Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 10, 2011 16:00 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Chmureczko [']
Przytulam Julisiu, wpadnę wieczorem. A Chmurki nie zapomnisz, bo już zawsze jest Twoja.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 10, 2011 16:17 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Juliśka pisze::( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( Nie ma już mojej Chmureczki.Już nie cierpi.Po bardzo dokładnych badaniach okazało się,że guz nowotworowy rozrósł się do bardzo dużych rozmiarów zaatakował już wątrobę i w dużym stopniu przesłonił tchawicę,więc była to jedynie kwestia czasu.Poza tym astma dokuczała jej często.Jestem w ogromnej rozpaczy bo miałam nadzieję,że uda się Chmurkę wyleczyć.Zdecydowałam wspólnie z wetą,że bardziej humanitarnie będzie położyć ją spać.Jest mi tak strasznie przykro.Moje koty wyczuwają co się stało i również zachowują się inaczej niż zwykle.Nie wiem,czy kiedykolwiek zdołam zapomnieć Chmureczkę. :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:



O matuchno :x
Julisiu tak mi przykro :(
Chmureczko -brykaj za TM z moją Misieńką[*] /dzisiejszej nocy będzie 6 miesięcy jak ją białaczka zmarnowała/-kochane maleństwo........
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Wto maja 10, 2011 21:06 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Julisiu odezwij sie?
Podjęłaś jedyną,słuszną ,ale strasznie trudną decyzję. Uratowałaś Chmureczkę i dałaś jej tyle serca i miłości. A to,że pozwoliłąś jej odejść i usnąć, bez dalszych cierpień i stresów to też jest wielka rzecz. Ona jest Tobie za to wdzięczna. dzielna z Ciebie kobitka. Trzymam kciuki za Ciebie i Twoich podopiecznych. :ok: :ok: :ok:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Wto maja 10, 2011 22:17 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Wiedziałam o Chmureczce na bierząco ....dzisiaj rano miałam tel.od Juliśki...z niecierpliwośćią czekałam co dalej...zadzwoniła , powiedziała...szok. ...wielki szok..jeszcze nie wierzę ....ryczę . Chmurka głęboko zapadła mi w serce..uwielbiałam tego mądrego ślicznego kociaka .Łapała za serce... zdobyłam jej zaufanie...odpłaciłam jej cudownym domem który dała jej Juliśka. Domem który był jej ostoją ,domem w którym ją kochano, domem w którym miała swoją najwspanialszą panią.

Chmureczko chciałam Tobie podziękować za to ,ż e dane było mi poznać tak wspaniałą osobę jak Juliśka. Chmureczko zawsze będziesz w naszej pamięci.

hanelka dziękuję tobie za to ,że znalazłaś Chmurce tak wspaniały dom.

Biegaj malutka..już nic ciebie nie boli..



