Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kinga w. pisze:Nie - to nie moje dziecie na szczescie. Moja niech sie teraz zajmuje nauka, tak bedzie lepiej dla wszystkich.
Och... Moja talia odeszla w niebyt. Jestem gruba juz bardzo, dzieciatko nam rosnie i to widac. Czuc z reszta tez, kopie jakby sobie tam jakies fortyfikacje budowal. Tu nie ma zwyczaju zadreczania ciezarnych wizytami u gina, badaniami i roznymi takimi, wiec ostatnio bylam u poloznej koncem wrzesnia, a scan mialam na poczatku wrzesnia i wszystko wyglada ok. Wiem, ze chlopak to na 90 mniej wiecej procent, ale widzielismy siusiaka, i juz chyba nie powinien mu odpasc.![]()
Objechalismy dzis car boot, na powrocie jeszcze drugi - nogi mi wchodza... no, gdzies tam wchodza. Kupilam poduszeczke do wozka - o takiej nawet nie marzylam, to jest przod takiej lokomotywy z kreskowki dla dzieci o lokomotywach wlasnie. Sliczna i za funta. No i kupilismy taka wieze z Fisher Price, w ktorej spuszcza sie po spiralnym torze kulki. Dosc duze, plastikowe. I okazuje sie ze mamy nowa, super zabawke dla kotow - debile siedza wianuszkiem i poluja na staczajace sie pilki, probuja je wyciagac z otworow z ktorych sie wytaczaja na samym dole... Ale jazda!
Hannah, ktos musi rodzic chlopakow, skoro Ty planujesz wnuczke.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 25 gości