Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

[Maupa]

Miziałabym.

to trzeba było przyjechać!

Dobrej nocki i dzięki za banerek

cieszę się, że się podoba

[sia]

Wiem, wiem...

Zapraszam w lato z Łajzą.

[Maupa]

na na na na na, zdałam wszystkie egzaminy, mam uczciwe trzy miesiące wakacji

idę porobić zasłużone nic

[Madzio]

No to gratki! miłego leżenia do góry brzuchem

[Ewa L.]

Moje gratulacje!
Odpoczywaj bo zasłużyłaś

[Maupa]

Filip dziś w nocy wepchnął mi łebek pod ramię, jak zwykle, i spaliśmy wyciągnięci koło siebie. i mogę już z całą pewnością stwierdzić, że ma sierść dużo lepszą, niż kiedy przyjechał - wtedy miał sztywną szczotę, taką szorstką i twardą, a teraz ma miękką, bardzo przyjemną w dotyku.

skończyły się upały (te po 35 stopni) i jakiś dzień-dwa później przestał też tak strasznie gubić włos okrywowy. teraz też łysieje, ale zdecydowanie mniej. myślicie, że aż tak gorąco mu było?

[Ewa L.]

Całkiem możliwe. U mnie Zuzia gubi sierść cały rok - mniej lub więcej ale cały czas. Wet powiedział mi kiedyś że to normalne u kotów niewychodzących.

[floxanna]

Całkiem możliwe. U mnie Zuzia gubi sierść cały rok - mniej lub więcej ale cały czas. Wet powiedział mi kiedyś że to normalne u kotów niewychodzących.

Moje koty też „pierzą” cały rok (nie wygląda, żeby sierści im ubywało, nie łysieją, tylko sypią pierzem wszędzie).

[kasumi]

Moje właśnie też się zaczęły pierzyć, zwłaszcza Balbiśka która ma bardzo gęste futro. A przez cały rok gubią po trochu, raz bardziej, raz mniej w zależności od temperatury.

[Ewa L.]

Dokładnie.
W warunkach naturalnych kot jako zwierzę zmieniałby futro zgodnie z porą roku. Nadmiar sierści na wiosnę i letnią sierść zmieniałby na zimową - grubszą. U kotów domowych jest inaczej bo latem jest gorąco więc tracą sierść a zimą grzeją kaloryfery zaburzając normalny cykl.Najbardziej jest to widoczne u kotów z długą lub półdługą sierścią.
Jeżeli tylko nie robią mu się łyse place to wszystko jest ok.

[Maupa]

jak się zrobiło tak ciepło-ciepło, to po dwóch przeciągnięciach dłonią miałam całą garść sierści - i nie podszerstka, tylko okrywowego. co ciekawe, schodziła mu głównie od połowy kręgosłupa w dół: z dolnej części pleców, zadka, ogona, tylnych łap. ale tak jak mówię, przestał wraz z obniżeniem temperatury.

ych - dziwne te koty.

[floxanna]

ych - dziwne te koty.

Koty z założenia są dziwne, inaczej nie byłyby kotami

[Villentretenmerth]

Czego by nie powiedzieć - nudno nie jest. I za to je kochamy.

[Ewa L.]

Witam poniedziałkowo!
Dużo głasków dla Łajzuni!

[Maupa]

śniło mi się dzisiaj, że noszę go po mieście bez klatki, tak tylko na rękach, i co chwila sprawdzam, gdzie jest, a jak wracaliśmy jakimś dziwnym pociągiem, to spanikował i zaczął się wyrywać i musiałam go poddusić, żeby został, zamiast uciec, i boże mój, co za koszmar.
obudziłam się w środku tej sceny z podduszaniem własnego kota, bo już nie mogłam tego znieść (tak mam - jak coś mi się we śnie nie podoba, to się budzę) i musiałam go zawołać, położyć koło siebie i wygłaskać, zanim mogłam iść spać dalej.