Broszka & Company

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie wrz 08, 2013 21:18 Re: Broszka & Company

Kciukasy za tatę :ok:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 09, 2013 8:12 Re: Broszka & Company

Dopiero doczytałam...
Jesteśmy z Tobą.
Obrazek

violet

 
Posty: 4636
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pon wrz 09, 2013 8:30 Re: Broszka & Company

Przesyłam ogrom ciepłych i pozytywnych myśli. I przytulam mocno.
Niech wszystko się ułoży i tata wraca do zdrowia!
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 09, 2013 9:41 Re: Broszka & Company

Też myślę,. Pozytywnie ..
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26353
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 09, 2013 10:08 Re: Broszka & Company

Wielkie dzięki za wsparcie :1luvu:

Rano podjęli decyzję że jednak potrzebna jest ponowna koronorografia - pierwszą miał od razu po przywiezieniu do szpitala. Jest już po, ale nic nie wiemy bo nie wpuszczą nas do niego przed 14 a ordynator udzieli informacji dopiero w południe.
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon wrz 09, 2013 10:10 Re: Broszka & Company

Trzymam i ja kciuki :ok:

brązowobiali

 
Posty: 2756
Od: Śro kwi 28, 2010 19:02
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon wrz 09, 2013 10:44 Re: Broszka & Company

:ok: :ok: i ciepłe myśli przesyłamy :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24279
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon wrz 09, 2013 11:26 Re: Broszka & Company

Trzymaj się, przesyłam dobre myśli :ok:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 09, 2013 14:13 Re: Broszka & Company

Broszka pisze:Wielkie dzięki za wsparcie :1luvu:

Rano podjęli decyzję że jednak potrzebna jest ponowna koronorografia - pierwszą miał od razu po przywiezieniu do szpitala. Jest już po, ale nic nie wiemy bo nie wpuszczą nas do niego przed 14 a ordynator udzieli informacji dopiero w południe.

Nie zgadzajcie się na kolejną - to bardzo inwazyjna procedura.
Lepiej zrobić TK z kontrastem.
:ok:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 09, 2013 15:31 Re: Broszka & Company

felin, w tym przypadku nie chodziło o badanie żeby obejrzeć tylko to było ratowanie życia bo udrażniali jednocześnie zatory balonikami i zakładali stenty czy jak to się nazywa - te siatki czy sprężynki rozpychające.
Mój tato ma bardzo zaawansowaną miażdżycę tętnic wieńcowych - musieli zrobić drugi zabieg bo znów się zatkało. Teraz czuje się wyraźnie lepiej ale lekarz prowadzący jest ostrożny w rokowaniach - nadal zagrożenie jest b.duże :( Na dodatek dopatrzyli się jeszcze że zastawka się nie domyka :(

Przyjechałam do domu a tu jak na złość wszędzie pawiki i sraka - jelitowco-żołądkowce coś bardzo źle zareagowały na karmę z nowej dostawy :?
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon wrz 09, 2013 15:36 Re: Broszka & Company

Broszka pisze:felin, w tym przypadku nie chodziło o badanie żeby obejrzeć tylko to było ratowanie życia bo udrażniali jednocześnie zatory balonikami i zakładali stenty czy jak to się nazywa - te siatki czy sprężynki rozpychające.
Mój tato ma bardzo zaawansowaną miażdżycę tętnic wieńcowych - musieli zrobić drugi zabieg bo znów się zatkało. Teraz czuje się wyraźnie lepiej ale lekarz prowadzący jest ostrożny w rokowaniach - nadal zagrożenie jest b.duże :( Na dodatek dopatrzyli się jeszcze że zastawka się nie domyka :(

Przyjechałam do domu a tu jak na złość wszędzie pawiki i sraka - jelitowco-żołądkowce coś bardzo źle zareagowały na karmę z nowej dostawy :?

A, no to co innego - jakby przy okazji. I baloniki i stenty się stosuje.
Z tego co piszesz wnoszę, że tato się kwalifikuje do by-pasów. A z niewielką niedomykalnością zastawki da się żyć - moja mama też ma.
Kciuki dalej trzymam :ok:

Ptactwa ozdobnego i sraki wspólczuję; ostatnia rzecz, która Ci jest potrzebna.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 10, 2013 8:22 Re: Broszka & Company

felin pisze:Z tego co piszesz wnoszę, że tato się kwalifikuje do by-pasów.

Taaa, miał mieć robione by-passy już trzydzieści lat temu po pierwszym zawale - tylko że uciekł ze szpitala, tzn wypisał się na dwudniową przepustkę i nie wrócił już :roll: . Potem wielokrotnie go lekarze namawiali ale "nie dał się" - ciężki z niego pacjent i najczęściej ze szpitala wypisuje się na własną prośbę jak tylko poczuje się lepiej :? Wczoraj też już coś o tym wspominał że czuje się lepiej i trzeba wracać do domu, a przecież leży jeszcze wciąż na OIOMie :strach:

Zostałam dziś w domu bo kociarstwo mi się konkretnie pochorowało :evil:

A TZ w niedzielę nazrywał cztery wielkie wiadra śliwek bo mówił że nie można czekać dłużej bo pospadają - rany, kiedy ja to przerobię :o :strach:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto wrz 10, 2013 8:59 Re: Broszka & Company

Że też koty akurat teraz muszą chorować :roll:
Trzymaj się jakoś.
Kciuki za Tatę (przemilczę co myślę, o takich pacjentach 8) ) :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 10, 2013 9:12 Re: Broszka & Company

Revontulet pisze:przemilczę co myślę, o takich pacjentach 8)

Ja myślę chyba bardzo podobnie :evil:
Ale chyba sama postępuję podobnie - od wielu lat unikam operacji kręgosłupa choć tyle razy mnie lekarze namawiali :roll: Wprawdzie ze szpitala nie uciekałam ale kilka razy miałam skierowanie i w ogóle nie poszłam :|
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto wrz 10, 2013 9:22 Re: Broszka & Company

Bo ta nasza służba zdrowia działa tak, że człowiek tak długo jak to możliwe unika z nimi kontaktu :?
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości