Cypisek i Rysio III - Lusia zostaje z nami

[tamiss]

A ja tylko śmięję się po cichutku

[magdaradek]

A ja tylko śmięję się po cichutku

sprawczyni zamieszania

[tamiss]

A ja tylko śmięję się po cichutku

sprawczyni zamieszania

Oj tam, oj tam...

[Anda]

Magdaradku a jaki masz teraz stan tymczasowy??

[magdaradek]

zerowy Ciociu Ando
w miniony weekend wyadoptowałam małą Amelkę

[Georg-inia]

tak, z ząbkami mają lepiej od ludzi rosną im ciągle nowe hehe

nowe? one chyba po prostu rosną, jak się złamią albo się skróci, ale jak się wyrwie to chyba nie odrastają... przecież to nie krokodyle... chyba bo osobiście bym wolała nie rosnące, ale wciąż nowe i nowe. Czujecie? żadnego borowania, leczenia kanałowego. Zepsuł się? bach! wyrwany! za miesiąc odrośnie

[Anda]

zerowy Ciociu Ando
w miniony weekend wyadoptowałam małą Amelkę

noooo, super

[magdaradek]

też się cieszę, zwłaszcza że Amelka bardzo szybko dogadała się z kotką rezydentką i już szaleją razem

[magdaradek]

Nie miałam okazji napisać i podziękować tamiss i jej TŻ za cudowną gościnę w miniony weekend w Kielcach

Muszę powiedzieć, że Kielce z tego co zdążyłam zobaczyć, to całkiem niebrzydkie miasto Jest ładny rynek oraz bardzo urokliwa główna ulica podobna do Piotrkowskiej w Łodzi
podobało mi się

Może następnym razem wezmę aparat i porobię zdjęcia jeśli pogoda pozwoli.

[tamiss]

Nie miałam okazji napisać i podziękować tamiss i jej TŻ za cudowną gościnę w miniony weekend w Kielcach

Muszę powiedzieć, że Kielce z tego co zdążyłam zobaczyć, to całkiem niebrzydkie miasto Jest ładny rynek oraz bardzo urokliwa główna ulica podobna do Piotrkowskiej w Łodzi
podobało mi się

Może następnym razem wezmę aparat i porobię zdjęcia jeśli pogoda pozwoli.

Aż sie zaczerwieniłam
Przecież to żaden problem skoro mamy taką możliwość, a następne weekendy przed nami

[magdaradek]

zwłaszcza z pysznym, grzanym piffkiem przygotowanym przez Twojego męża tamiss

[magdaradek]

od wczoraj nie mam wody w domu
pękła jakaś rura w ścianie w pustostanie nad nami no i d...a
dziś spędziliśmy pół dnia u siostry Piotrka, wykąpaliśmy się, zrobiliśmy obiad.
A w pralce od wczoraj stoi pranie w wodzie jak jutro nam nie naprawią tej wody, to ja nie wiem....
masakra jakaś

[gosiaa]

O kurcze, współczuję, widać nie spieszy im się z naprawą

[Duszek686]

Niedziela jest, a w niedzielę sie nie pracuje
My tak mamy często z windą. Winda jest nowa, taka srebrna "trumienka" bez okienka, z mocno wnerwiającym sygnałem dźwiękowym jak na dworcu centralnym w stolicy i ta super winda psuje się najczęściej w piątek po południu
Do poniedziałku nie ma szans, żeby ktokolwiek się pojawił ją naprawić

Trzymam kciuki za szybką likwidację awarii

[jozefina1970]

Niedziela jest, a w niedzielę sie nie pracuje

O, przepraszam - przepracowałam całą niedzielę
Ale poważnie - braku wody współczuję serdecznie!