kalair pisze:anita5 pisze:Muszę się wtrącić. Mam dwie szylkretki. Obie BARDZO grzeczne, bardzo mądre, bardzo kochane i czułe. (Może dlatego, że obie z CK?) Yasminka przygarnęła i wychowała Amorkę, a Alusia, niespełna roczne wtedy kociątko, mimo że wysterylizowana, karmiła 3 chłopaczków i zajmowała się nimi z ogromnym oddaniem.
Moje szylkretki są wzorowe.
Wcale się nie wtrącasz, no co Ty?![]()
Mile widziane każde zdanie!![]()
![]()
Ha, to moja Iriska też wychowywała Lafinkę, ale ogólnie to potfforki, nie dające spać w nocy..![]()
Ale one obie to wychuchane maupy!
A może jakieś zdjątka byś rzuciła?
Wracam do tematu

Jednak moja nie jest takim dziwolągiem, sa i inne grzeczne heh

