Estian i Xiana cz.VII

Aluś, nie zamartwiaj się na zapas, dascie radę z Xianką!

Nelly pisze:
kothka pisze:Na razie nie będzie jeździł w Polsce, bo musimy zagranicę zrobić, tylko z kasą kiepsko A później przyjdzie maluszek i pewnie czasu nie będzie

No wiem, wiem, że zagranicę. No to jest problem gorszy, wiadomo.
A jak maleńka przybędzie to faktycznie kto wie co w ogóle z kotami, że tak powiem będzie? Miejmy nadzieję, że nie odstąpisz całkowicie od kocich spraw Wiem, że z racji sklepu nie całkiem oczywiście ale tak wiesz, prywatnie z kotami.

eee, no pewnie że nie :lol:

Prędzej od sklepu odstąpię

kalair pisze:Aluś, nie zamartwiaj się na zapas, dascie radę z Xianką!

Ale wiesz, tak ogólnie. To wszystko wymaga lat wkładu pracy. No nic, powiedziało się "a" spróbuję powiedzieć "b"

Nelly pisze:
kalair pisze:Aluś, nie zamartwiaj się na zapas, dascie radę z Xianką!

Ale wiesz, tak ogólnie. To wszystko wymaga lat wkładu pracy. No nic, powiedziało się "a" spróbuję powiedzieć "b"

Zdecydowanie, nie rezygnuj na początku drogi. :ok:

A pomoc na pewno masz od hodowców.

shira3 pisze::ok:

Cześć Shirka

Ale rozmowna jesteś :lol:

Zaraz dam kilka fotek

A to czeeekam!

kalair pisze:A to czeeekam!

Moja kochana maleńka

Nasza klatka a w niej tyłem do publiczności Xiana

Zawsze się odwracała tyłem, no może ze dwa razy zdażyło się jej popatrzeć na ludzi

Piotr pierwszy raz chwycił ją do fotki, tak "wystawowo" mniej więcej

Zawsze mówił, a ja tam nie umiem

Słodka razem wyglądacie!

No fakt, na razie Xianusia drobna koteńka, ale urośnie jeszcze, nabierze ciałka.

Ala to ze Szczecina zdjęcia???
Śliczne. Zobaczysz Xiana się przyzwyczai i będzie siedziała przodem do ludzi. Na razie jeszcze myśli co wy ją tak wozicie ciągle i co to za rozciąganie jej raz w tygodniu

Oby tak dalej :!: