niż ktokolwiek inny. Akurat się wstydził! Był dumny z siebie, że tak sprytnie upolował szyneczkę. Ciociu, on w ogóle nie pomyślał, że oprócz niego jest sześć pyszczków lubiących wędlinkę! Po prostu chciał upolować, a potem musiał uciec, bo Duzi uczą nas, że kradzione nie tuczy i zabierają nawet z pycholków.

Oliwka relacjonująca

No widzisz Oliweczko, a powienien się był wstydzić! I to jak!

No ale dobrze, że Duzi Wam jutro też dadzą

Jakby Filunio się zdziwił, gdyby jutro nic nie dostał :ryk:

Caragh pisze:No widzisz Oliweczko, a powienien się był wstydzić! I to jak! No ale dobrze, że Duzi Wam jutro też dadzą
Jakby Filunio się zdziwił, gdyby jutro nic nie dostał

Ciociu, jak znam Dużych, to wszyscy dostaniemy szyneczkę, Filunio też. Tym bardziej, że Filunio najgrzeczniej pozwala wszystko ze sobą robić i tym łapie Dużych za serca. On nawet przy pobieraniu krwi wyciąga łapkę i z zainteresowaniem patrzy, co tam wetka przy tej łapce robi.

Oliwka grzeczna