Historia cudu odnalezienia...Kleksio FeLV+bardzo chory;( [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 07, 2011 17:01 Re: Historia cudu odnalezienia...Kleksio FeLV+ Potrzebna pomoc !

Bardzo dobrze :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw kwi 07, 2011 22:07 Re: Historia cudu odnalezienia...Kleksio FeLV+ Potrzebna pomoc !

Kleksik zdecydowanie lepiej :1luvu:
Dostał zastrzyk ok 17 i od tamtej pory zaczął się ożywiać. Przed chwilą była kolacja ze spiruliną. Kleksio zjadł z wielkim apetytem.
Po raz pierwszy od poniedziałku mieliśmy dzisiaj tańcowanie przy misce :1luvu:

Mam nadzieję, że z dnia na dzień będzie co raz lepiej :ok:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Czw kwi 07, 2011 22:15 Re: Historia cudu odnalezienia...Kleksio FeLV+ Potrzebna pomoc !

Hej Fiona, wydzwaniam, nagrałam Ci się na pocztę, a Ty nic? Mam dla Was inteferon w lodówce. Ciągle nie wiem czy będę jechała w sobotę, nie chce mi się, łamię się... Ale może warto puścić lek jutro busem, żeby już jutro wieczorem kotek dostał pierwszą porcję? Bus jest o 14 z Warszawy, jakoś koło 18 w Kielcach. Jutro nie pracuję, więc mogę nadać przesyłkę, w termosie, tak jak mówiłyśmy.

serotoninka

 
Posty: 1366
Od: Śro sie 27, 2008 21:00
Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście

Post » Czw kwi 07, 2011 22:38 Re: Historia cudu odnalezienia...Kleksio FeLV+ Potrzebna pomoc !

Kleksik jest dzielny, jemu jest tu dobrze.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt kwi 08, 2011 8:08 Re: Historia cudu odnalezienia...Kleksio FeLV+ Potrzebna pomoc !

fiona.22 pisze:Kleksik zdecydowanie lepiej :1luvu:
Dostał zastrzyk ok 17 i od tamtej pory zaczął się ożywiać. Przed chwilą była kolacja ze spiruliną. Kleksio zjadł z wielkim apetytem.
Po raz pierwszy od poniedziałku mieliśmy dzisiaj tańcowanie przy misce :1luvu:

Mam nadzieję, że z dnia na dzień będzie co raz lepiej :ok:


I tak trzymajcie :ok:
A jak Kukiś?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt kwi 08, 2011 10:16 Re: Historia cudu odnalezienia...Kleksio FeLV+ Potrzebna pomoc !

Kleksio zdecydowanie lepiej :1luvu:
Wraca do niego życie :kotek: Nie wymiotuje, kupa ładna, apetyt nie ma rewelacji ale też nie ma co narzekać.
Ładnie zjada z karmą beta glukan na śniadanie a na kolacje spirulinę.
Wczoraj się trochę zdziwił, że karma jakoś inaczej wygląda (cała galaretka zielona się zrobiła :mrgreen: )
Generalnie można chyba powiedzieć, że kryzys minął :ok:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pt kwi 08, 2011 10:28 Re: Historia cudu odnalezienia...Kleksio FeLV+ Potrzebna pomoc !

To dobrze :ok:
A Kuku? W porządku?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt kwi 08, 2011 10:45 Re: Historia cudu odnalezienia...Kleksio FeLV+ Potrzebna pomoc !

Kuki nawet na chwilę nie poczuł się gorzej :)
On jest cały czas radosny, bawi się, apetyt ma :)
Wieczorem będą jego wyniki z krwi ale beta glukan i spiruline też mu zaczęłam dawać :oops: W sumie może trochę tak na wszelki wypadek ale zaszkodzić nie zaszkodzi więc lepiej dać :kotek:

Interferon z białobrzeskiej przywiezie nam jutro Serotoninka ok południa :1luvu:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pt kwi 08, 2011 11:04 Re: Historia cudu odnalezienia...Kleksio FeLV+ Potrzebna pomoc !

Zrobię allegro cegiełkowe na pięknego Kleksia, ale potrzebny mi tekst jakiś chwytający za serce. Pieniądze będą na koncie Kociej Skarbonki, więc będę mogła zrefundować koszt leczenia u weta na podstawie faktur przelewowych :)
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 08, 2011 11:07 Re: Historia cudu odnalezienia...Kleksio FeLV+ Potrzebna pomoc !

Mruczeńka :1luvu: :1luvu: :1luvu:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt kwi 08, 2011 11:08 Re: Historia cudu odnalezienia...Kleksio FeLV+ Potrzebna pomoc !

Mruczeńka1981 pisze:Zrobię allegro cegiełkowe na pięknego Kleksia, ale potrzebny mi tekst jakiś chwytający za serce. Pieniądze będą na koncie Kociej Skarbonki, więc będę mogła zrefundować koszt leczenia u weta na podstawie faktur przelewowych :)


Mruczeńka dziękuje :1luvu:
Kto się podejmie napisania jakiegoś wyciskacza łez ??
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pt kwi 08, 2011 11:31 Re: Historia cudu odnalezienia...Kleksio FeLV+ Potrzebna pomoc !

fiona.22 pisze:Kto się podejmie napisania jakiegoś wyciskacza łez ??

No dobra, ja 8) :1luvu:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob kwi 09, 2011 19:56 Re: Historia cudu odnalezienia...Kleksio FeLV+ Potrzebna pomoc !

Erin zaraz napiszę na PW co i jak :)

Kleksio zdecydowanie lepiej. Grymasi trochę przy jedzeniu spiruliny ale radzimy sobie. Beta glukan zjada bez najmniejszych problemów :ok:

Z jedzeniem chyba ok, tzn zjada takie ilości jakie powinien. W porównaniu z początkiem tygodnia boczki znów są pełne. Do czwartku było widać wcięcie przy kręgosłupie, szczególnie kiedy nachylał się do miski.
Potem jak przestał wymiotować było już znacznie lepiej.
Chociaż ja i tak mam wrażenie, że je za mało (ale to już moja panika chyba) :oops:

Przed chwilą Kleksio dostał zastrzyk i kolejną porcję cykloferonu.

Musze pochwalić Kleksia bo jest tak grzecznym kotem jakich mało :1luvu:
Oczywiście zanim zrobimy zastrzyk Kleksio sprawdza strzykawkę a ja mu tłumacze po co to, dlaczego i opowiadam u wszystko co po kolei robię, kiedy zaboli, kiedy koniec.
On stoi, słucha i nawet nie drgnie dokąd nie skończę.

Tak samo z podawaniem dopyszcznym. Mam wrażenie, że on sam otwiera paszcze, żeby mu wpakować tabletkę. Zero przemocy, zero wyrywania się.

Można by powiedzieć szybko, łatwo, bezboleśnie i przyjemnie.

Wielu kotom robiłam zastrzyki,podawałam tabletki itp ale takiego kota jak Kleksio jeszcze nie było.
Ale on na pewno wie, że to dla jego dobra, że tak musi być i dzielnie poddaje się wszelkim zabiegom :1luvu:

Ogólnie Kleksio czuje się dobrze. Ma humorek, załatwia się regularnie, zjada. Co prawda miska stoi 2-3 godz zanim Kleksio zdziubdzia porcję ale jeśli tak jest dla niego lepiej to niech sobie je jak chce- nie będę się go czepiała, że je powoli :oops:

Za kilka godzin dotrze interferon i myślę,że od poniedziałku zaczniemy podawać.
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Sob kwi 09, 2011 20:00 Re: Historia cudu odnalezienia...Kleksio FeLV+ Potrzebna pomoc !

Ilona, nie zawsze jestem w necie, ale jakby co, jakbyś chciała po prostu pogadać, albo czegoś będzie potrzebować, masz mój telefon.
Będzie dobrze, Kleksik to mądry kot i bardzo dzielny.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie kwi 10, 2011 8:53 Re: Historia cudu odnalezienia...Kleksio FeLV+ Potrzebna pomoc !

Mam informację od Fiony, że interferon do niej dotarł. Ja się wczoraj nie popisałam. Wyjeżdżałam do Kielc rano, interferon był w lodówce... I ja szykując się rano na śmierć o nim zapomniałam. Po prostu zapakowałam się tak jak co dzień do pracy i wjechałam. Zorientowałam się za Radomiem, gdy próbował się ze mną skontaktować Gem, w sprawie odbioru... Bardzo Was jeszcze raz przepraszam...

No ale udało mi się załatwić w Kielcach wszystko w miarę szybko i wrócić wieczorem, tak że busem o 20 przesyłka pojechała. Kierowca okazał się przemiły, nawet pogadał z Fioną przez telefon, żeby się umówić w najbradziej pasującym jej miejscu na odbiór. Więc super - Kleksik już ma lekarstwo.

serotoninka

 
Posty: 1366
Od: Śro sie 27, 2008 21:00
Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 66 gości