Marciu kochanie caly czas mocne kciuki za Wyplosia. Mam nadzieje ze deprim pieknie poprawi mu nastoj. Ja stosuje i jest calkiem calkiem:))))
Ludzie jesienia nie maja dobrych nastrojow to koty chyba tez maja prawo do deprechy
U nas spokojnie. Lulu wlasnie poszla spac z chlopcami. Miska wymiziana a je zesliniona, bo jak ja sie mizia to jej normalnie slina leci ciurkiem po brodzie.
Liza psocila caly poranek:) probowala wlezc do zmywarki, szafy, przeszkadala robic lozka....wlazila do zlewu:) teraz padla uf wreszczie psotnica. Gaja statecznie lezy na slonecznej plamie i wygrzewa chuda dupe.
Chlopaki tez w sloncu:)) Lulu w kartonie na poduchach.
Ja mam nastroj dobry. Rwa sie odezwala i troche boli noga ale lykam leki i jest git. Pieke skrzydelka na dzisiejsze spotkanie z kociarami:)))

Ostatnio edytowano Sob wrz 19, 2009 14:10 przez
aga9955, łącznie edytowano 1 raz