Boluś,(FelV+)....dojechał do szczęśliwej przystani :) :) :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 24, 2008 11:21

http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=113088

Zaglądajcie i pomóżcie podrzucać...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto cze 24, 2008 11:22

Bardzo latwo sie ocenia.

Nie ebde sie tu uzewnetrzniac, bo to i tak nic nie zmieni.Chcialabym Ci bardzo pomoc, ale nawet gdybym zaszczepila moje koty przeciwko bialaczce, to moj TZ nie zgodzi sie na taki tymczas.


Zastanowilas sie co zrobisz, gdy do 4.07 nikt sie nie znajdzie? Naprawde oddasz go do schroniska? :( Sprobuj przetrzymac jakos ten pierwszy, tygodniowy wyjazd.


przy okazji podrzucam

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 24, 2008 11:25

JA też podrzucam :(

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Wto cze 24, 2008 12:16

Do góry Bolusiu ! Trzymam kciuki !

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Wto cze 24, 2008 12:19

Klara, ja nie oceniam. Ja mówię, że wyjazdy sa częścią również mojego życia. Nie będę się licytować, ile i jak często, ale są i dla mnie problemem. Jedynie próbuję Ci podpowiedzieć, co można zrobić, żeby znaleźć jakieś wyjście z tej sytuacji - może chociaż warto spróbować.

Oczywiście, że miałam na myśli suchą karmę - ta może stać dostępna przez wiele dni. Woda glonami nie zarośnie przez kilka dni, najwyżej nie będzie smaczna. Muchy też nie zalęgną się, jeśli zostawisz drzwi i okna zamknięte. Jeśli masz przyzwoity zbrylający żwirek, to siku się zbryli (będzie jedynie czuć zapaszek :? ), a kupa "zasycha" i jej nie czuć. Gorszy smrodek może spowodować w domu zostawienie jakichś organicznych śmieci na czas wyjazdu. A poza tym wietrzy się to wszystko - tak jak wszystko - szybko i bez problemu. Naprawdę, przy dobrych chęciach, można to wszystko jakoś zorganizować. Jakoś, może nie idealnie, ale zawsze lepiej niż śmierć w schronisku.

Nie dawaj sobie i Bolkowi ostatecznego terminu z powodu wyjazdu, zobaczysz, że dom się jeszcze znajdzie. Może trzeba więcej czasu a mniej determinacji? Mówiąc górnolotnie: jego życie jest w Twoich rękach.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto cze 24, 2008 12:21

Agneska pisze:Klara, ja nie oceniam. Ja mówię, że wyjazdy sa częścią również mojego życia. Nie będę się licytować, ile i jak często, ale są i dla mnie problemem. Jedynie próbuję Ci podpowiedzieć, co można zrobić, żeby znaleźć jakieś wyjście z tej sytuacji - może chociaż warto spróbować.

Oczywiście, że miałam na myśli suchą karmę - ta może stać dostępna przez wiele dni. Woda glonami nie zarośnie przez kilka dni, najwyżej nie będzie smaczna. Muchy też nie zalęgną się, jeśli zostawisz drzwi i okna zamknięte. Jeśli masz przyzwoity zbrylający żwirek, to siku się zbryli (będzie jedynie czuć zapaszek :? ), a kupa "zasycha" i jej nie czuć. Gorszy smrodek może spowodować w domu zostawienie jakichś organicznych śmieci na czas wyjazdu. A poza tym wietrzy się to wszystko - tak jak wszystko - szybko i bez problemu. Naprawdę, przy dobrych chęciach, można to wszystko jakoś zorganizować. Jakoś, może nie idealnie, ale zawsze lepiej niż śmierć w schronisku.

Nie dawaj sobie i Bolkowi ostatecznego terminu z powodu wyjazdu, zobaczysz, że dom się jeszcze znajdzie. Może trzeba więcej czasu a mniej determinacji? Mówiąc górnolotnie: jego życie jest w Twoich rękach.


klara może próbuj chociaż ?
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Wto cze 24, 2008 12:38

klara uciekła przed nami...
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 24, 2008 12:41

ruru pisze:klara uciekła przed nami...


Spokojnie...pewnie jest w pracy.

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 24, 2008 13:07

Mereth pisze:
ruru pisze:klara uciekła przed nami...


Spokojnie...pewnie jest w pracy.


Dlatego podnosimy wątek :!: :P

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Wto cze 24, 2008 13:08

Jak możecie, to ten na dogo też podnoście...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto cze 24, 2008 14:43

Może jednak...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto cze 24, 2008 17:41

No i gdzie tu Boleczek spadł na 3 stronę?
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 24, 2008 18:57

W górę!

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Wto cze 24, 2008 20:43

Boluniu mój śliczny, do góry.

Może Klara rzeczywiście pracuje, ja np jestem w pracy do 21 igdyby nie podwózka - wciaz bym była w drodze
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto cze 24, 2008 21:36

Spokojnie, #klara kilka stron wcześniej pisała, że nie będzie jej do 22 i prosiła, żebyśmy podnosili wątek.

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 824 gości