Zielonookie Kotołaki i Pikaczu:) cz.V

» Śro kwi 22, 2009 9:05

MarciaMuuu pisze:A u siebie chyba nie pisałam, że na cały czerwiec wyjeżdżam do Strasbourga pracować. Potem dojedzie do mnie TŻ i pewnie wrócę dopiero w połowie lipca . 6 tygodni bez kotków

Sześć tygodni praktycznie bez ciebie? :crying:

» Śro kwi 22, 2009 11:31

Zaabieram mojego laptoka. Licze na to, że do czasu wyjazdu nauczę się ustawiać internet (tak na wszelki wypadek). BEz forum to bym tam już zupełnie sama była

. No i oczywiście muszę skypować z kotami i TŻem :wink:

.

» Śro kwi 22, 2009 11:33

MarciaMuuu pisze:Zaabieram mojego laptoka. Licze na to, że do czasu wyjazdu nauczę się ustawiać internet (tak na wszelki wypadek). BEz forum to bym tam już zupełnie sama była . No i oczywiście muszę skypować z kotami i TŻem .

Ulżyło mi trochę

» Śro kwi 22, 2009 11:41

6 tygodni ? dłuuuugoooo....

» Śro kwi 22, 2009 11:43

Georg-inia pisze:6 tygodni ? dłuuuugoooo....

no

Ja niekoniecznie chcę tam jechać :roll:

sama

bez kotów i TŻa, co to za przyjemność?

» Śro kwi 22, 2009 12:10

Może wynegocjujesz choć możliwość zabrania kotów? :twisted:

» Śro kwi 22, 2009 13:27

Avian pisze:Może wynegocjujesz choć możliwość zabrania kotów?

Popieram

To sobie pozwiedzasz :wink:

» Czw kwi 23, 2009 6:48

bryczwartek :wink:

To nawet ciekawa koncepcja z zabraniem kotów. Gdyby nie to, że daleko, że nie ma chipa i jest podchorowana, to Mijkę bym chętnie zabrała

. Ale pewnie bardziej bym się o nią denerwowała, jakby coś było nie tak. Dziś w nocy, któryś kot ją pogonił i kaszlała

. Miała chyba z 12-15 ataków kaszlu jeden po drugim. W końcu otworzyłam jej szafę, wlazła, wylazła i poszła spać w nogach TŻa. Moja bidulka.
Zastanawiam się nad konsultacją z jakimś kocim pulmonologiem, a właściwie oskrzelologiem :wink:

. No i zamówię krople Bacha, napewno rescue remedy, żeby dawać (jakoś :conf:

) przy tych atakach kaszlu i pewnie coś na odwagę. Zresztą z tych kropli jest pewnie coś wspomagającego przy takim kaszlu.

A Wypłoś z Kirą rozczulają mnie. Tak fajnie razem maltretują karton krakwetu :lol:

. Bawią się w łapki i gonią. Fajnie

. Ale niech zostawią biedną Mijkę w spokoju :evil:

» Czw kwi 23, 2009 7:06

Kotołaczki i Marcia!

Najważniejsze, to żeby koteczki miały dobrą opiekę. Będziesz tęsknić, ale na to nie ma rady.

» Czw kwi 23, 2009 7:09

Witam!

» Czw kwi 23, 2009 7:13

Najważniejsze, to żeby koteczki miały dobrą opiekę. Będziesz tęsknić, ale na to nie ma rady.

a jak wrócisz to Ci na powitanie strzelą focha :twisted:

» Czw kwi 23, 2009 7:15

Georg-inia pisze:
Najważniejsze, to żeby koteczki miały dobrą opiekę. Będziesz tęsknić, ale na to nie ma rady.

a jak wrócisz to Ci na powitanie strzelą focha

..i może ta myśl pozwoli przetrwać.. :mrgreen:

» Czw kwi 23, 2009 7:39

kalair pisze:
Georg-inia pisze:
Najważniejsze, to żeby koteczki miały dobrą opiekę. Będziesz tęsknić, ale na to nie ma rady.

a jak wrócisz to Ci na powitanie strzelą focha

..i może ta myśl pozwoli przetrwać..

Przy wsparciu miau... :mrgreen:

» Czw kwi 23, 2009 8:07

Hej Marciu i koteczki

Nie kupuj kropli "ogólnych" - zamów dla konkretnego kota, wtedy zdecydowanie lepiej działają. Masz forumową Ryśkę albo p.Wandę http://wandakar.wizytowka.pl/ Krople są przygotowywane na podstawie szczegółowej ankiety.
Ja korzystam z kropli komponowanych przez p.Wandę, Gagat je uwielbia

» Czw kwi 23, 2009 8:13

Wpadaj do nas :wink:

Zielonookie Kotołaki i Pikaczu:) cz.V

Kto przegląda forum