El Azurro ['] & Mariachi. Betty [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 23, 2010 20:56 Re: El Azurro & Mariachi. Bez Kłopuni [']

Ja nie maiłam odwagi zabrac Hakera na plażę. On z każdych szalek potrafi wyskoczyć, a że strachulec ogromny to nie ryzykowaliśmy.
Na ogrodzie urzędował w szelkach i na szczęście jak coś go przestraszyło ( głos sąsiadów, przejeżdżający samochód) to uciekał do domu).
Najważniejsze, że nie jest gorzej, na pewno będzie lepiej :ok:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro lis 24, 2010 9:06 Re: El Azurro & Mariachi. Bez Kłopuni [']

Hannah12 pisze:Ja nie maiłam odwagi zabrac Hakera na plażę. On z każdych szalek potrafi wyskoczyć, a że strachulec ogromny to nie ryzykowaliśmy.

Ja się przyznam :oops: , że natchnęli mnie dwaj faceci (!) siedzący któregoś dnia na plaży, tuż obok wejścia, z transporterem, w którym, jak się potem okazało, przynieśli sporych rozmiarów rude cudo :) Cudo leżało na ręczniku (rzecz jasna w szelkach), wyluzowane i zadowolone :mrgreen: Dopiero potem skojarzyłam, że jak ów kot/kotka mieszka na stałe w okolicy nadmorskiej, to się po prostu przyzwyczaił (-ła) :roll:

W każdym razie, pierwsze koty za płoty, za rok, jak znam siebie, spróbuję znowu 8) :mrgreen:

Alu, kciuki za całokształt.
I żeby było lepiej.
A wiecie, że równo za miesiąc Święta :?: I my o rok starsi ?
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Czw lis 25, 2010 21:50 Re: El Azurro & Mariachi. Bez Kłopuni [']

Myszeńk@ pisze:
Hannah12 pisze:Ja nie maiłam odwagi zabrac Hakera na plażę. On z każdych szalek potrafi wyskoczyć, a że strachulec ogromny to nie ryzykowaliśmy.

Ja się przyznam :oops: , że natchnęli mnie dwaj faceci (!) siedzący któregoś dnia na plaży, tuż obok wejścia, z transporterem, w którym, jak się potem okazało, przynieśli sporych rozmiarów rude cudo :) Cudo leżało na ręczniku (rzecz jasna w szelkach), wyluzowane i zadowolone :mrgreen: Dopiero potem skojarzyłam, że jak ów kot/kotka mieszka na stałe w okolicy nadmorskiej, to się po prostu przyzwyczaił (-ła) :roll:

W każdym razie, pierwsze koty za płoty, za rok, jak znam siebie, spróbuję znowu 8) :mrgreen:

Alu, kciuki za całokształt.
I żeby było lepiej.
A wiecie, że równo za miesiąc Święta :?: I my o rok starsi ?

Ciekawe, co sobie myśli kot na plaży? Może np. ale zajeb..a kuweta? :mrgreen:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pt lis 26, 2010 11:21 Re: El Azurro & Mariachi. Bez Kłopuni [']

Witaj przedpołudniową porą Gattaro :wink:
Co słychać w pięknym świecie ? , jak się ma Azurro i reszta Potffornego stadka ? :roll:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Pt lis 26, 2010 20:01 Re: El Azurro & Mariachi. Bez Kłopuni [']

Witaj Pawełku :)
U nas jakoś tak ponuro, i nie jest to bynajmniej kwestia pogody :roll:
Azorek ma znowu nosek zapchany do granic możliwości, nasiliły się też objawy astmy :(, ale to chyba pora roku taka paskudna, bo mama czuje się równie fatalnie, przerażająco fatalnie :?
Reszta Potfforów bez zmian, z wyjątkiem narastającej lekomanii 8O , dziś rano Bono pobił Azora i Falkę w walce o większą ilość tabletek... coś z tym moim stadkiem jest nieteges :P
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pt lis 26, 2010 20:22 Re: El Azurro & Mariachi. Bez Kłopuni [']

Biedny azurro :roll: Utul go ode mnie
Hm..co ty im dajesz gttarko za leki? :lol:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt lis 26, 2010 21:52 Re: El Azurro & Mariachi. Bez Kłopuni [']

gattara pisze:Reszta Potfforów bez zmian, z wyjątkiem narastającej lekomanii 8O , dziś rano Bono pobił Azora i Falkę w walce o większą ilość tabletek... coś z tym moim stadkiem jest nieteges :P


Jednak znalazłam sobie coś przy czym mogłam się uśmiechnąć :)
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 27, 2010 10:24 Re: El Azurro & Mariachi. Bez Kłopuni [']

gattara pisze:Witaj Pawełku :)
U nas jakoś tak ponuro, i nie jest to bynajmniej kwestia pogody :roll:
Azorek ma znowu nosek zapchany do granic możliwości, nasiliły się też objawy astmy :(, ale to chyba pora roku taka paskudna, bo mama czuje się równie fatalnie, przerażająco fatalnie :?

Alusiu - może nawilżać? Postawić garnek z parującą wodą i czymś? Mnie mówili, żeby robić inhalacje z sody - może to by obkurczyło w środku nosek Azika?
gattara pisze:Reszta Potfforów bez zmian, z wyjątkiem narastającej lekomanii 8O , dziś rano Bono pobił Azora i Falkę w walce o większą ilość tabletek... coś z tym moim stadkiem jest nieteges :P

O kurcze blade.... :ryk: Nie no - sorry.... :mrgreen:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob lis 27, 2010 19:34 Re: El Azurro & Mariachi. Bez Kłopuni [']

Ojj chyba wolałbym mieć nakrapianą pannę lekomankę niż zołzę broniącą się przed podaniem jej czegokolwiek :wink:
Wygłaskaj wszystkie Potffory w moim imieniu :wink:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Pon lis 29, 2010 12:26 Re: El Azurro & Mariachi. Bez Kłopuni [']

Marcelibu pisze:Alusiu - może nawilżać? Postawić garnek z parującą wodą i czymś? Mnie mówili, żeby robić inhalacje z sody - może to by obkurczyło w środku nosek Azika?