Obrazek
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Śro maja 11, 2011 5:17 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Tak strasznie brakuje mi Chmurki.Wiem,że już nie cierpi,ale mam ogromny żal do losu,że tak okrutnie się z nią obszedł.Mogła jeszcze długie lata żyć w spokoju,otoczona opieką i miłością.Jeszcze długo nie będę mogła otrząsnąć się po jej stracie.Dziękuję wszystkim za dobre słowa otuchy.Zamykam ten wątek bo serce mi pęknie z żalu. :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 11, 2011 8:45 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Nie zamykaj wątku. Odpocznij trochę, ale potem wróć. Niech to będzie wątek wszystkich Twoich kotów. Chmurka będzie w nim mieszkała.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 11, 2011 9:23 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Masz rację,hanelko,dłużej pozostanie w mojej pamięci,chociaż nie wiem,czy kiedykolwiek uda mi się o niej zapomnieć.Byłam rano u wety,aby uregulować rachunki i porozmawiać.Pani Borkowska razem ze mną płakała.Chmureczka również jej serce podbiła.Po wykonaniu dokładnych badań okazało się,że był to nowotwór grasicy,tzw.grasiczak.Chmurka musiała go mieć już bardzo długo,bo on początkowo nie daje żadnych objawów.Z czasem rozrasta się bardzo szybko do dużych rozmiarów.W przypadku Chmurki były już przerzuty na wątrobę i jelita.Poza tym Chmurka miała astmę oskrzelową.Pani Borkowska zanim pozwoliła jej usnąć bacznie ją obserwowała.Należy do ludzi,którzy zanim podejmą ostateczną decyzję wykorzystują wszystkie możliwości aby zwierzęciu pomóc.Mam do niej całkowite zaufanie.Żegnaj Chmureczko,moja kochana :aniolek: :aniolek: :aniolek: :aniolek: :aniolek: :aniolek: :aniolek: :aniolek: :aniolek: :aniolek: :aniolek: :aniolek: :flowerkitty: :flowerkitty: :cry:
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 11, 2011 16:10 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Julisia jestem z Tobą całym sercem.
Racja-nie zamykaj wąteczku. Moja Misieńka miała osobny wątek i do tej pory go nie zamknęłam-nie mogę. Wchodzę tam wtedy, gdy mi jej bardzo brakuje i za nią tęsknię i może to głupie ale piszę do niej i przypominam jak bardzo była moja-kochana.
No i ryczę po Misience i po Chmurce.
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Śro maja 11, 2011 19:51 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Dzięki,ula-misia,masz rację,nie zamknę wątku.Czas goi rany i mam nadzieję,że za jakiś czas będzie mi lżej. :cry: :cry: :cry: :cry:
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 11, 2011 19:55 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Julisiu, z czasem będzie lżej i zostaną głównie miłe wspomnienia. Dziewczyny mają rację, nie zamykaj wątku, niech to będzie wątek innych twoich podopiecznych pod skrzydłami Chmurki. Chmurka i tak na zawsze zostanie częścią twojego stadka.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro maja 11, 2011 20:22 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Chmurciu,koci aniele [*]
Juliśka ,przytulam :1luvu:
Ty nie musisz jej zapominać,Ty musisz ja pamiętać i wspominać. Tylko potem mniej boli, choć zawsze boli.
Chmurka po to do ciebie trafiła byście się pokochały. Ona dzięki tobie będzie żyć zawsze w pamięci.To kwestia czasu kiedy znów się spotkacie.
Była kochana,była zaopiekowana,dogadzałaś jej i rozpuszczałaś.Miała najlepsze chwile i najlepszą przyjaciółkę w ostatnich tygodniach swego życia przy sobie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro maja 11, 2011 21:57 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Moja kochana Chmurna Chmurka. :1luvu:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Czw maja 12, 2011 13:56 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Nawet nie wiecie ile znaczą dla mnie Wasze słowa,chociaż czytając je szlocham bez przerwy.Większą część nocy wpatruję się w półkę drapaka,na którym Chmureczka lubiła leżeć,mając nadzieję,że w pewnej chwili ją zobaczę.Wiem,że teraz już nie cierpi,osiągnęła spokój i jest szczęśliwa,ale pozostawiła po sobie ogromny smutek i żal,tak strasznie mi jej brakuje.Nie mogę normalnie egzystować,bo z kimkolwiek rozmawiam,a pyta mnie o koty,wybucham płaczem.Wiem,że trzeba czasu,ale póki co nie mogę sobie z tym poradzić.Widzę ją w każdym miejscu,w nocy wstaję i wydaje mi się,że stoi i pije wodę.Ona to robiła w bardzo charakterystyczny sposób,wydając przy tym dziwne dźwięki,a to już świadczyło o jej chorobie. Chmureczko,tak strasznie za tobą tęsknię :cry: :cry: :aniolek: :crying: :aniolek:
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 12, 2011 13:59 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Tęsknimy za bliskimi .To jest normalne.Źle by było,gdyby nam ich nie brakowało. Czas łagodzi ból i cierpienie. Dobre wspomnienia pozostana .Ważne niezwykle dla nas,ze mamy co wspominać.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw maja 12, 2011 14:52 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

I nie radź sobie z tym. Nie musisz. Ból sam się złagodzi. Pozostanie najważniesze: wspomnienia i Twoja miłość.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Talka i 22 gości