Witam . Od rana poleniuchowaliśmy ze zwierzami , dostaliśmy cynk o młodym kocie na parkingu Jest i trzeba go złapać . Sam nie wie , czego chce . Podchodzi do ludzi i głośno woła o jedzenie ale dotknąć się nie da . Byłam u rodziców , obcięłam przy okazji Łarkowi pazurki . Przyszłam i na forum
Kot był u mamusi na rączkach i wymazałam mu wąsy pastą odkłaczającą . Uwielbia ją . Tak sie oblizywał , że nawet nie zauważył , kiedy sie pozbył pazurków