Milka, Kropka, Frodo i Frycek. Część 8.

MarciaMuuu pisze:Ja sie piszę na kalendarz

Bardzo mi miło

Prace nad kalendarzem trwają

Jak tylko będę mieć w ręku konkrety, natychmiast je tu zaprezentuję :ok:

Powrót z udanego polowania:
Obrazek

Widzę, Frodo, że nauka nie poszła w las :ok:

Mówię ci Tośka, DELICJE!
Obrazek

Połowa dla ciebie :mrgreen:

JoasiaS pisze: (...)Połowa dla ciebie

Smakosze w mordeczkę :ryk:

Jaka mimika - brak słów po prostu :1luvu:

Bardzo sie cieszę - jak zapewne wszyscy miłośnicy Twojej ekipy - że nie zrezygnowałas z kalendarza :ok:

AYO pisze:Bardzo sie cieszę - jak zapewne wszyscy miłośnicy Twojej ekipy - że nie zrezygnowałas z kalendarza

Będzie, będzie. Nie dałybyście mi żyć przecież :lol:

Frodziaszek kochany :1luvu:

kupił Tośkę :wink:

Jakby co to ja też się piszę na kalendarz z moimi pupilkami :mrgreen:

Tośka jest ataka słodka :1luvu:

ale rudziaszek Frodziaszek jak zawsze mnie rozkłada :1luvu:

Ja tesz! Ja tesz! Ja tesz!
zapisuję się na kalendasz :1luvu:

To jakos tak odwrotnie do tego - Kloca sie nad miska, godza sie pod biczem :lol:

Kazdy sposob dobry na porozumienie, mysz tez moze byc.
Kalendarz tegoroczny wisi u mnie w sypialni :ok:

Tez sie pisze na przyszloroczny

Bardzo Joasiu proszę o wycałowanie ode mnie wszystkich futer (bez pomijania Tośki

edit: a właściwie słodkiego zezulca to najmocniej poroszę :mrgreen:

alus1 pisze:Bardzo Joasiu proszę o wycałowanie ode mnie wszystkich futer (bez pomijania Tośki

edit: a właściwie słodkiego zezulca to najmocniej poroszę

Ja to tak naprawdę nie wiem, skąd normalnie taka wredota się bierze. Wie, a gada, normalnie - szok. Normalnie.

CatherineTheGreat pisze:
alus1 pisze:Bardzo Joasiu proszę o wycałowanie ode mnie wszystkich futer (bez pomijania Tośki

edit: a właściwie słodkiego zezulca to najmocniej poroszę

Ja to tak naprawdę nie wiem, skąd normalnie taka wredota się bierze. Wie, a gada, normalnie - szok. Normalnie.

Właśnie

Słodkiego zezulca niech se Michał całuje :mrgreen:

Mnie ten stwór napsuł tyle krwi w ostatnim czasie, że mogę go jedynie tolerować w domu.
Na miłość z mojej strony nie ma co liczyć.

Dziś znów gwałtowna pobudka przed 4. rano, bo Tosieńka musi snuć się akurat po sypialni, no musi!!!

Oczywiście dostała konkretny wpiernicz od Frodo i Kropki (bo to ich teren i bura mogłaby to wreszcie zrozumieć :roll:

), po czym poszła spać na swój fotelik w pokoju obok. Ja już niestety do rana nie zmrużyłam oka... :roll:

. To już nie pierwszy dzień w ciągu ostatnich trzech miesięcy, kiedy dzięki słodkiej Tosi chodzę niewyspana

. Prosisz mnie więc o rzecz niemożliwą, Aluś :idea:

Trudno się dziwić, że dziewczyna wciąż próbuje bardziej sie zintegrować :roll:

AYO pisze:Trudno się dziwić, że dziewczyna wciąż próbuje bardziej sie zintegrować

Jednakże mogłaby to robić w dzień, prawda? :roll:

Mogłaby

Milka, Kropka, Frodo i Frycek. Część 8.

Kto przegląda forum