Babcia Emma, Melisa, Mania i Maja - fotki str. 89

A ja to sie chyba przy piątku wina napije

Myśmy się już napiły

i lody zjadłyśmy i fajnie być już po maturze w gruncie rzeczy
Wy jeszce WOS?

wos w poniedziałek. Ale dzisiaj Młody poleciał na Juwenalia sie rozerwać

Ma chłopak power

Olę wykończyły jeszcze te wszystkie dyplomy - teoretyczne i recital - to jednak jest kawał pracy (nikomu nie potrzebnej :twisted:

)
Pewnie jutro sie będą umawiać i wyrywać na jakieś małe oblewanko we własnym gronie

No tak, ona miała właściwie dwie matury, dzielna dziewczyna

Matury nie chciałabym zdawać, ale chciałabym przez chwile poczuć to uczucie, że świat stoi przede mną otworem i życie jest własnie dla mnie - tu i teraz :mrgreen:

pozytywka pisze:Matury nie chciałabym zdawać, ale chciałabym przez chwile poczuć to uczucie, że świat stoi przede mną otworem i życie jest własnie dla mnie - tu i teraz

A cóż stoi na przeszkodzie, żebyś się tak właśnie teraz poczuła?

zgrzybiałość Pasibrzucho, zgrzybiałość
:ryk:

Ja to sie tak szybko rozmnozylam, ze sie niezbyt wyrobilam z napawaniem tym uczuciem :ryk:

Tak sobie liczyłam i liczyłam - ze jeśli liczba przy nicku na photobuckecie oznaczała rok urodzenia, to rzeczywiście wcześnie :mrgreen:

Fajnie byc taką młodą mamą Maturzysty
Teraz możesz frunąć razem z nim

Emma łysieje i się wydrapuje :evil:

Nie mam już siły. Ona ma to od czterech lat, ale od kilku miesięcy ciurkiem i jest coraz gorzej

Moi weci nie mają na nią już pomysłów.
Namierzyłam już dermatologa kociego, a nawet dwóch. Ale nie wiem, którego wybrać... Jeden jest dobry, ale antypatyczny podobno i niekomunikatywny. Druga wetka - ma dobre opinie, ale wierzy w biorezonans, co dla mnie jest bajaniem ludowym :roll:

Dzisiaj był WOS?
Czy rozszerzony jeszcze?

Conchita pisze:Emma łysieje i się wydrapuje Nie mam już siły. Ona ma to od czterech lat, ale od kilku miesięcy ciurkiem i jest coraz gorzej Moi weci nie mają na nią już pomysłów.
Namierzyłam już dermatologa kociego, a nawet dwóch. Ale nie wiem, którego wybrać... Jeden jest dobry, ale antypatyczny podobno i niekomunikatywny. Druga wetka - ma dobre opinie, ale wierzy w biorezonans, co dla mnie jest bajaniem ludowym

hmm, to juz wole kobitkę od biorezonansu, jeśli jest dobra i nie dałabym się na biorezonans namówić (gusła, panie, gusła)
bo antypatyczny i niekomunikatywny gościu kota przestraszy, a Ty się nic nie dowiesz :-/
Współczuję dylematu

WOS był dziś, podobno cholernie trudny...

Właśnie znalazłam jeszcze trzecią wetkę-dermatologa.

co roku jest chyba trudniejszy :roll:

łysienie i wydrapywanie, to jakiś koszmar
może ta trzecia dermatolożka wpadnie na jakiś pomysł
Alergię pewnie wykluczyłaś wcześniej?

Półpers moich teściów też tak ma - wydrapywał do gołej skóry, ma teraz łyse placki m.in na szyi, a tamtejsi weci twierdzą, że to na pewno nerwowe... :roll:

Babcia Emma, Melisa, Mania i Maja - fotki str. 89

Kto przegląda forum