Nawilżam, robię też częste inhalacje, a i tak jest do d... :?
Marcelibu pisze:
gattara pisze:Reszta Potfforów bez zmian, z wyjątkiem narastającej lekomanii 8O , dziś rano Bono pobił Azora i Falkę w walce o większą ilość tabletek... coś z tym moim stadkiem jest nieteges :P

O kurcze blade.... :ryk: Nie no - sorry.... :mrgreen:


No czo :mrgreen: , chyba się nie spodziewałaś u mnie normalnych kotów? :twisted:

Zima zaatakowała z taką siłą, że nie mogłam przedostać się z Betty w działki 8O , ale jak się nam juz udało...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

bubor pisze:Ojj chyba wolałbym mieć nakrapianą pannę lekomankę niż zołzę broniącą się przed podaniem jej czegokolwiek :wink:
Wygłaskaj wszystkie Potffory w moim imieniu :wink:



Wierzę 8)
Wszystkich wygłaskam :1luvu:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pon lis 29, 2010 12:31 Re: El Azurro & Mariachi. Bez Kłopuni [']

Bettinka, jeżżuu, ale ma fajnie :lol:

Widzę, że z zimy cieszą się głównie psy i ... dzieci (syn mi dzwonił, że super, że walka na śnieżki przed szkołą, że na balkonie 15cm) :roll: :mrgreen:

kussad pisze:
gattara pisze:Reszta Potfforów bez zmian, z wyjątkiem narastającej lekomanii 8O , dziś rano Bono pobił Azora i Falkę w walce o większą ilość tabletek... coś z tym moim stadkiem jest nieteges :P

Jednak znalazłam sobie coś przy czym mogłam się uśmiechnąć :)

I ja, mimo totalnie obolałego gardła się uśmiałam ;)
A moja maupa łaskawie zaczęła łykać lekarstwa po kilkunastu tygodniach plucia. Może zrozmiała, że nie odpuszczę :P
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pon lis 29, 2010 18:16 Re: El Azurro & Mariachi. Bez Kłopuni [']

A to Bettinka miała zabawę :) , ubierałaś pannicę w trakcie sesji zdjęciowej ? 8)
U nas Dorcia także zachwyciła się rankiem widząc cały balkon zasypany śniegiem , tak bardzo że najpierw wytarzała się w śniegu a po chwili rozgrzebawszy go łapkami zrobiła kupę i przykładnie ją śniegiem zasypała :? ( kuweta stała metr dalej ) .

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Pon lis 29, 2010 19:41 Re: El Azurro & Mariachi. Bez Kłopuni [']

Myszeńk@ pisze:Bettinka, jeżżuu, ale ma fajnie :lol:
Widzę, że z zimy cieszą się głównie psy i ... dzieci (syn mi dzwonił, że super, że walka na śnieżki przed szkołą, że na balkonie 15cm) :roll: :mrgreen:


Na to by wyszło :wink: , mnie tam jakoś zima nie cieszy :mrgreen:

bubor pisze:A to Bettinka miała zabawę :) , ubierałaś pannicę w trakcie sesji zdjęciowej ? 8)
U nas Dorcia także zachwyciła się rankiem widząc cały balkon zasypany śniegiem , tak bardzo że najpierw wytarzała się w śniegu a po chwili rozgrzebawszy go łapkami zrobiła kupę i przykładnie ją śniegiem zasypała :? ( kuweta stała metr dalej ) .


Pannicę ubrałam przed sesją ;), tylko jak zaczęła nurkować w śniegu, stopniowo pozbyła się ubranka :lol: . Niestety bez niego strasznie marzła, głupol mały 8)

Dorcia najwyraźniej musiała ten śnieg "zdominować" :twisted:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pon lis 29, 2010 19:45 Re: El Azurro & Mariachi. Bez Kłopuni [']

gattara pisze:
Myszeńk@ pisze:Bettinka, jeżżuu, ale ma fajnie :lol:
Widzę, że z zimy cieszą się głównie psy i ... dzieci (syn mi dzwonił, że super, że walka na śnieżki przed szkołą, że na balkonie 15cm) :roll: :mrgreen:


Na to by wyszło :wink: , mnie tam jakoś zima nie cieszy :mrgreen:

bubor pisze:A to Bettinka miała zabawę :) , ubierałaś pannicę w trakcie sesji zdjęciowej ? 8)
U nas Dorcia także zachwyciła się rankiem widząc cały balkon zasypany śniegiem , tak bardzo że najpierw wytarzała się w śniegu a po chwili rozgrzebawszy go łapkami zrobiła kupę i przykładnie ją śniegiem zasypała :? ( kuweta stała metr dalej ) .


Pannicę ubrałam przed sesją ;), tylko jak zaczęła nurkować w śniegu, stopniowo pozbyła się ubranka :lol: . Niestety bez niego strasznie marzła, głupol mały 8)
Dorcia najwyraźniej musiała ten śnieg "zdominować" :twisted:


Jednym słowem przemokło :wink:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Wto lis 30, 2010 11:54 Re: El Azurro & Mariachi. Bez Kłopuni [']

Dzisiejszy Boniaczek 8)

Obrazek Obrazek
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia, puszatek i 8 gości