Rosie dawniej Kicia z Katowic-koniec wspólnej drogi ........

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 26, 2007 8:56

U nas tak sobie .... Wojna dopiero w zalazku, a my mamy pierwsze "ofiary" ...
O ile chlopcy dobrze znosza kuracje - zero problemow, to dziewczynki juz nie sa takie szczesliwe ....
Tosia miala biegunke po metronidazolu, ale poza tym nic jej nie jest .... Zmniejszylismy tylko dawke i powinno byc dobrze, bo i je i sie bawi, wiec nie jest najgorzej .....

Za to Rosie ma sie znacznie gorzej po Panacurze ......
Kota zaczela sie chowac po katach, nie chce nic jesc - wczoraj "nie" bylo nawet w stosunku do Sheby - tej malutkiej z kawalkami miesa - Kaczka z kurczakiem + Ipakitine .... Skusila sie tylko na "poledwiczke" z kurczakowej piersi, ale surowa, bo gotowana byla tez bleeeee .... Zlamalam diete, ale jakos nie mam ochoty podawac kotu Panacuru na "pusty" zoladek, tym bardziej, ze wczoraj po poludniu mielismy male zyganko - tylko slina ..... W ciagu dnia zjadla kilkanascie granulek Renala, ale gdzie tam jej do normy .....
A kota ma juz i tak dosc stresow, wiec moze karmienie przymusowe nie jest najlepszym pomyslem .... Biegunki ne ma - dzisiaj w nocy byla ladna duza koopa, ale nie robila kupaka od piatku ... wiec miala prawo byc duza ....
Dzis dzwonimy do weta moze trzeba zmiejszyc dawke Panacuru ....

Ot i w sprawie tosie tez - wlasnie "uslyszalam" baaardzo charakterystyczne dzwieki dochodzace z kuwety ... Patrze a to Tosia robi koopala .... :( Niestety nadal woda ...... :(
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 26, 2007 9:11

Trzymaj się Rosie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
U mnie wojna z lambliami trwała długo i wcale nie zakończyło się na jednej serii :(
Też były problemy z jedzeniem. Ja swoim nerkowym osłonowo na przewód pokarmowy daję codziennie glutka z siemienia lnianego i zauważyłam, że od tej pory lepiej mi tolerują wszelkie tabletki. Oczywiście musi być zachowana odpowiednia przerwa od podania tabletki aby lek zdążył się wchłonąć.
Ja siemię podaję im już ponad pół roku.

A Ty dajesz coś osłonowo?

gagatek

 
Posty: 1165
Od: Wto wrz 20, 2005 16:11
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lut 26, 2007 9:18

Gagatku

Jesli chodzi o oslonowke to tylko w trakcie podawania antybiotykow podajemy Lakcid albo Trilac - wole Lakcid ..... Rosie duzo spokojniej reaguje na jego podanie niz na kolejne kapsulki .....
Z siemieniem probowalam, ale "nieprzyjal" sie - Rosie momentalnie jechala do .... Rygi ....... Byc moze za szybko sie "zniechecilam" - sprobuje ponownie .... Czy mam to jej podawac caly czas ?? Ona nie miewala zadnych objawow odzoladkowych - chodzi mi tu o okres sprzed kuracji anty-lambliowej ...... Bo teraz to juz zupelnie inna "para kaloszy".....
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 26, 2007 9:41

Ktoś z forum polecał podawanie siemienia przy wysokim moczniku, bo wtedy przewód pokarmowy jest podrażniony, co osłabia apetyt.
Ja gotuję siemię (2 łyżki na szklankę wody) na malutkim ogniu (jak jest większy płomień to lubi się pienić i kipi) przez ok 10 - 15 minut.
Potem samego letniego glutka podaję teraz już 1 x dziennie (wcześniej dawałam 2x dziennie) strzykawką 20 ml do pysia.
Moja Szkrabka miała skłonność do biegunek, nawet jak nie miała lamblii, po kuracji siemieniowej jej się to uspokoiło.
Jednym z objawów niewydolności nerek też może być biegunka choć nie jest to często spotykane (właśnie na skutek drażnienia jelit przez mocznik).

