Bez Bombilli i reszty - Kropcia i Tysia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 09, 2012 23:39 Re: Bombilla i reszta - Kasia się leczy, Bisia także

Łe, to moje wiedzą, że m nie w nocy nic nie ruszy, no chyba, że się dziady tłuką. :-P

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Sob mar 10, 2012 23:22 Re: Bombilla i reszta - Kasia się leczy, Bisia także

Mnie tak Franuś liże po włosach, jak wcześniej schowam ręce pod kołdrę aby przestał.
Ale nie przestaje tylko liże mi głowę, ale tylko na szczęście rano. :lol:

Kciuki trzymam za dziewczynki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40424
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto mar 13, 2012 21:47 Re: Bombilla i reszta - Kasia się leczy, Bisia także

Obrazek

To Bisia - śpi, umęczona pojeniem :wink:

Za chwilę następna tura pojenia: najpierw Bisia, potem Kasia, i jeszcze raz - przed samym spaniem.

Tak więc - u nas na razie bez zmian.

A we czwartek, na 20.00, jedziemy do weta 3-osobową :wink: grupą, się przebadać.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 14, 2012 18:44 Re: Bombilla i reszta - Kasia się leczy, Bisia także

To kciuki na jutro. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40424
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro mar 14, 2012 19:44 Re: Bombilla i reszta - Kasia się leczy, Bisia także

Dzięki :D

I oczywiście - dopajamy się nadal 8)

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 16, 2012 12:36 Re: Bombilla i reszta - Kasia się leczy, Bisia także

Mamy wyniki :!:

Kasia:
kreatynina SPADŁA z 4,7 do 4,0 :D
mocznik SPADŁ ze 110 do 100 :D

Bisia:
kreatynina SPADŁA z 3,3 do 2,8 :D
mocznik podskoczył ze 118 do 124, o ile wetowi się nie pomyliło, bo dzwonił z lecznicy i miał wymieszane wszystkie papiery
HCT WZRÓSŁ z 30 do 34 :D

W każdym razie kontynuujemy leczenie, a w poniedziałek podejdę z pracy do weta po szczegółowe instrukcje i leki.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 17, 2012 0:57 Re: Bombilla i reszta - Kasia się leczy, Bisia także

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
:D
Miau, miau!

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Sob mar 17, 2012 10:10 Re: Bombilla i reszta - Kasia się leczy, Bisia także

Może nie są to powalające spadki, ale tendencja jest w dobrą stronę :D

Ja cały czas bałam się, że to może okazać się nieodwracalne, ale te wyniki dodały mi otuchy i wiary, że możemy się z tym uporać.

Podczas tej wizyty u weta tylko ja trzymałam koty do pobierania krwi - miałam swój sprzęt: rękawiczki skórzane, dobrze znane kotom :lol:

Kasia zachowała się wzorowo - tylko raz wierzgnęła, raz ruszyła głową i nawet nie pisnęła 8)
Natomiast Bisia tym razem wyła, jakby ją mordowano :lol:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 18, 2012 18:24 Re: Bombilla i reszta - Kasia się leczy, Bisia także

To kciuki za dalsze spadki :ok: :ok: :1luvu:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40424
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie mar 18, 2012 19:01 Re: Bombilla i reszta - Kasia się leczy, Bisia także

Dzięki :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 19, 2012 19:05 Re: Bombilla i reszta - Kasia się leczy, Bisia także

Byłam dzisiaj u weta i dostałam wydruki wyników.

Oprócz opisanych już istotnych spraw, Kasi jeszcze SPADŁ poziom fosforu z 7,1 do 5,4 :D

Tak więc mamy kontynuować, a za około 3 tygodnie - do kontroli, jeśli oczywiście nic szczególnego nie będzie się działo.

Muszę powiedzieć, że mój wet dzisiaj mi zaimponował 8)
Parę lat wstecz był typowym przedstawicielem "polskiej szkoły" :wink: leczenia schorzeń nerek u kotów.
A teraz prezentuje poglądy dokładnie zgodne z tym, co jest propagowane na podforum "Koty nerkowe i cukrzycowe", czyli to, co mnie także wydaje się najbardziej sensowne :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 25, 2012 15:43 Re: Bombilla i reszta - Kasia się leczy, Bisia także

Nie znam się na tym fosforze, ale cieszę się, że Ty się cieszysz :)

:ok: - za dziewczyny i weta ;)

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie mar 25, 2012 19:35 Re: Bombilla i reszta - Kasia się leczy, Bisia także

mb pisze: Oprócz opisanych już istotnych spraw, Kasi jeszcze SPADŁ poziom fosforu z 7,1 do 5,4 :D

O! i to jest bardzo dobra wiadomość. :ok: :ok: :1luvu:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40424
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt mar 30, 2012 13:09 Re: Bombilla i reszta - Kasia się leczy, Bisia także

Jak się czujecie? Co u Was słychać?

Cały czas trzymam mocne kciuki za leczenie Kasi i Bisi. :ok: :ok: :ok: Przysyłamy moc głasków i pozdrawiamy!
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 30, 2012 15:38 Re: Bombilla i reszta - Kasia się leczy, Bisia także

Dziękujemy :D

U nas dni i noce pełne wrażeń :evil:

Mam nadzieję, że coś będzie z tego leczenia, ale nie mamy lekko:
Kasia ma nawrót krwiomoczu, do tego w poniedziałek zaszkodziła jej karma Hill's k/d - dostała rozwolnienia i nie chciała nic jeść przez cały dzień, a na koniec dnia zwróciła dwie niestrawione chrupki, które leżały jej w żołądku.
Moje koty już od 3,5 roku nie jedzą karm z kukurydzą i widocznie odzwyczaiły się, a Kasia tego dnia objadała się tylko tą karmą, bo normalnie dostawała ją razem z inną, a tego dnia nie chciała jeść niczego poza Hill'sem :(

Bisię z kolei ja strułam Animondą Exotic - niby czyste mięso, a Bisia się pochorowała, bo część tego niestrawionego Exotica leżała jej w żołądku przez dwa dni i zwymiotowała to dopiero dzisiaj rano :(

Szczęście w nieszczęściu, że na taki wypadek zakupiłam w środę pastę Aptus Reconvalescent Cat.
To rewelacyjna rzecz :!:
Dzięki niej Kasia i Bisia od razu wróciły do normy z jedzeniem i samopoczuciem.

Ale generalnie - można się wściec :evil:
Stara się człowiek, jak może, a i tak co chwilę zdarza się coś nieprzewidzianego zupełnie, co rozwala wszystkie starania i komplikuje całe leczenie :(

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, muza_51 i 149 gości