Moje kociska VI.. cztery lata na miau.. s. 97..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 28, 2008 11:41

Kasia_S pisze:jedno słowo:

alimenta

na siebie i futra :twisted:


dobrze gada dać jej wódki :D
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Wto paź 28, 2008 12:01

aamms pisze:Dzisiaj coś dla Basio.. :D

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Piękna, a jak podobna do mojej Mizi ['] :cry:
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Śro paź 29, 2008 8:21

nio super cudna kota :love:
Serniczek
 

Post » Śro paź 29, 2008 11:44

Serniczek pisze:nio super cudna kota :love:


no, super.. :1luvu:

A jaka miziasta i jaka rozćwierkana gaduła, jak nasypuję jej ukochane chrupki do miseczki.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw paź 30, 2008 18:25

Aniu, zapomniałaś o najwazniejszym: humorzasta z niej pannica, że hoho

:twisted: :roll: :lol:

PS buziak dla złosnicy w sam srodek czólka z okazji pół-urodzin (no... spóźniłam się o dwa dni, przyznaję i wstyd mi)

Basiao

 
Posty: 718
Od: Śro lip 13, 2005 5:00
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt paź 31, 2008 12:04

Basiao pisze:Aniu, zapomniałaś o najwazniejszym: humorzasta z niej pannica, że hoho

:twisted: :roll: :lol:

PS buziak dla złosnicy w sam srodek czólka z okazji pół-urodzin (no... spóźniłam się o dwa dni, przyznaję i wstyd mi)


E tam, humorzasta.. całkiem grzeczniutka i miziasta.. :1luvu: a że czasem, jak się jej coś nie spodoba, że kłapnie zębami? przecież mi nie powie.. :twisted:
Oczywiście wymiziałam ją urodzinowo od Ciebie.. :D

----------------------
Przedwczoraj byłam z wrocławskimi tymczasikami u weta..
Juniorek jeszcze leczy oczka i powoli dochodzi do siebie..
Będziemy niedługo ciachać jajka i jednocześnie zrobimy kosmetykę oczek, żeby już rzęsy przestały drażnić Juniorkowe oczyska..
Na razie kolejne kropelki..

Rudi prawie całkowicie pozbył się świństwa pod językiem.. :1luvu:
Został w środę zaszczepiony a 26 listopada robimy remont paszczy..
Będzie zdejmowanie kamienia i wyrywanie czterech ząbków..

Oba tymczasiki były baaardzo grzeczne w lecznicy, za to w drodze powrotniej Juniorek zrbił sobie kuwetkę z transporterka.. :? Całe szczęście, że prawie już dojeżdzałam do domu, bo zapach był powalający i długo pewnie bym nie wytrzymała w samochodzie.. :twisted:
Modliłam się tylko, żeby nikogo nie spotkać na klatce schodowej i nie mieć towarzystwa w windzie..
Na szczęście nie miałam.. a i tak nie chcę sobie nawet wyobrazić co pomyślał ktoś, kto chwilę potem przejechał się tą windą.. :mrgreen:

W każdym razie w domu było przymusowe pranie Juniorka i kocyka.. i mycie transporterka..

A poważnie, mimo, że wyniki wątrobowe Juniorka nie są najgorsze, to jednak sposób odżywiania kiciów w poprzednim życiu, powoduje to, że dość trudno całą trójkę ustabilizować kuwetkowo.. tym bardziej, że Rudi i Dyszka mają nieco gorsze parametry wątrobowe.. :?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt paź 31, 2008 13:08

Jeśli chodzi o moich rezydentów, to wszystko po staremu.. jak na razie nic się nie dzieje i niech tak zostanie jak najdłużej..


Natomiast nie wiem czy nie powinnam Puchatkowi zmienić imienia albo chociaż dodać drugie..
Kropelka.. i wcale nie dlatego, że ma kłopoty z kuwetką, przeciwnie, nie ma żadnych.. :D
A Kropelka dlatego, że cały czas jak jestem w domu przykleja się do mnie z siłą kleju kropelka i nie daje się odstawić ani na chwilę.. :twisted:

Siedzę przy komputerze - Puchatek na kolanach..
idę do kuchni - Puchatek na stole kuchennym..
sprzątam odkurzaczem - Puchatek plącze mi się pod nogami razem z Embśką..
zmywam - Puchatek i Embiśka pchają się do zlewu..
kąpię się - Puchatek na wannie..
myję ręce - Puchatek na kibelku, przednimi łapkami oparty o umywalkę..
czytam książkę - Puchatek na książce..
czytam gazetę - Puchatek czyta ze mną.. pazurkami i zębami..
i tak dalej..

No Kropelka jak nic.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt paź 31, 2008 17:09

No jednak łobuzy i to wszystkie..
Rano Pyśka zwaliła z lodówki resztę kociego żarcia, które na chwilę odstawiłam, żeby schować do lodówki na wieczór.. Przy okazji zwaliła kocie lekarstwa i stłukła buteleczkę z koncentratem kocimiętki.. :twisted:
Jak wychodziłam do pracy, to wszystkie tarzały się po podłodze w kuchni.. :strach:
Teraz, po powrocie zastałam wychlapaną wodę z misek, wywalone chrupki.. i całą tę breję posklejaną kocim futrem.. :strach:

Kociska natomiast trochę spokojniejsze niż rano..
Ale za to, chyba jeszcze w porannym szale, któreś jeszcze raz wybrało się w wyższe rejony kuchni i wywaliło na podłogę całą paczkę patyczków do uszu i wacików do przemywania oczu..
Wacików znalazłam CZTERY sztuki a patyczków może z dziesięć..
Co się stało z resztą, nie mam pojęcia.. nigdzie, w całym mieszkaniu nie ma śladu ni popiołu po reszcie..
Chyba nie zeżarły.. :strach:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt paź 31, 2008 17:50

może już Ci się kończyły? :roll: i futra chciały przypomnieć?



chociaż, mój "pers" uwielbia folię, może twoje wolą watę? :twisted:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Sob lis 01, 2008 10:45

Ojej,
faktycznie łobuzy.

Pewnie pod lodówkę schowały 8)
Nie bój żaby, nic w przyrodzie nie ginie, znajdą się :roll:

Basiao

 
Posty: 718
Od: Śro lip 13, 2005 5:00
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob lis 01, 2008 12:55

właśnie, znajdą się. u mnie mniej więcej raz w miesiącu objawia się taki zaginiony patyczek pod dywanem. a zaznaczę, że już dawno zamykam pojemniczek z patyczkami żeby zapobiec kradziejstwu :twisted:
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lis 01, 2008 13:31

Amms dzisiaj się chowaj przed futrami bo nie wiadomo w co się przebiorą :wink:
Obrazek
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Sob lis 01, 2008 17:10

Strasznie dużo dzisiaj świeczek na forum.. :crying:
Smutno..
I smutno wspominam również i te moje dwie, które mam nadzieję spotkać za TM..

Znacie je obie.. tyle o nich pisałam, że teraz nie będę..
Ale przypomnę je tak, jak chcę je pamiętać do konca życia..
nie chore i cierpiące ale zdrowe i szczęśliwe..
takie, jakie były w chwili robienia tych fotek.. :oops:

Obrazek

Obrazek
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob lis 01, 2008 17:52

kochane......................
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Sob lis 01, 2008 17:54

Puchatek i Gaciulka, śliczności i piękności.
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 11 gości