gagatek

 
Posty: 1165
Od: Wto wrz 20, 2005 16:11
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto mar 06, 2007 20:41

Kasiu ja sie wtrace do watku, moze nie na temat, ale dotyczy Rosie, wiec moze nie bedziesz mi miala tego za zle. Chcialabym przekazac na Twoje rece karmy dla nerkowcow jakie mi zostaly po Sarci - RC suchy i mokry, Hills suchy, Animonda... Mam jeszcze Urticaps i malutenko Ipakitine, to takze chcialabym Ci przekazac... Jesli jestes zainteresowana prosze o PW (napisz kiedy, gdzie moglybysmy sie spotkac). Chce, zeby to co mam pomoglo Rosie, bo TY bardzo duzo zrobilas dla Sarci. Wiem, ze Sara bardzo by chciala, zeby Ci przekazac wszystko czego nie zdazyla zjesc. Chce sie w ten sposob odwdzieczyc za pomoc, za wsparcie...
Trzymajcie sie, Miziaki dla calej kociej rodzinki
Mozna powiedziec, ze sie dokocilam :) WARIACKIE SREBERKO RULEZZZ...

Frygus

 
Posty: 142
Od: Czw wrz 21, 2006 14:29
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 07, 2007 8:26

Frygusie .... Strasznie mi przykro .... Sara była mi bardzo bliska, mimo, że jej nigdy nie spotkałam ... Dopiero dzisiaj rano przeczytałam co się stało ... Cały czas wierzyłam, że to jeszcze nie Ten Czas .... Mimo, że wyniki pokazywały coś innego, ale tak wbrew rozsądkowi ... O Sarci na tym wątku ZAWSZE możesz pisać .... Zobaczysz - ta kotka będzie z Tobą ....

U nas z kolei znowu "średni" czas .... Rosie niby coś tam je, ale taka jakaś smętna, siedzi albo w szafie albo w koszyku, nie specjalnie wykazuje jakąkolwiek aktywność .... Wczoraj chłopaki zakończyły kurację Metronidazolem, Rosie Panakur skończyła w zeszłym tygodniu ....
Może wreszcie skończą sie biegunki u Tośki, bo metronidazol wyjątkowo źle znosiła ...... Nie pomagały leki osłonowe biegunki były jak nie wiem co .... Nie wiem co dalej ... czy nieść kupaki do badania - czy już teraz czy później ... Badania Rosie na razie odkładam, bo mimo wszystko coś je ... Niech się troszkę "pozbiera", bo mam wrażenie, że podobnie jak Filonek Jadzi źle na nią działają zmiany pogody ..... Przynajmnie taką mam nadzieję ....
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 07, 2007 9:19

Nieustające kciuki :ok: aby wszystko Wam się ułożyło :)


Kupkę do badania daj najwcześniej za 10 14 dni, wcześniej nie ma sensu, bo dopiero wtedy się okaże czy całe towarzystwo zostało wybite :wink:

gagatek

 
Posty: 1165
Od: Wto wrz 20, 2005 16:11
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro mar 07, 2007 15:19

W takim razie czekamy z badaniami 2 tygodnie ;)
Właśnie Rosie wykazuje "minimalną" aktywność i tłucze Morfiego na przedpokoju - słyszę jej bojowe okrzyki ... ;)
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 18, 2007 0:12

Co u Rosie, prosimy o newsy

I oczywiscie stale trzymamy :ok: za koteczke
Mozna powiedziec, ze sie dokocilam :) WARIACKIE SREBERKO RULEZZZ...

