Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Pasibrzucha pisze: Apetyty też końskie...

A moja gadzina wzgardziła cielęcinką

Rudi jej zjadł w końcu, bo się nią bawiła i rozrzucała :roll:

No proszę, wypas na śmietniku pewnie był bardziej wyszukany :mrgreen:

Jimi i Elvis, tymczasy Annyzoo

Za chwilę więcej wrzucę na jej wątek.

Obrazek

Ale fajniackie urwisy :1luvu:

Pasibrzucha pisze:Jimi i Elvis, tymczasy Annyzoo
Za chwilę więcej wrzucę na jej wątek.

Jakie fotogeniczne :1luvu:

Ja Cie kręcę ale fota!!! Kociaki tez cudne, ale fota!!!

Ale cudne chłopaki :kotek:

Ale piękne czarnuszki :1luvu:

rozkręciła się ta Twoja mamuśka :mrgreen:

a kto miał pierwszy futra, Ty czy ona?

shalom pisze:Ale piękne czarnuszki rozkręciła się ta Twoja mamuśka a kto miał pierwszy futra, Ty czy ona?

Ja!
40 lat temu :twisted:

Acha, to na forum chyba później się pojawiłaś :wink:

jakby tylko finanse mi na to pozwalały to chętnie bym sama przygarnęła jakieś kociaki na tymczas. Pewnie dużo radości wnoszą

shalom pisze:Acha, to na forum chyba później się pojawiłaś jakby tylko finanse mi na to pozwalały to chętnie bym sama przygarnęła jakieś kociaki na tymczas. Pewnie dużo radości wnoszą

Później się pojawiłam i później się powtórnie dokociłam, bo po pierwszym kocie miałam długą psią przerwę.

Dodam jeszcze, że mama dokociła się równocześnie Dorcią i Leonem zaraz po tym, jak zobaczyła u mnie Tasię :mrgreen:

Weekend mija spokojnie.
Niedziela, jak to niedziela - spokojna, leniwa, Tycia dusi Tasię...

Obrazek

Pasibrzucha pisze:Dodam jeszcze, że mama dokociła się równocześnie Dorcią i Leonem zaraz po tym, jak zobaczyła u mnie Tasię

Weekend mija spokojnie.
Niedziela, jak to niedziela - spokojna, leniwa, Tycia dusi Tasię...

Czy jej tak zostanie już? Ta mina melancholijnego mordercy?

Annazoo pisze:
Pasibrzucha pisze:Dodam jeszcze, że mama dokociła się równocześnie Dorcią i Leonem zaraz po tym, jak zobaczyła u mnie Tasię

Weekend mija spokojnie.
Niedziela, jak to niedziela - spokojna, leniwa, Tycia dusi Tasię...

Czy jej tak zostanie już? Ta mina melancholijnego mordercy?[/quote]
boskie!!! :mrgreen:

Mina melancholijnego mordercy - cudowne! :ryk:

Nie jest łatwo być mordercą. Może ona tego wcale nie lubi. Też miałabym melancholijną minę, gdybym robiła to, czego nie lubię :roll:

Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Kto przegląda forum