hehehe to moze bedzie pamietala na przyszlosc
Zauwazylam ze Zuzia ma uraz po tych wszystkich przeprowadzkach. Jak przychodzi ktos kogo nie zna pojdzie sie przywitac da sie poglaskac, ale zaraz sie gdzies chowa. Boi sie, zeby ktos jej nie zabral ehs
A z bardzo milych rzeczy - Mama mowi, ze Zuzia bardzo sie do mnie przywiazala i jak gdzies wychodze to ona siedzi i pomialkuje przy drzwiach. Kurcze mam nadzieje, ze nie bedzie z tym problemu jak pojde do pracy