Celina - aklimatyzacja continuum

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 19, 2023 22:41 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Nie będę przestawiać jej na wegetarianizm, obiecuję. :lol:
Przestanę za to szukać cukiniowej obierki nr. 1 pod meblami i po kątach. Dziś uwierzyłam, że kicia naprawdę ją zjadła.

Zrobiłam Celince zlewozmywakowy test na inteligencję. ;)
Ona lubi siedzieć w zlewie, obserwować lecącą wodę, itp.
Zatkałam korkiem jedną z komór zlewu i nalałam tam 1-2cm wody. Korek gumowy, z doczepionym metalowym kółkiem-uchwytem.
Celinka długo siedziała na brzegu zlewu i kontemplowała nalaną wodę. Wkładała łapki do wody i je cofała. To trwało dłuższą chwilę (minutę? dłużej?)
Po czym jednym zwinnym celowanym ruchem sięgnęła łapką prosto do korka, zaczepiła (wciąż nieobciętym) pazurkiem o metalowe kółko i pooociągnęła. :D
Nieco się zdziwiła, gdy woda błyskawicznie spłynęła do rury.
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10852
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Nie sie 20, 2023 6:33 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

No i jak oceniasz w związku z tym Celinki inteligencję? :) Co do pazurków to się nie martw. Mój Maniuś ma 8 lat i pazurki miał obcinane raz w życiu przy okazji kastracji. Po prostu nie daje i już, szarpie się, zabiera łapkę i skowycze okropnie toteż odpuściłam mu i ma na długość takie jak pozostałe kotki, którym staram się przycinać regularnie.

aga66

 
Posty: 6720
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Nie sie 20, 2023 7:49 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Sięgnęła do jedynej interesującej ją rzeczy w zlewie :)
Ale teraz masz przechlapane...nie wystudzisz już nic w zlewie :)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14020
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 20, 2023 11:14 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Nic nigdy nie studziłam w zlewie. No jakoś tak samo wyszło.
Teraz chciałam przestudzić kota, bo upał w mieszkaniu, ale kicia wyciągnęła korek i ze studzenia kici nici.
Czy to wyraz jej inteligencji czy wręcz przeciwnie...? :twisted:

Czasem nasuwa mi się porównanie Celinki z Kitką. Kitka sama świetnie opanowała wskakiwanie na parapet pomimo wiszącej długiej firany. Robiła to tak, że przechodziła łebkiem pod firaną, tak aby brzeg firany mieć na grzbiecie, po czym ciut się cofała odciągając firanę i skakała na parapet. Próbowałam nauczyć tego samego Celinkę. Gdzie tam, porażka. Część okna musi być stale odsłonięte, bo firana kojarzy się jej wyłącznie z łapaniem pazurami (na szczęście rzadko). Inteligencji w tym przypadku brak.

Co do pazurów, to pomyślałam o sobie, że czego się Jaś nie nauczy, to Jan... ;)
Nie obcinałam Kitce pazurów przez większość jej życia. Ona prawidłowo drapała drapak (zdzierała pazurami kolejne słupki okręcone sizalem). Poza tym chowała pazury w kontakcie ze mną. Problem dopiero się zrobił pod koniec jej życia, gdy poważnie chorowała i często jeździłyśmy do weta. Tam kiedyś mnie mocno drapnęła (machnęła łapą w panice...) i wetka mnie opatrywała. ;) Potem staraliśmy się przycinać Kitce pazury, czy to podczas wizyt w przychodni, czy to ja w domu. Wtedy to dopiero kupiłam cążki do pazurów. Przycinałam pazurki Kitce wykorzystując chwile, gdy leżała i podsypiała, po jednym. Ale ona wtedy była już starsza, chorująca, no i ze mną latami zżyta.

Celinka natomiast słabiej chowa pazury i trzeba trochę z nią uważać. Ma reakcje "łowcy", czyli nieraz łapką z pazurami sprawdza ciekawe wg niej rzeczy i... ciągnie. Niedawno w ten sposób wyciągnęła silikon - taki cienki glut - uszczelniający dół drzwi balkonowych. :twisted: Silikonowy glut oczywiście zabrałam i wyrzuciłam (nie zżarła uff).
Poza tym ona jest nieskora do drapania w słupki drapaka. No niestety, pracuję nad nią i może kiedyś w końcu przemówię do jej trójkolorowej inteligencji. :)
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10852
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Pon sie 21, 2023 10:28 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Jest szansa, ze z czasem sie przestawi na drapak, ale moze woli poziomo? albo matę, a nie sizal? a może karton?

