PiRafolandia czyli morski wąteczek PIRACIKA I RAFY(R od 53s)

skąd wiesz :?:

lecę na czuja :wink:

kociczka39 pisze:lecę na czuja

a ja myslalam, ze na swojego TŻ-ta :wink:

Dobra, nie przeszkadzajmy artystce

chciałam wszystkim zainteresowanym powiedzieć że PIrat teraz ma ksywę "pirat zawodowiec".od 2 dni próbuje zamordowć UWAAAAGGGGGGGGGGGGGGAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA :!:

rolkę papieru toaletowego.mamy katar z synem i smarczemy,więc mamy koło siebie papier(raczej mieliśmy),bo Pirat zawodowiec ją ukradł i próbuje ukatrupić :mrgreen:

jak Lara podchodzi za blisko rolki to W PYSK dostaje bo rolka jest tylko jego :ryk:

próbuję to na zdjęciach mieć zobaczymy co się uda" złapać" :ryk:

Takie filmiki byscie mogli do smiehu warte poslac. A noz cos wygracie

Kociara82 pisze:
kociczka39 pisze:lecę na czuja
a ja myslalam, ze na swojego TŻ-ta
Dobra, nie przeszkadzajmy artystce

a to wieczorem sis,wieczorem :wink:

Tak,tak nie przeszkadzajmy,Artycha tforzy

Kociara82 pisze::ryk: Takie filmiki byscie mogli do smiehu warte poslac. A noz cos wygracie

Niom,jestem za!!!!! :ryk:

Jak Lara z prawej dostaje,buhahaha!!!!

KCEMY FILMIKA!!!!!!!!!!!!!!!

Pirat zuch,zawodowiec ma świr.jak jedzie karetka,albo straż pożarna to pędzi do oka nawet jak wcześniej spał głębokim snem.no i uwielbia mój sygnał smsa,(Patrycja Markowska jeszcze raz)jak tylko pańcioch posyła nam smsa też leci na złamanie karku i siada przy telefonie.kiedyś nie przyszłam od razu to tak śmiesznie miauczał,jakby mnie wołał. :ryk:

widocznie jak slyszy straz czy karetke, to biegnie pomoc

Koty mnie czesto zaskakuja swoja madroscia

ja to dopiero robię czasem wielkie oczy,to moja pierwsza życiowa przygoda z kotem. :kotek:

nigdy nie pomyślałabym że to tak jak mieć 2 psa.on teraz każdego wieczora przychodzi,ma na sofie w salonie swój kocyk,siada tam obok mnie i patrzy tymi mądrymi oczkami na mnie.jak zaczynam mu słodzić i mówić miłe rzeczy,to Pirat zawodowiec tak pięknie mruży oczka i mruczy do mnie :love:

bardzo mi miło wtedy, bo czuję że on to robi z miłości.potem rozmruczany kładzie się na pleckach przekrzywia tak zabawnie głowinkę i chce żeby miziać jego kropkowane brzucho. :lol:

zdarza mu sie że łapie mnie za palce ząbkami i udaje groźnego kota,ale ja to uwielbiam.droczę sie wtedy z nim,aż ogon chodzi mu dookoła,ale jak ja przestaję go zaczepiać,to on też przestaje mnie podgryzać i zaczyna lizać,po tych gryzionych rękach,a potem po twarzy. :1luvu:

taki kochany koti.

lara1974-34 pisze:Pirat zuch,zawodowiec ma świr.jak jedzie karetka,albo straż pożarna to pędzi do oka nawet jak wcześniej spał głębokim snem.no i uwielbia mój sygnał smsa,(Patrycja Markowska jeszcze raz)jak tylko pańcioch posyła nam smsa też leci na złamanie karku i siada przy telefonie.kiedyś nie przyszłam od razu to tak śmiesznie miauczał,jakby mnie wołał.

No nie wytrzymam,co za gostek :ryk:

lara1974-34 pisze:ja to dopiero robię czasem wielkie oczy,to moja pierwsza życiowa przygoda z kotem. nigdy nie pomyślałabym że to tak jak mieć 2 psa.on teraz każdego wieczora przychodzi,ma na sofie w salonie swój kocyk,siada tam obok mnie i patrzy tymi mądrymi oczkami na mnie.jak zaczynam mu słodzić i mówić miłe rzeczy,to Pirat zawodowiec tak pięknie mruży oczka i mruczy do mnie bardzo mi miło wtedy, bo czuję że on to robi z miłości.potem rozmruczany kładzie się na pleckach przekrzywia tak zabawnie głowinkę i chce żeby miziać jego kropkowane brzucho. zdarza mu sie że łapie mnie za palce ząbkami i udaje groźnego kota,ale ja to uwielbiam.droczę sie wtedy z nim,aż ogon chodzi mu dookoła,ale jak ja przestaję go zaczepiać,to on też przestaje mnie podgryzać i zaczyna lizać,po tych gryzionych rękach,a potem po twarzy. taki kochany koti.

NON COMMENT

BRAKŁO SŁÓW!!!! :1luvu:

czytałam gdzieś że koty lubią intymność w toalecie,ale nie mój on jest wyzwolony i lubi to robić grupowo.kuweta stoi w łazience i jak tylko ktoś korzysta z niej Pirat zuch,zawodowiec przychodzi i zaczyna grzebać,gada przy tym i pomrukuje.tak więc urządzamy sobie z Piratkiem pogaduchy przy Qopie,to jest bardzo osobliwe doświadczenie.a jak idę pod prysznic to koti czeka na chodniczku pod kabiną,albo siedzi na parapecie i jak tylko otwieram kabinę to grucha i pogaduje do mnie z zmrużonymi ślepkami. :1luvu:

,dziś siedział pod drzwiami wejściowymi i miauczał,szukał męża w całym domu.pewnie jak Seba wróci to Piratek będzie trzymał go za nogę przez 2-3 noce,zawsze tak robi jak Noga wraca do domu po nieobecności. :ryk: