Adasia - już w swoim domu :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 30, 2011 22:40 Re: Adasia - już w swoim domu - i po zabiegu :)

Dla ulubionej Ady przesyłam mnóstwo :ok: :ok:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Śro mar 30, 2011 22:56 Re: Adasia - już w swoim domu - i po zabiegu :)

Adziuchna :1luvu: :ok: :1luvu: :ok: :1luvu:
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 31, 2011 11:10 Re: Adasia - już w swoim domu - i po zabiegu :)

Witamy! :) Leczymy, leczymy a końca nie widać! Adaśka kicha na wszystko ;) najbardziej w trakcie posiłku, zwłaszcza mokrego a że jeść lubi, to kichanie towarzyszy nam cały dzień. Pojawił się ropny katar, więc włączyliśmy TOBREX dzisiaj katar jest bardziej wodnisty. Jednak samopoczucie ma dobre, tak jak pisałam apetyt dopisuje, chęć zabawy z koleżankami również. Wczoraj doszło z tego powodu do poważnej scysji, kiedy uległa zazwyczaj Ada wkurzyła się w końcu na koleżanki-ignorantki i zaatakowała tak, ze pióra latały! :ryk: Dziewczynki zszokowane a Adaśka zyskała sobie szacunek i opinię takiej, z którą lepiej nie zadzierać i nie wskakiwać złośliwie na wyższe poziomy w trakcie gonitwy, skoro wiadomo, że koleżanka z tych mniej zwinnych :mrgreen: Ponieważ byłam świadkiem tej sceny, bo akurat wróciłam do domu wszystkie ślepia zwróciły się w moją stronę a ja wydałam zdziwionej bandzie z napuszonymi ogonami werdykt: Adaśka jest :ok: , a ona sama została też pochwalona za asertywność hehe :mrgreen: Zwariuję z tą bandą :P
Mam jeszcze poważniejsze pytanie, tylko proszę się nie śmiać! :P Torbex to antybiotyk do oczu, zapomniałam zapytać weta, do którego otworu mam go wlewać Adzie :?: Do noska czy do pyszczka? Ktoś wie? Bo głupio mi znów dzwonić do weta i pytać... :oops:

Obrazek
ObrazekObrazek

zuzaneczka1

 
Posty: 122
Od: Pt maja 14, 2010 11:20

Post » Czw mar 31, 2011 11:56 Re: Adasia - już w swoim domu - i po zabiegu :)

Jaka cudna fotka :1luvu:

Tobrex chyba do oczu - http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=2157

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 31, 2011 12:32 Re: Adasia - już w swoim domu - i po zabiegu :)

Tobrex chyba do oczu - http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=2157[/quote]

no właśnie, do oczu... a Adzie wetka kazała podawać na ten katar, z oczami nic jej się nie dzieje.
ObrazekObrazek

zuzaneczka1

 
Posty: 122
Od: Pt maja 14, 2010 11:20

Post » Czw mar 31, 2011 14:55 Re: Adasia - już w swoim domu - i po zabiegu :)

Moja kicia też kichała i lało jej się z noska. Vetka zaleciła Tobrex do oczu bo z oczka też leciały łezki. Zakrapiałam 2razy dziennie po 2 kropeli do oczu ( spojówki były też podrażnione ) . dzisiaj kończymy kropelki - ósmy dzień. Po dwóch dniach katar przeszedł jak ręką odjął , chociaż też miałam obawy że na katar krople do oczu :lol:
Adasiu :ok: za twoje zdrówko :1luvu:

Farcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1201
Od: Pon lis 22, 2010 14:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 31, 2011 14:59 Re: Adasia - już w swoim domu - i po zabiegu :)

Torbex to ja podawałam Kotkowi na bielmo na oczkach ale chyba nei na katarek...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

mj_liberian_girl

 
Posty: 570
Od: Wto gru 28, 2010 22:04

Post » Pt kwi 01, 2011 7:28 Re: Adasia - już w swoim domu - i po zabiegu :)

Dobra dusza z forum podpowiedziała mi, żeby w tym wypadku torbex zakraplać jednak do noska - to tak na przyszłość, gdyby ktoś miał podobny problem w kociej rodzinie :ok:
ObrazekObrazek

zuzaneczka1

 
Posty: 122
Od: Pt maja 14, 2010 11:20

Post » Pt kwi 01, 2011 11:21 Re: Adasia - już w swoim domu - i po zabiegu :)

dobre rady zawsze w cenie, oby pomogło :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 03, 2011 14:02 Re: Adasia - już w swoim domu - i po zabiegu :)

Wszystko śpi, włączę sobie dvd ;)
Antybiotyk powoli działa :ok:


Obrazek
ObrazekObrazek

zuzaneczka1

 
Posty: 122
Od: Pt maja 14, 2010 11:20

Post » Nie kwi 03, 2011 15:46 Re: Adasia - już w swoim domu - i po zabiegu :)

:ryk: :ryk: :ryk: a co oglądała?
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 03, 2011 18:13 Re: Adasia - już w swoim domu - i po zabiegu :)

Catnaperka pisze::ryk: :ryk: :ryk: a co oglądała?


spałam! ;) Pewnie coś o kotach :mrgreen:



Obrazek

No dobra, czasem też śpię z koleżanką ;)
ObrazekObrazek

zuzaneczka1

 
Posty: 122
Od: Pt maja 14, 2010 11:20

Post » Nie kwi 03, 2011 19:20 Re: Adasia - już w swoim domu - i po zabiegu :)

śliczne tygrysiątka :1luvu:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 03, 2011 19:31 Re: Adasia - już w swoim domu - i po zabiegu :)

magdaradek pisze:śliczne tygrysiątka :1luvu:


To Ada wygodnie rozparta na Dainie :)
ObrazekObrazek

zuzaneczka1

 
Posty: 122
Od: Pt maja 14, 2010 11:20

Post » Nie kwi 03, 2011 20:52 Re: Adasia - już w swoim domu - i po zabiegu :)

zuzaneczka1 pisze:
Catnaperka pisze::ryk: :ryk: :ryk: a co oglądała?


spałam! ;) Pewnie coś o kotach :mrgreen:



Obrazek

No dobra, czasem też śpię z koleżanką ;)[/quote

Jaka kocia miłość :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1408 gości