Dziękujemy
U nas dni i noce pełne wrażeń
Mam nadzieję, że coś będzie z tego leczenia, ale nie mamy lekko:
Kasia ma nawrót krwiomoczu, do tego w poniedziałek zaszkodziła jej karma Hill's k/d - dostała rozwolnienia i nie chciała nic jeść przez cały dzień, a na koniec dnia zwróciła dwie niestrawione chrupki, które leżały jej w żołądku.
Moje koty już od 3,5 roku nie jedzą karm z kukurydzą i widocznie odzwyczaiły się, a Kasia tego dnia objadała się tylko tą karmą, bo normalnie dostawała ją razem z inną, a tego dnia nie chciała jeść niczego poza Hill'sem
Bisię z kolei ja strułam Animondą Exotic - niby czyste mięso, a Bisia się pochorowała, bo część tego niestrawionego Exotica leżała jej w żołądku przez dwa dni i zwymiotowała to dopiero dzisiaj rano
Szczęście w nieszczęściu, że na taki wypadek zakupiłam w środę pastę Aptus Reconvalescent Cat.
To rewelacyjna rzecz
Dzięki niej Kasia i Bisia od razu wróciły do normy z jedzeniem i samopoczuciem.
Ale generalnie - można się wściec
Stara się człowiek, jak może, a i tak co chwilę zdarza się coś nieprzewidzianego zupełnie, co rozwala wszystkie starania i komplikuje całe leczenie