Frygus

 
Posty: 142
Od: Czw wrz 21, 2006 14:29
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 19, 2007 7:50

Asiu - u nas tak sobie .... Rosie baardzo dziękuję Tobie i Sarci za wspaniałe jedzonko ..... Zjadła je ze smakiem .... Teraz niby j, niby łazi po domku, ale jakoś nie za bardzo ma ochotę na zabawę .... Tłucze chłopaków, że aż miło ... ;) Może ten brak chęci do zabawy to przeze mnie ... Ostatnio non stop jestem w pracy ... Wiesz Urodziny Galerii ... :( Dostaliśmy w kość jak nie wiem co .... Łeb mnie boli do tej pory i mogi też .... :crying: :crying: Dodatkowo praca na dwa etety ... więc jak nie na galerii to w drugiej firmie ... Po prostu padam na dzioba ....
Reszta kocuchów zrobiła się okrutnie namolna ... non stop kolankują, w nocy nie dają spać bo o 4 rano potrafią napadać mnie prosząc o mizianki ... Dzisiaj awanturki domowe między kociatymi były od 3 rano - plus dodatkowo gonitwy po całym mieszkaniu ... :evil: Po prostu diablęta wcielone .... Dzisiaj postaram się zmontować jakieś zdjęcia, bo juz dawno nic nie było nowego .... Po prostu nie mam czasu złapać zakrętu .... Postaram się poprawić .... Obiecuję .....
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 19, 2007 8:53

Kasiu - osłonowo może najlepszy byłby enteroferment (to weterynaryjna wersja "lakcidu"), jeśli twój wet nie ma, kupię u swojego i gdzieś się spotkamy na mieście (jeśli w ogóle zechcesz)

Kciuki za wybicie obcych :ok: :!: :ok: :!: :ok: :!:

Jestem cichym wrogiem metronidazolu - bo za bardzo obciąża nerki i wątrobę, szczegónie przy długotrwałym leczeniu - ale skoro wet tak chciał...

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 22, 2007 9:49

Gauko Rosie nie dostawała Metronidazolu tylko Panacur, za to reszta kotów była na metro .... Z tego co doczytałam na Forum zdania względem metronidazolu u kotów z niewydolnością nerek są podzielone, ale my uparliśmy się przy czymś innym ....
U nas w tej chwili nadal tak sobie ....
Tosia je tylko i wyłącznie wołowinkę najchudzą z możliwych - cena 20.- za kg ;) Kolejny koci arystokrata i "WykrywaczOdpowiednichCen" ... :twisted:
Jak zje kurczaka to zaczyna biegunkować, nadal podajemy jej Lakcid. Czasem Tosia zje troszkę granulek, ale wchodzi tylko Leonardo i Puryna One - o zgrozo - o smaku kurczaka, jak kupiłam tuńczykową to mogłam ją jeść sama .... :(

Chłopaki maja się dobrze, żadnych problemów, poza maksymalnym stęsknieniem za Dwunogami, o czym bardzo nam przypomninają codziennie o 4 rano ... ;)

A Rosie jak to Rosie .... W tej chwili apetycik jej dopisuje, ale .... Musieliśmy ją odseparowac od reszty kotów na te okresy kiedy nas nie ma w domu i na noc, bo strasznie zestresowana chodziłą po domu, albo siedziała w szafie i nie opuszczała swojego schronu .... :(
Od momentu zamieszkania w sypialni to nie ten sam kot ...., a i reszta też zmieniła swój stosunek do Rosie - jak wypuszczamy panienkę na pokoje radośnie i miłośnie ją witają, potrafiś nawet się wylizywać :roll: Super widok jak do Rosie stoi "kolejka" kociatych i każde myje jej głowę i pyszczek :D
Tylko mój TŻ nie jest zadowolony z zaistniałej sytuacji - ja śpię z Rosie w sypialni, a on w dużym pokoju z resztą futer - i to właśnie on najczęściej ma miziankowe pobudki o 4 rano :) .....
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 22, 2007 9:59

I co...TŻetowi mizianki nie pasują :twisted: ??

Dużo, dużo zdrowia życzymy !!!
(i cierpliwości ;) )

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 22, 2007 10:05

No ja też nie wiem co mu nie pasuje <zamyślony> ....
W sumie to mizianki lubi :wink: .... więc serio nie wiem w czym problem :conf:

Rosie właśnie zjadła śniadanko 20 g Renala suchego ..... :) a Tosia zrobiła śliczniaste kooo .... :D
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 22, 2007 10:19

:ok:

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości