MB&Ofelia pisze:Ofelii łzawi oczko.
Epidemia jakaś

Przed chwilą czytałam to samo na innym wątku, a Gucio tez tak miauuuuu.
MB - nie wpadaj od razu w panike , obserwuj , nie lec
zarazteraznatetychmiast do weta. Jak tylko łzawi , czysto i bez ropki, jak nie mruży tego oczka, jak nie jest zaczerwienione, jak nie kicha i nie gluci - to przejdzie - niekoniecznie jutro.
Eeeech , a skoro juz tu piszę..... MB , jestem matką trójki dzieci i babcia sześciorga wnucząt, za chwile mogę zostac prababcia / moja najstarsza wnuczka ma 21 lat / - i ja Ci radze - odetnij pępowinę
Z tego co
wyrozumiałam - jesteś niezalezna finansowo, mieszkasz sama i to TWOJE koty, TWOJE życie i TWOJE decyzje. Rodzice powinni je zaakceptować , a jeśli nie - to juz ich problem. Wybacz - ale czy ilośc ewentualnych dzieci tez będziesz konsultowac z rodzicami

No bo jednym sie zaopiekuja, a jak będą bliżniaki
Mnie tez wiele życiowych decyzji moich dzieci sie nie podoba, ale to jest ICH życie i ICH decyzje. Są ludżmi dorosłymi , a nie mozna być dorosłym w połowie.
Mała Czarna była gdzies tam Tobie pisana - Tobie i Ofelii. I - wybacz - Twoim rodzicom nic do tego.