Krewni i znajomi Filusia i Pana Klaka

Cammi pisze:przycupnę popaczać na futrzaki fajne

Witamy

...
Niestety Filusia i Klaka już nie ma z nami - a to właśnie dla tych dwóch kiciów wątek został założony...
...
Cdn...

Bagienka pisze:...
Cdn...

Mam nadzieję...

» Nie wrz 09, 2012 10:07 Re: Niewidzialne koty u Bagienki

Ja też chcę popaczać na Twoje milusińskie. Bardzo Cię proszę, abyś kontynuowała wątek :1luvu:

Bagienka pisze:
Cammi pisze:przycupnę popaczać na futrzaki fajne

Witamy
...
Niestety Filusia i Klaka już nie ma z nami - a to właśnie dla tych dwóch kiciów wątek został założony...
...
Cdn...

jak to tak?

mnie się wydawało, że zdjęcia w czerwonych puszorkach to ledwo co zrobione

hanelka pisze:
Bagienka pisze:...
Cdn...
Mam nadzieję...

felis pisze:Ja też chcę popaczać na Twoje milusińskie. Bardzo Cię proszę, abyś kontynuowała wątek

Oki

Będziemy trzymać kontakt. Nieregularnie zapewne, jak dotychczas, ale będziemy :kotek:

Cammi pisze:
Bagienka pisze:
Cammi pisze:przycupnę popaczać na futrzaki fajne

Witamy
...
Niestety Filusia i Klaka już nie ma z nami - a to właśnie dla tych dwóch kiciów wątek został założony...
...
Cdn...

jak to tak?
mnie się wydawało, że zdjęcia w czerwonych puszorkach to ledwo co zrobione

Cammi, niestety

Filuś był u nas króciutko, zaledwie dwa miesiące...
Natomiast Klakiś dziewięć miesięcy, ech...
...
Fotki plenerowe Klakiego są z maja.
Ponieważ przy komputerze bywam falami, to i zdjęcia pojawiają się nieregularnie :oops:

ale za to hurtem

Zależy jakiego tempa wsiowe życie akurat nabiera :wink:

Dzisiaj zostawiam jedno, z lutego dla odmiany

» Śro wrz 12, 2012 13:21 Re: Niewidzialne koty u Bagienki

Życie rodzinne u Bagienki

Witajcie Drodzy Przyjaciele

Osiem miesięcy temu odszedł Filuś[*]
Miesiąc temu Klaki [*]
Pamiętamy o Miszce[*] i malutkim Łatku[*]

Życie jednak toczy się dalej, więc chciałabym dzisiaj przedstawić naszych nowych Przyjaciół

Od lewej: Pepe, Dżordż i Moris :kotek:

Trzej Muszkieterowie :wink:

mieszkają z nami od 29 lipca

dzięki Dawennie :1luvu:

z Forum Stowarzyszenia Pomocy Świnkom Morskim.

Od wczoraj natomiast mieszka z nami Misia, dziewczynka z tego wątku: viewtopic.php?f=21&t=143418
Tak odsypiała długą podróż z Krakowa :kotek:

:

Dziękujemy alinka6 :piwa:

i Przyjaciołom z wątku Misi :1luvu:

Jeszcze jedna fotka, bo dziewczyna pikna jest

i wesoła

Jakie fajne prosiaki!!! :lol:

Permanentne poczucie bezpieczeństwa. Nic dodać, nic ująć. Śliczna dziewczynka... :1luvu:

Bagienka pisze:

Jak dobrze, że są takie miejsca na świecie, jak Twój dom :1luvu:

» Pt wrz 14, 2012 10:39 Re: Niewidzialne koty u Bagienki

o ja pierdziu
a jak ona się ślepa taka bidula dostała na tą kanapę?
sama wlazła?

» Pt wrz 14, 2012 12:00 Re: Niewidzialne koty u Bagienki

Psy używają wzroku w niewielkim stopniu. Mój ślepot świetnie sobie radzi. Nawet nie muszę za bardzo uważać, żeby czegoś nie przestawić.
Ślepy kot Bodzio na trzech łapkach śmiga na wysokie szafki, na parapety. „Coś do zjedzenia” zlokalizuje zawsze bezbłędnie. :mrgreen:

Niewidomy pies mojej znajomej bardzo lubił aportować. Super to wyglądało: opiekunka rzucała zabawkę - pies czekał. Zabawka upadała i wtedy pędził w kierunku, gdzie huknęła o ziemię. Uwielbiał to.

Mała będzie brykać aż miło. Niech tylko trochę oswoi teren. :ok: