Dziękuje za pochwałę

staram się, chociaz czasu mi bardzo brakuje
najważniejsze teraz dla mnie są te zdjęcia do adopcji -a jeszcze nie umiem zrobić takich jak planuję, mam je w wyobraźni na razie
chociaż
lustrzanką bardzo łatwo jest zrobić przyzwoite zdjęcie; dużo, dużo łatwiej niż niż tanim kompaktem ( ja miałam poprzednio raczej tani -bo kosztował ok 100 zł)
Na kompakcie trzeba się strasznie nakombinować, żeby zrobić takie ujęcie jak się chce.
Na lustrzance jest to prostsze -bo aparat daje większe możliwości; obiektyw jest lepszy i powiększenie nie niszczy zdjęcia
Ja od razu kupiłam w zestawie obiektyw 18-105 żeby te portrety do ogłoszeń robic. Mam tez stary obiektyw 150 z dawnych czasów i chyba będzie pasował; jak znajdę statyw -to i na nim popróbuję.
Jestem kotami po prostu uziemiona i coraz bardzie mnie to dołuje niestety. Najbardziej kłopotliwe są maluchy -bo najbardziej ruchliwe i wyją jak są głodne; włażą na stół w czasie jedzenia itd -więc jeśli chociaz 4 nie wydam -to nie dam rady w góry pojechać.
W październiku znajomi namawiali mnie na długi weekend w czeskich górach, teraz namawiają mnie na narty w styczniu w górach izerskich, ale ja jestem po prostu uziemiona. Cztery dorosłe koty czy pięc to bym jeszcze mogła zostawić -ale nie taką ferajnę. Niestety.
Łapa
dorosła
wykastrowana
mogłaby być jedynym kotem w domu -przywiązuję się do jednej osoby
spokojna
lubi pić wodę z kranu i łapać kropelki
nie lubi psów -boi się ich; chyba że byłby jakiś spokojny, miły pies

oddałabym ją -gdyby się znalazł dobry dom
bo u mnie nie jest jej dobrze -psy ją zaczepiają, a ona się boi