ODESZŁA :( AMBER FeLV+ szczęśliwa w wymarzonym DS :)

Anulko, żyjemy...
Na razie nie mogę założyć wątku tutaj, a na poszukiwania miejsca na strzeżonego bloga ciągle brakuje mi czasu

Mozesz ,po prostu wydzielasz informacje jak Szkotka ,a to byl taki fajny watek -sklaniam sie ku zalozeniu zastepczego naszpikowanego podejrzeniami ,co tam u szaranczy slychac :wink:

Jako zodiakalny blizniak jestem coz ......z lekka nieobliczalna :wink:

i zdolna do wszystkiego -zapytaj kalair

Zrob przyjemnosc tym ,ktorzy mieszkaja w Twoim watku i zaloz kolejna czesc,.....lubie wielblady

A teraz dla wszystkich "zaniepokojonych" "bezcelowym" "dręczeniem" koteczki badaniem PCR :mrgreen:

something special! Tadaaaam:
https://picasaweb.google.com/lh/photo/E ... directlink
Oto karteczka od dra Jagielskiego. Przyjemnej lektury :mrgreen:

Edit: PCR jutro o 15

Prosimy o kicuki - zwłaszcza za wynik!

No pewnie, ze beda

Żebyście wiedziały, jak ona się dzisiaj darła w autobusie :roll:

Praktycznie przez całą drogę, a jechałyśmy coś ponad pół godziny :roll:

Zosia twierdzi, że wyła też przez cały dzień u Niej w pracy, wyła również w autobusie i w metrze podczas porannej podróży... Jak to możliwe, że nadal nie straciła głosu :twisted:

?
Już się cieszę na myśl o jutrzejszej podróży rano i po południu :twisted:

No wyobrazam sobie, ze skaczesz z radosci :twisted:

ja sie dziwie, ze choc chrypki nie ma - chociaz nie wiem czy z chrypka nie btrzmialaby gorzej...

sa zawsze trzymane

Ide poczytac kartke :kotek:

,pismo takie sobie ,tresc zrozumiala :mrgreen:

Zofia&Sasza pisze:A teraz dla wszystkich "zaniepokojonych" "bezcelowym" "dręczeniem" koteczki badaniem PCR something special! Tadaaaam:
https://picasaweb.google.com/lh/photo/E ... directlink
Oto karteczka od dra Jagielskiego. Przyjemnej lektury

Edit: PCR jutro o 15 Prosimy o kicuki - zwłaszcza za wynik!

Mocno trzymam! :ok:

a dr Jagielski to dla kogo tak ładnie graficznie rozpisał? :wink:

PS: prawie niczego nie mogę z niej rozczytać :twisted:

*anika* pisze:
Zofia&Sasza pisze:A teraz dla wszystkich "zaniepokojonych" "bezcelowym" "dręczeniem" koteczki badaniem PCR something special! Tadaaaam:
https://picasaweb.google.com/lh/photo/E ... directlink
Oto karteczka od dra Jagielskiego. Przyjemnej lektury

Edit: PCR jutro o 15 Prosimy o kicuki - zwłaszcza za wynik!

Mocno trzymam!

a dr Jagielski to dla kogo tak ładnie graficznie rozpisał?
PS: prawie niczego nie mogę z niej rozczytać

Dla nas

W każdym razie wskazanie "PCR ze szpiku" jest chyba czytelne? :mrgreen:

Amber znowu w łazience pracowej. Czeka na joshuę_adę, która dostarczy ją do lecznicy. Zabieg o 15.00 :ok:

Dziś śpiewała tylko w autobusie. W metrze była już anielsko grzeczna. Mój oriencik maleńki mądry :1luvu:

Ja mam najfajniej, bo wczoraj syrena u mnie nie wyła, więc nie wiem o czym mówicie :twisted:

(swoją drogą po wizycie u dr Jagielskiego Amberka była już zrezygnowana. Jakby mówiła: "A mam was wszystkie w d. I tak nie rozumiecie co do was mówię.")

Wczoraj zrobiła coś jak w typie zdjęcia, na którym nowonarodzone dziecko chwyta tą maleńką rączką za palec lekarza.
Otóż Amberka tramplowała mi wczoraj na moim palcu włożonym przez kratkę kontenerka. No i wtedy już nie był jak się jej oprzeć. Powiedziałam (w sumie chyab ze 3 razy), że ją kocham

Oficjalnie więc mogę się już do tego przyznać. Kocham Amberkę. Wspaniała jest. Jej przyszłemu domkowi stałemu bardzo zazdroszczę, a Wielbłądziowi bardzo współczuję. Rany, co za kot! :1luvu:

ps: nie wiem czy dr Jagielski coś gdzieś wykłada (wiem, że pisze artykuły), ale ma jakąś naturalną, niewymuszoną zdolność tłumaczenia jak krowie na rowie, ale zarówno bez protekcjonalizmu, ani uważania słuchacza za równego sobie i używania słów niezrozumiałych. Tę kartkę stworzył przy nas i kązdy punkt doskonale opowiedział.

joshua_ada pisze:Ja mam najfajniej, bo wczoraj syrena u mnie nie wyła, więc nie wiem o czym mówicie
(swoją drogą po wizycie u dr Jagielskiego Amberka była już zrezygnowana. Jakby mówiła: "A mam was wszystkie w d. I tak nie rozumiecie co do was mówię.")

Wczoraj zrobiła coś jak w typie zdjęcia, na którym nowonarodzone dziecko chwyta tą maleńką rączką za palec lekarza.
Otóż Amberka tramplowała mi wczoraj na moim palcu włożonym przez kratkę kontenerka. No i wtedy już nie był jak się jej oprzeć. Powiedziałam (w sumie chyab ze 3 razy), że ją kocham Oficjalnie więc mogę się już do tego przyznać. Kocham Amberkę. Wspaniała jest. Jej przyszłemu domkowi stałemu bardzo zazdroszczę, a Wielbłądziowi bardzo współczuję. Rany, co za kot!

ps: nie wiem czy dr Jagielski coś gdzieś wykłada (wiem, że pisze artykuły), ale ma jakąś naturalną, niewymuszoną zdolność tłumaczenia jak krowie na rowie, ale zarówno bez protekcjonalizmu, ani uważania słuchacza za równego sobie i używania słów niezrozumiałych. Tę kartkę stworzył przy nas i kązdy punkt doskonale opowiedział.

Dodam, że dr Jagielski jest - jak to mówią - niezłe ciacho :twisted:

» Pt lip 15, 2011 9:47 Re:

ka_towiczanka pisze:
Zofia&Sasza pisze:Dodam, że dr Jagielski jest - jak to mówią - niezłe ciacho

Nie mogłam sie powstrzymać, żeby nie sprawdzić

Masz rację Zofio&Saszo....
http://www.bialobrzeska.waw.pl/?modul=niusy&id=271

Nie zaprzeczę.

I głos też ma bardzo męski.

Ada, ja sobie też będę bardzo wspólczuła

Ambiśka jest cudowna, mądra, piękna i w ogóle rozczulająca, chociaż przy okazji i charakterna

Kiedy mówię do niej i wlepia we mnie te swoje przepiękne bursztynowe oczyska, wydaje mi się, jakby rozumiała moje słowa. A kiedy siada jak sfinksica, z łapkami wyciągniętymi do przodu, taka złotooka i aksamitna :1luvu:

... Owszem, czarne koty są wszystkie najpiękniejsze w świecie, a moje własne to już w ogóle, ale Amberka nawet pośród czarnych i pośród moich jest - jak dla mnie - wręcz nieprawdopodobnie piękna...

Ale właśnie dlatego, że jest taka wyjątkowa, zasługuje na los lepszy niż bycie u mnie w domu rezydentką nr 11

Amber jest ogólnie przyjazna i fajna, ale zdecydowanie bardziej łaknie towarzystwa człowieka niż całego stada konkurencji. Nie twierdzę, że musi być jedynaczką, ale jestem pewna, że czułaby się dobrze w domu z jednym, góra dwoma innymi ogonami.
Zresztą... większość kotów nie lubi przecież zbyt dużej konkurencji

Kiedy tylko przemyka mi przez głowę myśl, że niedługo będę musiała Bambelka oddać, wszystko zaczyna we mnie wyć :cry:

ODESZŁA :( AMBER FeLV+ szczęśliwa w wymarzonym DS :)

Jak nazwiemy bezimienną?

Kto przegląda forum