Madziu, dziś wyruszasz w ostatnią i zarazem najważniejszą podróż.
Wierzę, że u jej kresu odnajdziesz spokój, wytchnienie i szczęście, których tak bardzo pragnęłaś.
Kilka lat temu, po odejściu mojego Psotusia, którego pomagałaś mi ratować, napisałaś że dostał już na Ziemi wszystko i musiał pobiec dalej.
Ty też byłaś TAM potrzebna – opiekuj się naszymi zwierzakami, a my będziemy robić wszystko, żeby kontynuować tutaj Twoje dzieło.
Będzie nam ciężko bez Twojej pomocy, dobrej rady, uśmiechu … ale postaramy się, bo Ty byłaś dla nas wzorem, jak się nie poddawać i walczyć do końca.
Dziękuję za wszystko
Spokojnej podróży, Magijko! Nie mówię żegnaj, lecz do zobaczenia … kiedyś.
