To nie ma "pojedź" - to jest 10 minut na butach stąd. Tylko... Mieli dzwonić jak skończą. NIe dzwonią, znaczy nie skończyli chyba. Długo to trwa. Kastracja to tak z pół godziny zajęła, sterylka Futra niespełna godzinę, a to już... ze 4 godziny jest.

Kulnę się do apteki - cos musze łyknąć a zapasik wyszedł. Zaraz wracam - apteka o 5 minut.
Ostatnio edytowano Pt wrz 18, 2009 11:40 przez
kinga w., łącznie edytowano 1 raz