Ryś, Ryszard, Rysiek - cz.4

[Myszolandia]

[erraticmuse]

Buona sera Rychosławie.

[juana]

Witam wszystkich
Ostatnio mało piszę ale od początku tyg. chodzę na próbę do pracy i przez zmianę trybu życia (zasuwam też 2x w tyg. na aerobic) jestem wiecznie śpiąca . Dodam, że wszędzie jeżdżę rowerem . Tyłek od siodełka boli, uda też- od pedałowania i do tego mam posiniaczona prawa łydkę od pedała... Sierota ze mnie ale nic to dla harcerza . Nie mam weny na pisanie . Dodam jeszcze tylko, że 23 marca czyli za tydzień w piątek mój pierwokotny kończy swój pierwszy rok i właśnie złożyłam w zooplusie zamówienie na zabawki i przysmaki z tejże okazji . Pewnie nie dojdzie na czas ale ważne, że prezenty będą urodzinowe .

[MalgWroclaw]

Rysiu, fajnie jest wiedzieć, kiedy się urodziło. Ja nie wiem. Ale najważniejsze, to mieć domek.
Fasolka

[joarkadia]

Moje kociaki mają urodziny w dniu w którym, przyszły do domu na stałe. Jakoś nie narzekają

[juana]

Rysiu, fajnie jest wiedzieć, kiedy się urodziło. Ja nie wiem. Ale najważniejsze, to mieć domek.
Fasolka

Tu masz rację Fasolinko
Ja mam szczęście, że od razu mam swój domek i swoją Dużą
A, i juz widziałem Twoje zdjęcie na wątku z wyborami miss i misterów
Rychosław

[juana]

Moje kociaki mają urodziny w dniu w którym, przyszły do domu na stałe. Jakoś nie narzekają

Wierzę
Jak zdrowie? I szpital i koty i Karinka?

[joarkadia]

Moje kociaki mają urodziny w dniu w którym, przyszły do domu na stałe. Jakoś nie narzekają

Wierzę
Jak zdrowie? I szpital i koty i Karinka?

Czekam na wyniki biopsji z coraz większym niepokojem i rozdrażnieniem Karinka zaszczepiona dzisiaj, waży 6,5 kilo i rośnie.... dziś pierwszy raz korzystała z nocnika - tak gdzie moj Ryś w chęcią wsadza łepek Kociny zaaklimatyzowały się, śpię z Di w łóżku, a Pi przychodzi już ocierać się o nogi nie tylko przy podawaniu jedzenia
jutro przyjeżdża osobisty kelner na kilkugodzinną wizytę do Kariny

[juana]

Moje kociaki mają urodziny w dniu w którym, przyszły do domu na stałe. Jakoś nie narzekają

Wierzę
Jak zdrowie? I szpital i koty i Karinka?

Czekam na wyniki biopsji z coraz większym niepokojem i rozdrażnieniem Karinka zaszczepiona dzisiaj, waży 6,5 kilo i rośnie.... dziś pierwszy raz korzystała z nocnika - tak gdzie moj Ryś w chęcią wsadza łepek Kociny zaaklimatyzowały się, śpię z Di w łóżku, a Pi przychodzi już ocierać się o nogi nie tylko przy podawaniu jedzenia
jutro przyjeżdża osobisty kelner na kilkugodzinną wizytę do Kariny

Osobisty kelner? Czytałam coś na Twoim wątku ale niekumata jestem ostatnio i nie zrozumiałam

[joarkadia]

To taki chłopak, 2 lata starszy ode mnie, którego poznałam ostatnio w szpitalu.... Jak byłam po biopsjach i nie mogłam się ruszać to przynosił mi jedzenie z lodówki oddziałowej Wogóle sporo czasu spędzaliśmy razem- bo najmłodsi na oddziale, to z tego powodu Chłopak po przeszczepie nerki, do tego z Bieszczad dalekich.... ale przyjeżdża

[Karolek(ona)]

[ula-misia]

Witaj Asiu z Rysiem

[Myszolandia]

[MaryLux]

Zapraszam na nowy wierszyczek
Inka

[ula-misia]

Cześć kolego Ryszardzie z Dużą