Co do spuszczenia wody to oczywiscie, ze blysnęła inteligencją. Teraz juz wie, jak to się robi :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87838
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon sie 21, 2023 10:39 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

zuza pisze:Jest szansa, ze z czasem sie przestawi na drapak, ale moze woli poziomo? albo matę, a nie sizal? a może karton?

Masz rację, że ona chyba woli poziomo, ale ani sizal, ani karton.
Sizalowy poziomy drapaczek leży i się kurzy. ;)
Kartonowy poziomy drapak służy kici za legowisko na balkonie.
Do drapania pasuje Celince za to wełniany dywan albo - i to mnie zastanawia - dolna najniższa półka drapaka obciągnięta materiałem.
Pionowe drapanie bywało (teraz już rzadziej) na mojej kanapie/fotelu (czyli materiał obiciowy).
Czy ona ma delikatne łapki? i sizal dla księżniczki za twardy? ;)
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10852
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Pon sie 21, 2023 11:02 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Kto wie... są w zooplusie takie nakładki na meble, ale i takie drapaki do wieszania albo kładzenia
https://www.zooplus.pl/shop/koty/drapak ... eze/678606

ja mam to powieszone na scianie, ale mozna i do podlogi przytwierdzic chyba...
https://www.zooplus.pl/shop/koty/drapak ... ota/461141

https://www.zooplus.pl/shop/koty/drapak ... cad489f0d0

https://www.zooplus.pl/shop/koty/drapak ... cad489f0d0

To ostatnie chyba powinno byc ok, skoro dywanik jej pasuje
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87838
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon sie 21, 2023 13:23 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

W moim Leclercu czasem bywają takie małe dywaniki....różne rozmiary, najmniejsze 40 x 60 cm, ale też stopniowo coraz większe rozmiary.
To są normalne dywany, tylko resztki, obszyte, bardzo fajne, i o różnej strukturze, bardziej puchate, mniej, z pętelkami, do wyboru do koloru.
Te małe w swoim czasie kupowałam po 2 zł, teraz na pewno będą drożej.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14020
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 22, 2023 8:23 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Tak, małymi dywanikami (a właściwie wycieraczkami) się wspomagam.
Jedna z nich jest nietypowa, bo zaszalałam.

Dzisiaj u nas będzie imprezka :piwa: bo świętujemy z Cielinką wspólne pół roku.
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10852
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Wto sie 22, 2023 8:49 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Piekna wycieraczka.

To juz pol roku? 8O
Jak ten czas blyskiem leci...

W takim razie impra! :balony: :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :balony:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87838
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto sie 22, 2023 9:55 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Hana pisze:(...)
Czy ona ma delikatne łapki? i sizal dla księżniczki za twardy? ;)

Hera wolała drapać słupek owinięty sznurem bawełnianym.

Wojtek

 
Posty: 27777
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto sie 22, 2023 18:23 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Z okazji rocznicy - mały wirtualny bukiecik

Obrazek
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35042
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie sie 27, 2023 15:52 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Imprezka półrocznicowa już za nami, dziękujemy za życzenia.
Na imprezkę w realu - a zarazem na coś w rodzaju wizyty poadopcyjnej - zajrzała do nas znajoma wolontariuszka z Koterii. :D
Celinka zaprezentowała się elegancko i dostała zasłużone pochwały za gościnność i za piękne futerko. :201461 Pokazała nawet jak wyciąga korek ze zlewu.
A ja usłyszałam zachętę do śmielszego zamachu na celinkowe pazury. :smokin:

Dzisiejsza historia;
Transporterek do tej pory stał w kącie pokoju i sobie tak stał, a w nim był rzucony jakiś ręcznik. Od kilku dni kicia zaczęła tam wchodzić, kopać łapami w ręczniku i w ogóle się kręcić. Nie wiedziałam o co chodzi, czy o zapach jakiś, czy co. Zabrałam więc ręcznik do prania, a transporterek obmyłam pod prysznicem i wystawiłam na balkon do wyschnięcia.

I tak teraz jest na balkonie :D

Obrazek Obrazek

Wojtku,
dzięki za pomysł z bawełnianym sznurem, zanotuję go sobie w rozumie do wykorzystania. :)
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10852
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Pon sie 28, 2023 11:19 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Buda była potrzebna! :D
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87838
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon sie 28, 2023 15:40 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Piekny domek. Hania jak Ty ładnie słuchasz Cielinki :1luvu:

Falka

 
Posty: 32800
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 56 gości