Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 41

Zgadzam się z wami dziewczyny w 100% .Wszystkie macie rację a przykłady które podajecie są bardzo drastyczne.
Biję się z myślami co zrobić czy pierdyknąć to wszystko i mieć innych gdzieś i iść jak radzicie na L4 czy dotyrać do końca a później ciągnąć zwolnienie ile się da. Ale komu zrobię na złość ? Kierowniczce po wczorajszej rozmowie ?
Nie. Najbardziej dowalę tym dziewczynom bo je uziemię na święta. Bez względu na moją sympatie czy antypatie do nich nie potrafię być taką świnią. Na piątek mam umówioną wizytę u dermatologa i idę do kardiologa.

Idę dziewczyny spać bo noga mnie rwie a jutro na 9 do pracy.
Dobranoc !

Moli25 pisze:U mnie w firmie wisi karteczka "pracodawca ma prawo kontrolować Cie na zwolnieniu lekarskim"

Straszą ?

Mnie mogą sobie kontrolować ile chcą. Jak biorę L4 to albo mam gorączkę albo nie mówię bo mi krtań siada. To pierwsze widać, a to drugie słychać od razu.

Ewa L. pisze:Idę dziewczyny spać bo noga mnie rwie a jutro na 9 do pracy.
Dobranoc !

Ewciu, spróbuj się wyspać :ok:

Moja mama wychodzi z założenia ze trzeba dbać o siebie i zawsze chodzi na L4. Ostatnio samoczynnie zaczęła jej sikać krew z żył na stopach. Poszła na L4 na miesiac. Za Swoj wysiłek i poświęcenie,np. kosztem zdrowia nawet "Dziekuje" sie nie usłyszy wiec stwierdza zawsze ze co sie bedzie przejmować.
Ewunia Ty dbaj o siebie bo kotki Cie potrzebują :201461

Ewa L. pisze:Najbardziej dowalę tym dziewczynom bo je uziemię na święta. Bez względu na moją sympatie czy antypatie do nich nie potrafię być taką świnią.

Zmień myślenie, Dziewczyno. To nie chodzi o święta, sympatie i anty, tylko o Twoje zdrowie. Święta są zupełnie po coś innego, niż jedzenie, sprzątanie. I nie będę pisać, po co.
I nie obrażaj świń

MalgWroclaw pisze:
Ewa L. pisze:Najbardziej dowalę tym dziewczynom bo je uziemię na święta. Bez względu na moją sympatie czy antypatie do nich nie potrafię być taką świnią.

Zmień myślenie, Dziewczyno. To nie chodzi o święta, sympatie i anty, tylko o Twoje zdrowie. Święta są zupełnie po coś innego, niż jedzenie, sprzątanie. I nie będę pisać, po co.
I nie obrażaj świń

MalgWroclaw pisze:
Ewa L. pisze:Najbardziej dowalę tym dziewczynom bo je uziemię na święta. Bez względu na moją sympatie czy antypatie do nich nie potrafię być taką świnią.

Zmień myślenie, Dziewczyno. To nie chodzi o święta, sympatie i anty, tylko o Twoje zdrowie. Święta są zupełnie po coś innego, niż jedzenie, sprzątanie. I nie będę pisać, po co.
I nie obrażaj świń

"I o to chodzi i o to chodzi ...." - MalgWroclaw - ma 100% racji :ok:

Ewus ty się tak nie przejmuj dziewczynami bo z tego co pisałaś to one nie są takie dobre i wobec Ciebie w porzadku. Ty masz o siebie zadbać i o swoje zdrowie bo życie masz tylko jedno.

Pytałam dzisiaj kierowniczki czemu dokoptowała mi 6 dzień pracy przed świętami? Zaczęła mi tłumaczyć ,że coś tam, że z czymś tam ,że godziny ,że tamto, że sramto i w efekcie i tak nie wiem o co chodzi i po co ta szopka bo gdybym nie powiedziała wcześniej ,żeby miała czas na ustawienie grafiku tylko poszła od wtorku na zwolnienie to co ? Ściągnęłaby mnie ze zwolnienia na parę godzin bo mi brakuje godzin do rozliczenia miesiąca ? Bez sensu to wszystko. Uprzedziłam ,że mogę 6 dni pracy nie wytrzymać bo dla mnie to za duże obciążenie.

No najlepiej tak zamieszać, żeby wyszło, że to Tobie brak inteligencji, żeby zrozumieć sens, a w rzeczywistości sensu nie ma. Oklepana taktyka i ostatnio modna.

Ewciu, a jak noga reaguje na antybiotyk? Poprawia się?

MB&Ofelia pisze:Ewciu, a jak noga reaguje na antybiotyk? Poprawia się?

Połowa rany już się osuszyła został tylko kawałek z której jeszcze cieknie ale nie w takim stopniu jak wcześniej.
Na piątek umówiłam sobie wizytę u dermatologa.

klaudiafj pisze:No najlepiej tak zamieszać, żeby wyszło, że to Tobie brak inteligencji, żeby zrozumieć sens, a w rzeczywistości sensu nie ma. Oklepana taktyka i ostatnio modna.

klaudiafj pisze:No najlepiej tak zamieszać, żeby wyszło, że to Tobie brak inteligencji, żeby zrozumieć sens, a w rzeczywistości sensu nie ma. Oklepana taktyka i ostatnio modna.

U mnie kierowniczka przyjeła taktykę ,z e jak był problem i ktoś do niej przychodził to każdemu opowiadała inną historię.
Każdy znał inną odpowiedż bo się zespól nie umiał zjednoczyć i wystapić wspólnie

Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 41

Kto przegląda forum