

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Nelly pisze:Dziękuję kochane i za kciuki i za ciepłe myśli i za powitanka![]()
Z tatą nie jest jakoś kryzysowo, po prostu po troszeczku coraz gorzej. Tak będzie gasł... To znaczy nie wiem, ale na razie tak to wygląda. A gasnąć można różnie długo, tygodnie, miesiące... a może i lata? Choć nie przypuszczam.
Tata zawsze był pełen enegii, bardzo pełen i teraz też nie poddaje się, a wcale! Ma plany, marzenia![]()
Ja nadal jestem w niedoczasie, a jutro praca. Koty nadal aniołki kochane, tylko Estula sobie zaczyna pazury o fotele ostrzyć oj chyba będzie cięcie, ale już? Muszę obejrzeć, czy wina za długich czy... kaprys![]()
Pa, pa kochanedo pojutrza.
Nareszcie Was poodwiedzam, to takie dziwne nie zajrzeć do innych, ciekawa jestem co u Was.
Użytkownicy przeglądający ten dział: borysku, elkaole, Lifter, Marmotka, Sigrid i 15 gości