MiMI zepsuta łapka - już w DOMku na zawsze u KiNI :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 01, 2010 9:57 Re: MiMI zepsuta łapka - już w DT u selene00 :)

Kinia03 witamy na forum.
Iwonko, fantastycznie że Twój pierwszy tymczas znalazł domek w ten sposób, nie przez ogłoszenia, tylko polecony.
Teraz jeszcze domek zarejestrował się na forum i obiecał wieści :)
Myślę, że jesteś choć troszkę spokojniejsza o Mimi, że będzie wszystko OK, że choć troszkę łatwiej będzie Ci się z nią rozstać :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 01, 2010 18:34 Re: MiMI zepsuta łapka - już w DT u selene00 :)

super wiesci :mrgreen:

:dance:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro wrz 01, 2010 18:59 Re: MiMI zepsuta łapka - już w DT u selene00 :)

Witaj Kiniu :1luvu: :1luvu: :1luvu:

selene00 pisze:...
A teraz coś, co mnie dziś ogromnie ucieszyło!!! :D
MiMisia leżała na pleckach z łapkami w górze, wtulona we mnie i odpoczywała po pierwszej kolacji
/teraz się wścieka po drugiej :wink: /
i kilkakrotnie poruszyła gipsem. 8O :D :ok: :ok:
Zrobiła to samą siłą ramienia!!!! :D
To pozwala mi myśleć, że łapka się dobrze zrasta. :D :ok: :ok:
Oczywiście, że się popłakałam. :ryk:


mały wyciskacz łez
(ja się też załapałam na wyciskacza)
rusza łapką :P :P :P :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 01, 2010 20:29 Re: MiMI zepsuta łapka - już w DT u selene00 :)

Może jednak ta łapunia całkiem do uratowania i za to trzymam mocno :ok: :ok: :ok:
I domek szczęśliwy z tak uroczego skarbu :)
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro wrz 01, 2010 21:59 Re: MiMI zepsuta łapka - już w DT u selene00 :)

Oj, długi dzień mam za sobą.
Dziś kotami się nie nacieszyłam.
Koniec balu. Robota ruszyła pełną parą. Dziś 200% normy. :?
MiMi przeszła chrzest bojowy, bo drugiego śniadanka nie było a i obiadek mocno przesunął się w czasie. :evil:
Ciekawa jestem, czy w drodze skrajnej desperacji skusiła się na chrupy.
Wykazuje nimi pewne zainteresowanie, bo widzi że inne koty je jedzą, ale dotąd służyły jej tylko do zabawy. :roll:
Muszę Wam powiedzieć, że nie mój aniołeczek zdecydowanie sypia ze mną. :1luvu:

Gosiu, pewnie że mocno mi ulżyło, że MiMi znajdzie dom u Kini :1luvu: , że będą o niej wieści, że pójdzie do wrażliwych ludzi, że będzie kochana, ale i tak będę za nią tęsknić.
Serca się nie upilnuje.
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 01, 2010 22:00 Re: MiMI zepsuta łapka - już w DT u selene00 :)

aaaaa to jest nadzieja, że z łapką będzie wszystko dobrze! :):):)
a mi się wydaje, że Mimi to jeszcze nie raz nas zaskoczy i będzie chodzacym okazem zdrowia:)

kinia03

 
Posty: 27
Od: Wto sie 31, 2010 21:44

Post » Śro wrz 01, 2010 22:43 Re: MiMI zepsuta łapka - już w DT u selene00 :)

Bardzo bym chciała, by tak było. :ok: :ok: :ok: :ok:
Bardzo!!!!!!!!!!
MiMisia szaleje z Epicą. Tradycyjnie zresztą. :lol:
One bardzo w sobie gustują. Gdzie jedna, tam druga.
Episia nawet zaczeła sypiać u mnie w łóżku, bo skoro MiMi w nim śpi. :wink:
A ten czarny brudek z nosa wyłazi nadal. Codziennie mam coś do grzebnięcia. :wink:
Ciągle się zastanawiam, co to jest?! :roll:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 02, 2010 0:30 Re: MiMI zepsuta łapka - już w DT u selene00 :)

kinia03 pisze:Cześć, najprawdopodobniej od przyszłego tygodnia ( pisze 'najprawdopodobniej bo nie wiem jeszcze dokladnie kiedy Maleńka będzie już mogla ze mną zamieszkać ) będe właścicielką bądź 'pańcią' naszej kochanej kruszynki MiMi :)
Obiecuje, że będe często tutaj pisac co u Małej, czego sie nauczyla, jak zareagowały na nią Pumba i Czesław ( moje kotki ) i jak sobie radzi w swoim beztroskim życiu:)
Nie mogę sie już doczekać kiedy MiMiśka będzie juz u mnie. Widziałam ją tylko raz u Pani Iwonki ale zakochalam sie w niej od pierwszego wejrzenia kiedy tylko Olka22 pokazala mi jej zdjecia:)
Boje sie tylko jak zaraguje na nią moja Punia. Jest strasznie zazdrosną kocicą :( ale mam nadzieje, że sie pokochają i nie będa mogly juz zyc bez siebie :)
pozdrawiam :)

Nie bój żaby. Feliway, krople Bacha - w razie chryi są sposoby żeby kotki do siebie przekonać. Na początek radze zapoznanie węchowe przez drzwi - parę dni. I tzw. "naturalny Feliway" czyli miziasz Punie przy wąskach (zbierasz jej zapach z gruczołów) i potem wcierasz ten zapach w futerko Mimi, wtedy ona jest już "swoja" a nie "obca". A w razie czego zawsze można zastosować Feliwaya lub krople Bacha. Będzie dooobrze :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 02, 2010 0:32 Re: MiMI zepsuta łapka - już w DT u selene00 :)

selene00 pisze:Bardzo bym chciała, by tak było. :ok: :ok: :ok: :ok:
Bardzo!!!!!!!!!!
MiMisia szaleje z Epicą. Tradycyjnie zresztą. :lol:
One bardzo w sobie gustują. Gdzie jedna, tam druga.
Episia nawet zaczeła sypiać u mnie w łóżku, bo skoro MiMi w nim śpi. :wink:
A ten czarny brudek z nosa wyłazi nadal. Codziennie mam coś do grzebnięcia. :wink:
Ciągle się zastanawiam, co to jest?! :roll:

Kozy z nosa :lol: Moje tez tak mają - trochę bardziej mokra śluzówka i kurz w nosku daje takie "efekty" ;)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 02, 2010 6:54 Re: MiMI zepsuta łapka - już w DT u selene00 :)

selene00 pisze:A ten czarny brudek z nosa wyłazi nadal. Codziennie mam coś do grzebnięcia. :wink:
Ciągle się zastanawiam, co to jest?! :roll:


pochodna kk - herpes wirus - u bialych kotow jest to bardziej widoczne niz u kotow o innych kolorach - ja jak pierwszy raz to zobaczylam u mojej, to od razu za tel - do hodowcy i od razu do weta - wetki sie smialy - to nic groznego - nasila sie w momentach zwiekszonego stresu, badz slabszej odpornosci - podobno jak kocio skonczy 2 latka, to bedzie mial juz na to naturalna odpornosc i czarne gile znikną ;)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw wrz 02, 2010 7:09 Re: MiMI zepsuta łapka - już w DT u selene00 :)

Kiniu, serdecznie witamy na forum!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wspaniale, że MiMi trafi do Was :D

Wieści o łapce baaaaaaardzo cieszą, będzie dobrze :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Iwonko, czy Ty mi możesz wytłumaczyć dlaczego te serca tak kiepsko nas słuchają :evil: :wink: Chociaż dobrze, że w ogóle cokolwiek do nich trafia :wink:

Całusy gorrrące i rozpasane z ponurego dziś Poznania Wam przesyłam :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw wrz 02, 2010 11:18 Re: MiMI zepsuta łapka - już w DT u selene00 :)

Oj, Poznań ponury, a w Łodzi od rana pięknie słoneczko świeci :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 02, 2010 11:30 Re: MiMI zepsuta łapka - już w DT u selene00 :)

gosiaa pisze:...a w Łodzi od rana pięknie słoneczko świeci :)

Ale Wam fajnie...
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw wrz 02, 2010 15:17 Re: MiMI zepsuta łapka - już w DT u selene00 :)

Dzięki dziewczyny za wyjaśnienia. :mrgreen:
Wiecie, mam koty od niedawna i choć kika katarów mam już na koncie, to takich czarnych, suchych paprochów w niczyim nosie nie widziałam. Niepokoiło mnie to i zastanawiało, no bo chyba w kopalni MiMi nie siedziała. :roll:
Trzodkę właśnie oporządziłam. Wściekają się teraz. :D
Całusy gorące zaraz im przekażę, jak tylko przestaną ciekać jak szalone. :D
Nie wiem tylko na ile mogę się rozpasać. :twisted: :wink:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 02, 2010 15:21 Re: MiMI zepsuta łapka - już w DT u selene00 :)

jerzykowka pisze:

Iwonko, czy Ty mi możesz wytłumaczyć dlaczego te serca tak kiepsko nas słuchają :evil: :wink: Chociaż dobrze, że w ogóle cokolwiek do nich trafia :wink:

:

Jakby to powiedzieć delikatnie ? :roll:
Hm..... :ryk: miętkiej doopy jesteśmy :wink:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 46 gości